nej stronie ud. Jolanta początkowo tłumaczyła, że te urazy powstały wskutek przypadkowych zdarzeń, na przykład upadku z roweru, ćwiczeń gimnastycznych itp. Dopiero po przeprowadzce do innego miasta, Jola opowiedziała jej o zachowaniu ojca. Bezpośrednim bodźcem do ujawnienia tych faktów był film o przemocy seksualnej wobec dzieci, który dziewczynka obejrzała w telewizji
Na podstawie badania ginekologicznego biegły stwierdził, że małoletnia ma nieuszkodzoną błony dziewiczą „o bardzo szerokim wejściu i podatną na rozciąganie". Według opinii biegłego „z ma łoletnią można było odbyć niepełny stosunek płciowy, wprowadzić od pochwy niewielkiej wielkości prącie lub odbyć stosunek przedsionkowy bez rozerwania błony dziewiczej ze względu na jej wybitną podatność na rozciąganie".
Jan S. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Podał, że Jolanta była córką Barbary 5. ze związku kazirodczego z bratem. Obecnie oskarżyła go o te czyny, aby „ukryć swoje kazirodztwo". Ponadto podał, że żona podawała mu środki przeciwbólowe, po których „nie czul bólu i nie wiedział co się z nim dzieje".
W sprawie wydano trzy opinie psychologiczne. Pierwsza z biegłych, obecna przy pierwszym przesłuchaniu dziewczynki, stwierdziła, że małoletnia nie przejawia zakłóceń procesów poznawczych, skłonności do konfabulacji ani do fantazjowania. Po kilku miesiącach powołano drugą biegłą, która w swojej opinii stwierdziła, że małoletnia ujawnia poważne zaburzenia emocjonalne charakterystyczne dla nerwicy lękowej i wymaga psychoterapii. Według tej bieglej w czasie badania psychologicznego dziewczynka nie potwierdziła zeznań złożonych w prokuraturze. Wyniki badań psychologicznych nie wskazywały też, aby małoletnia była molestowana seksualnie. Zdaniem bieglej, kryzys psychiczny dziewczynki wynika! ze stresującej sytuacji rodzinnej, poddawaniu jej oddziaływaniu sprzecznych motywacji i celów osób dorosłych z jej otoczenia. Kolejna opinia psychologiczna została złożona przez terapeutkę Jolanty. Z opinii tej wynikało, że w chwili zgłoszenia małoletnia była drażliwa, iabilna emocjonalnie, w pesymistycznym nastroju. Niechętnie wypowiadała się na temat sytuacji rodzinnej. Ojca spostrzegała jako człowieka rygorystycznego, wybuchowego, który wzbudzał w niej poczucie winy z powodu ujawnienia taktów molestowania seksualnego. Z opinii rej wynikało także, że w wy niku prowadzonej terapii stan dziewczynki uległ poprawie i nie wykazywała już ona „ostrych reakcji emocjonalnych" związanych 7. nadużyciem seksualnym.
— TcuSii
Zlecono też badania psychologiczne matki. Biegła wydająca opinię nie wykluczyła możliwości nieświadomego wpływu matki na treść zeznań córki. Zwróciła też uwagę na skomplikowaną sy tuację rodzinną małoletniej, w tym takie czynniki, jak zaabsorbowa nie matki pracą, jej oziębłość seksualną oraz nadpobudliwość seksualną ojca, które mogły „tworzyć grunt dla nadużyć seksualnych, prowadzić do przemocy fizycznej i psychicznej oskarżonego".
W chwili badania w Instytucie Jolanta S. mieszkała wraz z matką i bratem w innym mieście niż ojciec, który jednak telefonował do nich, a także składał wizyty, w trakcie których dochodziło do awantur.
Małoletnia przybyła na badanie psychologiczne wraz z matką. Była w wyrównanym nastroju, podporządkowała się instrukcjom i wymaganiom badań testowych, wykazała zaangażowanie i motywację do osiągania pozytywnych wyników.
Badanie inteligencji przeprowadzono za pomocą skali Wechs-lera dla dzieci. Małoletnia uzyskała wyniki wskazujące na przecięt ny poziom rozwoju intelektualnego. Rozwój intelektualny dziewczynki jest jednak nieharmonijny, najwyższe wyniki uzyskała ona w podtestach arytmetyki i układanek, co wskazuje, że zarówno w zakresie pamięci, koncentracji uwagi i syntezy materiału wykazuje możliwości znacznie wyższe od jej przeciętnych wyników. Ponadto wyniki uzyskane przez badaną wykazały, że w słabym stopniu rozumie i potrafi zwerbalizować normy i konwencje życia społecznego, przy czym ujawnia ona prawidłowy poziom zaangażowania w życie społeczne.
Wyniki badania testami organicznymi Bentona i Bender nie sugerują uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego, wskazują jednak na nadpobudliwość badanej.
Do badania osobowości zastosowano: rozmowę, obserwację, test wolnych skojarzeń Rottera, CAT oraz testy rysunkowe: drzewa, rodziny, postaci w deszczu. Uzyskane wyniki wykazały, że dziewczynka jest raczej zamknięta w sobie, podporządkowana, zależy jej na pozytywnych relacjach z otoczeniem. Ujawnia zaburzenia w rozwoju emocjonalnym w postaci regresji i nadpobudliwości. Porównanie wyników uzyskanych w czasie badania w łt'5 z wynikami wcześniejszych badań psychologicznych wykazało, że jej stan psychiczny uległ poprawie. W trakcie badań w Instytucie nie stwierdzono już bowiem występowania u małoletniej nasilonych reakcji lękowych. Jej samoocena też uległa pewnej poprawie. Fakt ten należało wiązać z uczestniczeniem przez Jolantę w terapii psychologicznej.
Ii-ny.i '.eikyteicz -Qbud::ink:i