Po raz kolejny...
naszą zimną planetę
i dłonie
f o^rze/e
cicho przebijająca się Miłość
t
Po raz fco/ew
oiepnj...
/•W
i -V. • /
9iV
, , spłyną z gor
. ,/„ potoki nadziei . i utioorzą rzekę przedziwnych śzoiatełek
Po raz kolejny... usłyszymy płacz Dziecka śpiew kolęd podmuch wiary i kruchość opłatka