img243

img243



\. Jaszczyk. B. Kochanlak. ^Czarodziejskipyłek", czyli metafora; bajka...

szal. jak jeden /. maluchów powiedział: „Jak będę trochę większy, to też będę się bawił u cioci, tak jak Bombl Bardzo mu zazdroszczę"

Słonik Bombi był bardzo dumny, że jest już taki duży i rozsądny, aby zostawać bez rodziców pod opiek;| cioci.

Przygody krasnala

Dawno, dawno temu. a może całkiem niedawno, bardzo daleko st;|d. a może całkiem blisko, była piękna kraina, w której mieszkały małe. malutkie i całkiem malcriklc krasnoludki. W Krasnolandii, bo tuk się właśnie nazywała ta kraina, rosły malutkie drzewa, malutkie kwiaty, były także malutkie szkoły i przedszkola, j w malutkich domkach mieszkały malutkie krasnoludki. Wszystkie krasnoludki nosiły malutkie czerwone czapeczki, czerwone kubraczki oraz czerwone buciki z czerwonymi pomponikami.

W pewnej rodzinie sympatycznych, figlarnych krasnali mieszkał wraz ze SW0J4 malutkq rodzin;|: mam;|, tatq, bratem 1 slostr.|, trzyletni krasnoludek Gucio. Tak jak wszystkie krasnoludki, był on bardzo wesoły i pogodny. Lubił figle i psoty. Przez całe lato krasnoludek bawił się w lesic ze swoimi rówieśnikami - zbierał pyszne poziomki i maliny, biega! po łqcc oraz pluskał się w czystym, ciepłym strumyku l ak beztrosko mijały mu letnie dni. az nadszedł koniec wakacji. Wtedy mama musiała wrócić do pracy, a nasz mały krasnoludek miał pójść do przedszkola. Gucio tak bardzo bał się przedszkola. płakał i rozpaczał, że mamusia, nie wldzajc innego wyjścia, postanowiła swojego synka zabierać ze sobq do pracy.

Mama krasnoludka pracowała w biurze. Były tam nowoczesne komputery. które bardzo zafascynowały Gucia. Całymi godzinami potrafił siedzieć przy komputerze i grać w grv o smokach, rycerzach l czarnoksiężnikach. Początkowo krasnoludek był zachwycony, ale w miarę upływu czasu zac/.jł się nudzić i tęsknić za swoimi kolegami, z którymi tak świetnie bawił się latem. Wychodzi! czasami przed biuro mamy w nadziei, że spotka tam któregoś z nich. Niestety, wszyscy byli w pobliskim przedszkolu. Mógł się / nimi spotykać tylko po południu, wtedy gdy rodzice przyprowadzili już swoje pociechy z przedszkola. Guciowi było smutno, że musiał się bawić sam. .1 po południu było za mało czasu na wcsołq zabawę 1 figle z kolegami.

Aż pewnego dnia Gucio dowiedział się od swoich kolegów, którzy chodzili do przedszkola, że ich pani zorganizowała wycieczkę do wesołego miasteczka. Było to wielkie marzenie każdego małego krasnoludka w Krasnolandii. Nasz. krasnalck również bardzo chciał uczestniczyć u tej wycieczce.

46


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
img262 A. Jaszczyk. B. Kochaniak. „Czarodziejskipyłek". czyli metafora i bajka, chętnie przyjmo
img267 A. Jaszczyk, B. Kochaniak. „Czarodziejskipyłek". czyli metafora i bajka... Ilustracja do
img221 . Jaszczyk, B. Kochaniak. „Czarodziejskipyłek", czyli metaforo i bojko... -   
img245 A. Jaszczyk. B. Kochnnink. „Czarodziejskipyłek", czyli metafora / bajka... Cele operacyj
img247 A. Jaszczyk, B. Kochuniuk. „Czarodziejskipyłek". czyli metafora i bajka.. Mały Mądry Miś
img260 A. Jaszczyk, B. Kochaniak. „CzaroefziejskipyM". ny/i metafora t bajka. spotkania staną s

więcej podobnych podstron