40
Koman higanUn
/ ifotu thifta Uumkicto
41
wiskictn normalnym, choć nic w każdym dziele r. koniecznością występującym. Może on? być jednak i zjawiskiem umyślnie do tekstu "wprowadzonym. ma bowiem wówczas spełniać w obrębie dzieła specjalną funkcję.
' Stanowi ona wtedy niedomówienie, niedopowiedzenie pewnej myśli do końca czy też celowe opuszczenie pewnego członu myślowego z takich lub. innych względów. Niedomówienie, a raczej to, co zostaje niedopowiedziane czy przemilczane, może być przy tym w różnym stopniu domyślne, tak te czytelnik pod wpływem tekstu wypełnia luki pewnymi, mniej lub więcej określonymi, tworami znaczeniowymi. Niemniej twory te nie należą już, ściśle biorąc, do samego tekstu dzieła, nie wchodzą w jego skład. Zawieszone w sunie pewnej potencjalnofeś. najwyżej przynależą do niego. Bez względu bowiem na to. jak bardzo wymowne mogą być czasami takie niedomówienia, wyekspresji swej czasem silniejsze od tego. co w dzidę zostało , expressis rerbis powiedziane, to. co usuwa samo niedopowiedzenie, lukę. co na jej miejsce jest lub było wstawiane, nie jest właśnie efektywnie powiedziane. Tym samym trzeba to. czego można się domyślić, dopiero słownie sformułować, ująć w takie łub inne słowa łub zwroty, których w tekście brak. Przejście od potencjalnej, „entymematycznic" występującej treści myślo- j wej do treści wyekspłikowang. zaktualizowanej w pewnym tworze znaczeniowym może się dokonać zazwyczaj na wiele różnych sposobów, mniej lub więcej harmonizujących ze stylem (językowym i myślowym) dacła. Każdy z nich jednak stanowi pewien dodatek, wzbogacenie o nowy element całości znaczeniowej dzieła, a zarazem zubożenie dzieła przez wykluczenie innych możliwości, w stanie potencjalnym równic do dzieła przynależących jak treść wycksplikowana. Toteż - wierny dziełu sposób jego czytania, dbały zarazem o zachowanie wszelkich jego efektów artystycznych - także tych, które są ściśle związane z niedopowiedzeniami — zachowa występujące w dziele luki sensu i utrzyma nasuwające się treści w stanie implikowanej, „zwiniętej" niejako, rodzącej się myśli, a nie będzie ich eksplikował w sposób brutalny. Naturalnie, zjawisko Juk." w.warstwie zna-\ czcniowej dzieła jest ściśle związane z płynącym z nich nicdookrcślc-nietn przedmiotów przedstawionych w dzidę i wywołuje tam także nieraz zarówno zniekształcenia rzeczywistości przedstawionej, ujemnie wpływające na percepcję estetyczną, jak też i oełowo komponowane deformacje, które spełniają, pozytywną funkcję artystyczną. To samo można powiedzieć i o nie-dookreślcniach .i lukach w warstwie wyg£3o*. I one pozostają w ścisłym związku zarówno ze zjawiskiem Juk" i niedopowiedzeń, jak i z innym już poprzednio omówionymi strukturalnymi właściwościami warstwy znaczs-i niowtrj dzieła literackiego- (%żna by powiedzieć, że przyporządkowane, i związki pomiędzy miejscami niedookrcślema w warstwie przedmiotów, przedstawionych i w warstwie wyglądów a scbematycznością warstwy znaczeniowej ze swej strony w sposób wyrazisty ujawniają ograniczoną zawartość wszystkich warstw dzieła w jedną całość i czynią to mc mniej dobitnie niż związki pomiędzy,— jeżeli tak można powiedzieć — pozytywnymi. ..pełnymi" składnikami i momentami tychże warstw.,.
Przeprowadzone właśnie rozważania przekonały może Czytelnika, żc dzieło literackie, a m. in. także dzieło sztuki literackiej, jest tworem pod wieloma względami schematycznym i że schematycznoić U należy do istotnych rysów jego budowy. Ma ona wielkie znaczenie dla różnych funkcji artystycznych dzieła. Wykrycie jej sprawia zarazem, że trzeba odróżnić między samym dziełem sztuki literackiej — jako przedmiotem artystycznym - a jego estetyczną.konkretyzacją, jako przedmiotem estetycznym. Do tego z kolei przejdę.
DZIEŁO LITERACKIE I JEGO KONKRETYZACJE
By rozróżnienie to przeprowadzić, powrócę do zaszniu. jaki na się nasunął na początku poprzedniego rozdziało. Zapytałem siebie wówczas, czy nie uległem złudzeniu głosząc, żc świat przedstawiony w dzidę szlaki literackiej przejawia się czytelnikowi w naocznych wyglądach. Jak może się naocznie przedstawiać coś. co nie jest całkiem konkretne? Ze przedmioty w dziele przedttawiooe istotnie nic są konkretne, lecz są iworamLschema- \ tycznymi, że tworem takim jest w ogófc cakc dodo literackie - starałem 1 się potem pokazać. Czy zrezygnujemy w takim razie z twierdzenia, żc dzśfło, a w szczególności to. co aę pojawia w jego warstwie podmiotowej, może być przez czytelnika naocznie percypowanc? Nie, albowiem i to. co głosi to twierdzenie, wydaje się całkiem pewne i jest jednym z czynników odróżniających dzieła sztuki literackiej od innych dzieł literackich. Jakiż stąd płynie wniosek? Zdaje się jedynie ten. żeygśeło sztuki literackiej nic jest dokładnie tym, co stanowi konkretny (lub prawie że konkretny) przedmiot percepcji artystycznej: ono samo stanowi jedynie jakby szkielet, który czytelnik pod wieloma względami zniekształca lub zmienia, i dopiero w tej nowej, pełniejszej, konkretniejszej, choć i tak nic całkiem konkretnej, postaci stanowi wraz z tymi uzupełnieniami bezpośredni obiekt percepcji i rozkoszy cstctyczoci.Ąlc i ten szkielet występuje naocznie podczas lektury w tych swych własnościach, które w ogóle są dostępne .naocznej percepcji. Toteż prześwieca on jakby przez „ciało", w które go czytelnik obleka, łącząc się z oim w jedną całość, wyrastającą przed czytelnikiem dzięki jego czynnościom perccpcyjnym i konstrukcyjnym. Tc to _ędość. w której dzieło występuje w uzupełnieniach i przekształceniach po- } „czynionych przez czytelnika podczas czytania, nazywam konkretyzacją J, 'dzieła literackiego. Wychodzi ona’w wielu szczegółach poza to. co znajduje/, aę w samym dziele, a co istotnie stanowi oś czy szkielet konkretyzacji. / Przez to konkretyzacja może dostarczyć czytelnikowi takich danych i wy. wołać w nim takie wzruszenia i inne reakcje psychiczne, jakich by mu samo dzieło - gdyby jako nagi szkielet mogło mu być dostępne - nigdy nic