nad tilrowlem dtlacka
kh> te fo.«f to możliwe tylko w etosie wakacji, gdy nie mamy żadnego ogródka, werandy, czy bezpiecznego bal-Itonu. a drfecko wychodzi na dwór tylko w określonych (rodzinach, w pozostałych — powinny być w mieszkaniu otwarte okna.
Charakter zabaw na świeżym powietrzu uzależniamy zawsze od wieku dziecka, jego możliwości fizycznych; zdrowotnych, pory dnia (w zależności od posiłków). Nie powinno się jeszcze w wieku przedszkolnym (do 6 lat) u rządząc żadnych wyścigów, należy być bardzo ostrożnym we wszelkiego rodzaju współzawodnictwie, związanym z wysiłkiem fizycznym, zwłaszcza w niejednakowym ; ściśle wieku, czy też dużych różnicach w rozwoju fizycznym w tej samej grupie wieku. Często dzieci same wyry- J
sraki", a że są ambitne, zdobywają się na wysiłek większy niż ich faktyczne możliwości, co powoduje nadmierne
a
zmęczenie i zamiast rozwijać — szkodzi zdrowiu.
Nie powinno się w tym wieku brać dziecka na długie j wędrówki, jeśli to ma być długi marsz bez możliwości f odpoczynku w każdej chwili, tzn. przy wszystkim, co I dziecko interesuje, czemu zechce się przypatrzeć, czym pobawić.
Jednostajny marsz, w którym bierze udział stale ta sama grupa mięśni, jest bardzo nużący i również w tym wieku niekorzystny — następuje przepracowanie, zmęczenie wskutek utrzymywania stałe jednakowej pozycji (pionowej) i wykonywania tych samych ruchów — nawet j gdy tempo spaceru jest wolne. Dziecko będzie mniej zmęczone, gdy pobiegnie naprzód, podskoczy, wdrapie się na jakiś pagórek, schowa za krzak, wróci do nas (robiąc dwukrotnie tę samą drogę), niż gdy będzie szło długo, | monotonnie, obok nas, wolnym krokiem.
WHnb'i