A oto Pollock, biały, zło będzie zatrzymane, jego doskonała ręka
i całe mrowie krótkich podróży. Żaden płot nie obejmie tej srebrnej przestrzeni. Wyszły gwiazdy i widać dość morza pod błyszczącą ziemią by mnie poniosło w przyszłość co wcale nie jest taka ciemna. Widzę.
[20 grudnia 1956]