patoce, ofewgafe ««r « ^
«e* presmćzK Lńst proeestaoekrego pr&rrrjmźz&m taka postaw* ś*»fc* gwścłł psE^gćesaĆŁ. kiafątek trzeba powiększać? albrmkm w fi«t spo^r? i: ig^/sts cifcpaiit Bożej? z tamo powiększanie msąąz-
orm aa
ełkedaem
k± śwt&iczy a iassee Boskiej. Trwałość rodowa pewnych — choć
me wszy^duch — torttm. żydowskich w tSmeryce i w Eompte Za/.toor^^j zdaje się świadczyć? ze wszędzie tam asymilacja Ży-dam szła. rzezu: w ksenmio. przejmowania wartości nńeszczań-sfcśsfe, z nśe sziaehedóefk jednakże Żydzi memacccy * ^ęgserscj w swych procesach z&milaeyjnych szli raczej po drodze zbliżonej dn drog^ poisocuzh Zyćów.
£A sposób meeti tyfko -.proizczony dzieje fortun żydowskich w Bolące f » niektórych trawek krajach dadzą się sprowadzić do aaśtępi^iąceęo schematu: ćzfeti robii majątek; ojciec — jeżek gę me przepuszczał —mc powiększał go? niekiedy zmniejszaj stawał stę mecenasem sztuki? krAekcjoocrem? patronem sportu? człowiekiem wczasśm; amok — przedstawiciel trzeciego pokolenia —byi juz kieratem? artystą, uczonym? niekiedy oficerem? rńc-iueiiy działaczem socjałsezycznym czy komunistycznym? i z reguły me miał jtsź pieniędzy. Oczywiście wojny i rewolucje wnosiły tu tjfi siebie ważne korcktywy? walnie przyczyniając się do zanikania
T <*'■
rTfC-
ges*1_ japB^o^agnjj iottMtuabroiL molo ■ji. jC 2P?C® ® KTSK^?** •- . ... _ - __-
%prf?si^;S2 oafwazraejszą połaci* asyma-
■Uggy.^, ^g^ysi^Ł. które aoato nam mtebęe»-
.-i:.-- — —• — - - - -
&&&**1* ęjz^rr ęzilcbediei bvto ^cbodzerie ich
flwsna5?
ki !:'£?• W iw
- ^ aa iazri«aic" iiaefcęeaejp pd$kxj makmuzn-
v~—-.w*«£^s(Ea. ze 'jera!ekmeniii rrdow skae-g0fflsne.NaeKie2S«FP^a ^ „ . . . . , . - , .
w fliteRpgtp ootskKf M mamo » takaściowo hsrazo x-fi ssKzćj zresztą było i w innych krzach świata. Asy-3nń^ żwiewęśa wsadzie w tzw. inteligencji znajduje ważne .uścedaaeóse.
5aŁe trzeba podnosić, że etos żukowski w mądrości widzi wzróść zasadniczą. Ideałem bogobojnego Żyda bvło w. chować ęwezo sma ca uczonego rabina. Ta tradycja utrzymała się i wiech, zćy Żydzi weszli w okres laicyzacji swego życia. Mieć svna doktora (sidbedy adwokata — w każdym razie uczonego) stało się marzeniem najuboższych Żydów: Było to podstawą wróżnienia społecznego, zaszczytu, jakiego nigdy nie mógł dać majątek.
Ikóhy wychodzenia z kasty przez zdobywanie wykształcenia ą zjawiskiem powszechnym, nie tylko Żydom właściwym. Czy chodzi tu o Ukraińców; Białorusinów, Litwinów, Słowaków itcL v Europie, czy o lady kolonialne, czy o Murzynów w Stanach Zjednoczonych — wszędzie tam formowanie się rodzimej inteligencji jest pierwszą postacią walki z kastowosctą i początkiem wielkich ruchów emancypacyjnych- Ta nowa inteligencja w pierwszym stadium z reguły asymiłuje się do jakiejś kultury -n-
181