290 Teoi ic 111• iiiMM
ziomów w opowiadaniach literackich oraz próba skonstruowaniu wiadania, a w dalszej konsekwencji uniwersalnej gramatyki ostatecznie najważniejszymi zadaniami w pracach narratologów fjl
8. numer „Communications" - manifest narratologów
Przedstawiciele
orientacji
narratologicznej
W 1966 roku ukazał się słynny ósmy numer czasopisma „C'uiiinil(fl dawanego przez oficynę Seuil w Paryżu. Był on -jak głosił tylni nu Jm łości numerem tematycznym, poświęconym „analizie stniktuiulniril [.l’analyse structurale du recit]n. Znalazły się tu artykuły iuistępu|itf[^H Ronalda Barthesa, AlgirdasaJ. Greimasa, Claudca Brćmonda • 't. Jules’a Grittiego, Violette Morin, Christiana Metza,Tzvctanu 11 iilnff Genettea. Z perspektywy czasu ten właśnie numer uznany został / n ■ ły narratologii francuskiej, a zarazem za szczytowy moment w mtflF nego strukturalizmu w badaniach literackich i - wreszcie - za ,ipn|fB naukowych w literaturoznawstwie. Z kolei czterej z wymienionyCnH rów - Barthes,Todorov, Greimas i Bremond - uznani zostali /u jfiP stawicieli orientacji narratologicznej17.
■ NARRATOI.IK',1 A |rilllil i szych szkół iitcnitmo/iMilHr listycznego, powstała wi I t sześćdziesiątych, ł ą> zyM strukturalnn-scminloglcflfl mi płynącymi z baditrt (fm tropologaClaudca I i*vl'B rosyjskiej bajki nuigli Zttfl nych przez folklm yntę \VT pa oraz z wpływami gttuł macyjno-gencratywm | Nt skyfego.Główny nurt ImiIsiJ! stanowiły próby skonid^F wytwarzania fabuł (grtflB ne), uznawane za picrwMfl dze do odkrycia imiwrnHM Im raimy I ilownyml ppM narratologicznej szkoły |W Roland Bartbes, Claude lin tan Todoroy oraz Alglnla |
Nazwa „narratolodzy” była jednak nieco myląca, ponieważ narracja nie znajdowała się wcale w głównym obszarze zainteresowań przedstawicieli tej orientacji.
Raczej zajmowały ich wspomniane już próby znalezienia uniwersalnego języka literatury. W tym wypadku najsilniejsze były zapewne wpływy Levi-Straussa.
I tak jak twórca antropologii strukturalnej lokalizował ów język na poziomie ogólnych form historii mitycznych, tak również badacze literatury próbowali wyodrębnić elementarne struktury, do których można było sprowadzić opowiadania literackie. W wymienionym numerze „Communications” pojawił się zaledwie najogólniejszy projekt tego, co narratolodzy francuscy nazywali szumnie „gramatykami narracji”, a co w istocie stanowiło próbę wydobycia rozmaitych regularności dostrzegany It rzc fabuł literackich i sprowadzenia ich do maksymalnie prostych wzór analizy bajki Proppa i analizy mitów Lćvi~ Straussa. W lutnlitt t* ■ gramatyki uniwersalnej najdalej posuną! się niewątpliwi! < . 1 < m, 1 ,IU łtf
' Zwanej także - np. przez K. Riwier - „orientacji) geratywną ncinlntykl utrtJ^^H
/i /.one w „Communications” wstępne uwagi na temat teorii interpretacji m i mitycznej istotnie miały stanowić wprowadzenie do dużo szerszego lenia - sformułowania podstaw semantyki ogólnej18. Greimas analizował ił. bardzo dokładnie znaczenie i miejsce postaci pod kątem ich uczestnic-boszczególnych działaniach-funkcjach, a zainspirowany Proppowskim poił i dystrybucją funkcji na siedem „kręgów akcji”, stworzył również własny (opisujący strukturalny status postaci na poziomie głębokim gramatyki nar-| (falizwany model aktantowy)19.
iln, Claude Bremond w Logice możliwości narracyjnych skoncentrował się ■le logiki działań postaci, próbując stworzyć coś w rodzaju gramatyki syn-ii< I ’ . Natomiast Tzvetan Todorov w Kategoriach opowiadania literackiego fll wstępnego opisu systemu mowy narracyjnej, szczególną uwagę poświę-Ifiatorowi i adresatowi narracji oraz dwóm poziomom opowiadania - hi-whistoire) (akcji) obejmującej logikę działań i „składnię” postaci oraz wypo--(/<• discourse) (narracji)3' obejmującej czas, aspekty i tryby opowiadania32, jp/.ne stanowisko zajął w tej grupie Roland Barthes, którego Wstęp do ana-llkturalnej opowiadań stał się swego rodzaju manifestem postawy teore-|pod znaku narratologii francuskiej (a zarazem ortodoksyjnego struktu-), podczas gdy dla samego Barthes’a był to jedynie chwilowy epizod, od m.mowczo odżegnał się już cztery lata później33. Również jego zapowie-ftutaj „wstęp” nigdy nie znalazł kontynuacji, dy H.irthes’a z przywoływanego artykułu były jednak na tyle reprezen-<ll.i sposobu myślenia o literaturze w tym okresie, że warto poświęcić im [trochę uwagi. Podobnie jak i inni przedstawiciele szkoły narratologicz-jhcH też uważał opowiadanie za najbardziej uniwersalną (transhistorycz-ikuliurową) formę literacką. Dlatego właśnie opisanie systemu opowia-ii.i! za dobry początek na drodze do zbudowania ogólnego systemu ję-.....ii y. Stwierdzał więc już na początku:
lc dziwnego, że powstający strukturalizm uczynił tę właśnie formę 1ml.iiiia| jednym z głównych tematów zainteresowania - czy nie szło wn/c o opanowanie nieskończoności słów, o dojście do opisu „języ-Bórcgo wyrosły i z którego można je wyprowadzić?34.
^pgtoMala również wydana książka A.J. Greimasa pt. Semantięuestructurale, której yi bardzo mocno korespondowały z projektem narratologów.
Uwnyi K. Rosner, Semiotyka strukturalna, op. cit., s. 161-169. n^mond, Logika możliwości narracyjnych, „Pamiętnik Literacki” 1968, z. 4.
W wyloM/y cl "1 podział na „fabułę” i jjużcf wprowadzony przez rosyjskich fornale tez podział na discours i histoire zaproponowany przez Benveniste’a.
' lo<|orov, Kategorie opowiadania literackiego,W. Błońska, „Pamiętnik Literacki" 1968,
$/Z, Parii 1970 - Ło-zob. Poststruktura/izm.
Mt»», »'</,•/• d<> analh.y Iltukturalnej opowiadań, tłum. W Błońska, [w: | Studia z teo Wpktnty Archiwum przekładów „Pamiętnika Literackiego", red. M. Głowiński, 11. Mar-M, Won law 1977,/. 4, a. 4a8.
Greimasa podstawy semantyki ogólnej
Greimasa model aktantowy Bremond: logika działań postaci
Todorov: historia i wypowiedź
Barthes'a Wstęp do analizy strukturalnej opowiadań