W czym tak częsta omyłka, żc ten to sąd boży
Niejednemu sumienie i serce zatrwóż^? __J__
(J. Kochanowski Na slup kamienny, t raszki III, w. 5—6)
o tyle u Trembeckiego czy Krasickiego niemal wyłącznie spotyka się tylko taką postać:
Szczęśliwy, kto dotknięcie twoim licem gladkiem __i__
Mógł zasłużyć, uprosić lub porwać ukradkiem. __'__
(S. Trembecki '/. imionnika pani M.K., w. 10—11)
W ten sposób w ramach wiersza sylabicznego tworzy się ustabilizowany akcentowo trzysyiabowy odcinek końcowy. W wersach średniówkowych liczba sylab o ustalonym akcencie zwiększa się do pięciu: akcentowana i nie akcentowana przed średniówką, nie akcentowana, akcentowana i nie akcentowana w klauzuli. Im format wersu jest krótszy, tym, oczywiście, mniejsza jest liczba sylab o nie ustalonym akcencie. Wystarczy do krótkiego wiersza sylabicznego, np. siedmiozgłoskowca, wprowadzić przedział średniówkowy, żeby jego rytmika ze względu na ujednostajnienie rozkładu przeważającej ilości akcentów zaczęła się zdecydowanie odróżniać od tradycyjnego siedmiozgłoskowca bezśredniówko-wego. Warto porównać pod tym względem brzmienie wierszy Kochanowskiego i Karpińskiego.
Zegar, słyszę, wybija, |
* f 1 1 |
/ | ||
Ustąp, melankolija! |
1 (/) |
/ | ||
Dosyć na dniu ma statek, |
/ |
1 |
/ | |
Dobrej myśli ostatek. |
J_-_ J_ |
— |
j__ | |
U Boga każdy błazen, |
1 |
/ |
i | |
Choć tu przymówki prażeń, |
1 |
1 |
i | |
A im się barzicj sili, |
(/) |
1 |
i | |
Tym jeszcze więcej myli. |
(/> |
1 |
i | |
A kto by chciał na świecie |
1 |
1 |
i | |
Uważyć, co się plecie, |
1 |
(/) |
i | |
Dziwnie to prawdy blisko, |
1 |
/ |
i | |
Ze człek — boże igrzysko. |
1 1 |
i | ||
(J. Kochanowski Pitlń XXIV, w. |
1-12 ) f | |||
Potok płynie doliną, |
1 1 |
II | ||
Nad potokiem jawory: |
</' / |
II. |
l | |
Tam ja z tobą, Justyno |
</) 1 |
II |
1 | |
Słodkie pędzjł wieczory. |
1 1 |
II |
1 |
(F. Karpiński Przypomnienie dawnej miloki, w. 1 — 8, 13—16)
Oprócz wzmocnienia regularności akcentowej klauzuli obserwujemy w pewnych oświeceniowych utworach sylabicznych tendencję do sporadycznego wyrównywania rozkładu akcentów w dłuższych odcinkach wersu. Ze zjawiskiem tym mamy do czynienia w obu heroikomicznych poematach Krasickiego. Oto przykład strofy z Monachomackii o wyraźnie wzmocnionym w stosunku do zwykłego jedenastozgłoskowca zryt-mizowaniu akcentowym:
1 |
1 |
II |
1 |
l |
1 |
1 |
II |
1 |
i |
1 |
1 |
- -II |
1 |
l |
1 |
1 |
1 |
i | |
1 |
1 |
1 |
i | |
1 |
1 |
|| / |
i | |
1 |
1 |
J_ |
l | |
1 |
_J_ |
i |
Noc się krótka zdawała, Żegnamy się z świtaniem; Miłość sen nam zabrała: Miłość żyje nicspanicm.
Nikt nie widziałynie szydził, Niebo świadek jedyny.
Jam się nieba nic wstydził, Miłość była bez winy.
/ |
1 .... II ' |
/ |
</>ll / |
/ |
' II ' |
/ |
' II ' |
1 |
1 II / |
1 |
J__II__L__ |
1 |
! || 1 |
1 |
* II ' |
G>raz się fnnożą i krzyki, i wrzaski,
Hałas powstaje i wrzawa aż zgroza.
Ójciec Remigi, sążnisty a plaski,
Używa żwawo zgrzebnego powroza;
Wziął w łeb Kapistran obręczem od faski,
Dydak pólgarncem 'ranił Symforoza,
Skacze Regalat do oczów jak żmija,
Longin się z rożnem walecznie uwija.
(I. Krasicki Monachomacbia, pieśń V, w. 33—40)
Opisane przemiany wiersza sylabicznego przygotowały przejście do nowego systemu wierszowania zwanego sylabotonizmem. Literackimi bodźcami inspirującymi jego pojawienie się w polskiej poezji były z jednej strony próby wykorzystania doświadczeń pieśni ludowej, wyraźne w twórczości takich poetów, jak Karpiński i Kniaźnin, a potem Czeczot, Zaleski, z drugiej zaś usiłowania (zaznaczone przede wszystkim na gruncie teoretycznych uzasadnień) przeszczepienia na teren polski zasad miarowego wiersza antycznego oraz zestrojenia, w pewnych dziedzinach twórczości poetyckiej, układów językowych z muzycznymi.
Charakterystyczne jest przy tym, że teoretyczne sformułowania dotyczące zasad wiersza nazwanego potem sylabotonicznym powstały właściwie wcześniej, aniżeli zyskał on rangę artystyczną i pełne prawo