Ludzie nie odnoszą sukcesów z kobietami, bo są emocjonalnym ćpunami.
Bardziej nakręca ich zajmowanie się rozwojem osobistym, myślenie o sukcesie. Czytają małowartościowe artykuły, dające poczucie bezpieczeństwa (usprawiedliwiające ich lenistwo) i emocjonalny high. Wolą to zamiast realną pracą i sukces. Czytają o cudzych wyczynach - Jakby to fajnie byłoby być takim jak on. Po czym dalej kontynuują swoję bezmyślną, gównianą egzystencję.
To jest takie samo karmienie myślami jak przy rekrutacji do MLM (no wiesz Ci, w większości, biedni studenci w za dużych garniturach, których utrzymuje mama, ale oni mają dla Ciebie sposób na inwestycję Twoich pieniędzy):
- Będziesz panem swojego czasu!
- Będziesz zarabiał tyle ile chcesz!
- Ani się nie obejrzysz to będziesz zarabiał 5000 pin pracując jedynie 2h w tygodniu.
- Stworzysz grupę ludzi, którzy będą na Ciebie robić, a sam będziesz leżał do góry brzuchem.
W praktyce okazuje się, że ogrom pracy przerasta wielu i zostają Ci najbardziej uparci, którzy najwięcej pracują.
Dopóki kasa z transakcji biznesowej nie zostanie zaksięgowana na twoim koncie. Nie możesz mówić o udanej sprzedaży. Dopóki podryw kobiety nie zakończył się seksem z nią, nie możesz mówić, że ją poderwałeś.Nie zjesz bułki, której nie masz w dłoni. Nie możesz wydać pieniędzy, których nie masz. Zamiast krzątać się jak debil po swoim życiu zrób coś, aby mieć to czego pragniesz.
Nigdy nie bierz niczego za pewnik. Liczy się tylko wynik!
Ludzie NIE CHCĄ MIEĆ SUKCESÓW.Oni chcą:
- czuć się dobrze,
- zajmować się samorozwojem (ot takie hobby), zamiast „ubrudzić sobie" ręce w realnym doświadczeniu z
- mieć fajnych kumpli (zamiast grać w World of Warcraft, teraz grają w samorozwój i mentalną masturbację).
Motywacja to MIT. Nastawienie to nie wszystko.
Może obudziła się w Tobie myśl - Aie jak to?! Przecież ciągle praktykuję. Czytam tony książek o motywacji. Przesłuchałem masę nagrań audio. Obejrzałem mnóstwo szkoleń guru uwodzenia. Jeżdżę od szkolenia do szkolenia. Byłem na paru wykładach mówców motywacyjnych. Chcesz rrv powiedzieć, że to wszytko jest gówno warte?!
Ok, ale jeżeli jesteś taką osobą, która robi to co napisałem wcześniej to czemu nie masz takich efektów jakich pragniesz. Pozwól, że Ci to udowodnię. Wiem, że to co przeczytałeś brzmi strasznie, ale spokojnie. Wiem, że przeczytanie do końca tego artykułu (jeżeli jeszcze nie rozbiłeś ekranu komputera klawiaturą) wniesie wiele dobrego do Twoich kontaktów z kobietami.
Jeżeli robisz to wszystko o czym pisałem to zadam Ci parę pytań.
KIEDY OSTATNIO ODNIOSŁEŚ SUKCES?
CZY ODNOSISZ GO TAK CZĘSTO TAK CZĘSTO, ŻE JESTEŚ Z TEGO ZADOWOLONY?
CZY MASZ ŻYCIE O JAKIM ZAWSZE MARZYŁEŚ?
Jeżeli odpowiedziałeś na któreś z tych pytań negatywnie co coś tutaj jest ewidentnie nie tak!
(Jeżeli odnosisz sukcesy to gratuluję Ci i daję Ci moralne prawo do rezygnacji z dalszej lektury tego tekstu - on Ciebie nie dotyczy).