rzeczy, bez których dana rzecz nie jest tą rzeczą. Atrybuty, cechy istotnościowe rzeczy można wyjaśnić poprzez odwołanie się do przyczyn: materialnej, sprawczej, celowej lub formalnej. Były one czterema zasadami wyjaśniania. Przyjęcie przez Arystotelesa formy jako siły sprawczej działającej celowo nadało pojęciu „formy” jej ostateczny sens. Forma była z jednej strony czynnikiem pojęciowym, a z drugiej czynnikiem aktywnym. Arystoteles opisywał ją jako energię, aktywność, której istotą jest działanie. Można więc rzec, że forma jest energią, a materia potencjalnym tworzywem.
„Ponieważ, tłumaczy Arystoteles, poszukujemy pierwszych zasad i najwyższych przyczyn, musi przeto istnieć jakiś Byt, do którego należą te zasady i przyczyny na mocy jego własnej natury”. Jest on początkiem, źródłem zarówno powstawania, jak i poznawania; jest on „Pierwszym Motorem”.
Świat jest ciągiem przyczynowo i celowo uporządkowanych zdarzeń, a ponieważ w łańcuchu przyczyn nie możemy poszukiwać pierwszej przyczyny w nieskończoność, musi istnieć „Pierwszy Motor”, który nie ma przyczyny powodującej jego istnienie. Posiada on szczególne własności, tzn. jest: 1) nieruchomy i niezmienny; 2) niezłożony, 3) niematerialny; 4) istotą duchową; 5) rozumem; 6) celem świata; 7) myśleniem, poprzez które objawia się; 8) tylko jeden; 9) konieczny; 10) doskonały.
Człowiek składa się z duszy i ciała. Dusza jest formą, energią ciała, razem z którym stanowi nierozłączną całość. Dusza nie może istnieć bez ciała, ani ciało bez duszy. Ciało jest poruszane przez duszę pełniącą funkcje: roślinne - odżywianie i rośnięcie; zwierzęce - postrzeganie, pożądanie, odczuwanie przykrości i przyjemności; myślenia (właściwa tylko człowiekowi) - rozumowanie i kierowanie wolą.
Rozum, gdy poznaje, jest rozumem teoretycznym. Arystoteles rozróżniał rozum czynny (samorzutność duszy) i bierny (receptywność poznania). Rozum czynny wprawia w ruch rozum bierny, staje się w ten sposób przyczyną samorzutnych poczynań duszy. Przez rozum czynny dusza jest przyczyną pierwszą w mikrokosmosie człowieka, tak jak Bóg w makrokosmosie.
Nie ma innego dobra niż dobro realne. Ludzie realizują cele określone. Najwyższym celem jest osiągnięcie szczęścia; jest nim doskonałość jednostki. Taki pogląd etyczny nazywamy eudaj mon izmem (gr. eudajmon - szczęśliwy).
Arystoteles wyróżniał cnoty: dianoetyczne (mądrość, rozsądek) i etyczne (hojność, męstwo). Największe szczęście w jego przekonaniu przynosi człowiekowi postępowanie według zasady „złotego środka”.
42