*1. Oryginalność akta woK**. Motywacja i odpowiedź
Aałut raonypBii wypada oan nie tylko kontynuować. ale nawet p» prań podjęć od początku. zdaje sic bowiem, te rozważanie uprzednie raczej aatyaowalo jcp ntfffnr. aniżeli wprowadziło w jego strukturę. Należy n wcyść I mlłt ladzkicb rozstrzygnięć. W tym celo jednak trzebi ucco nerze] potraktować problem motywacji. Przez motywację rozumiem oddziaływanie motywów na wolę, co ściśle odpowiada jej inteocjonalnoici Kiedy „chcę czegoś". wówczas wychodzę ku przedmiotowi przedstawionemu | Inb może raczej: przedstawiającemu mi się jako dobro, ukazującemu swoją wartość. Istotne dla motywacji jest przedstawienie, któremu ze stmoy człowieka odpowiada swoiste poznanie. Jest to. najogólniej nazywając -poranie wartości. Jednakże w pojęciu motywu zawiera się jeszcze coś Kgj jak o tym świadczy sam wyraz „motyw". który pochodzi od łacińskiego moren 5 poruszać. Motywacji zawdzięczamy porażenie, czyli r o c b w 11 i kn przedstawionemu przedmiotowi. Nie tylko zwrot, ale pełny ruch. Chcieć to znaczy dążyć kn pewne— dobra, które przez to samo staje się cci— Kiedy Arystoteles kładł znak równości pomiędzy dobrem a celem, szedł w tym za wymową dc—marnego doświadczenia.
Podmiotowa złożoność człowieka każe precyzyjnie odróżniać owo .pomrze—" wok. jakie zawdzięczamy motywacji, od .wzruszenia'*. Trafiamy w — sposób aa bardzo sabtclną granicę, jaka przebiega wewnątrz człowieka, a która - przy nie doić wnikliwym pmrzenin w głąb - łatwo moie zostać zatarta. Powrócimy nad tę granicę jeszcze przy analizie ludzkiej emocywnofa. żyda emocjonalnego. Motywy zasadniczo poruszają, a nie wzrnsząją. Poruszają 1 to znaczy wywołują to. te człowiek wcbce czegoś", z lub y. Jeżeli .chce czegoś". to tym samym również po prostu .chce" -choć rozważania uprzednie naprowadziły nas na pewną różnicę pomiędzy jednym a drugim faktem. Łatwo ustalić, te „chcę* jest czymś pierwotniejszym | jakby samym zrębem woli g i czymś zarazem trwałym w człowieku, zachodu zaś owo rfbcę" w intencjonalnym skierowaniu do różnych przedmiotów - i to jem niejako wtórne i zmienne. Motywacja spotyka się z intencjonalną zmiennością ludzkiego -chcę*, z możliwością jego przyporządkowana do różnych przedmiotów przedstawionych jako wartości.
Motywacja prostego chcenia a motywacja wybór*
Jeżeli psychologowie rozróżniają prosty ab woli od złożonego czy też rozwiniętego, to biorą tutaj pod uwagę przede wszystkim dwie różne formy motywacji, w parze z tym zaś dwie różne postaci rozstrzygania znamiennego fla woli. Prosty akt woli wskazuje na taką motywację, w której zostaje przedstawiony woli tylko i wyłącznie jeden przedmiot, zostaje wskazana jedna wartość, poruszająca wolę. I człowiek tego jednego przedmiotu ze względu na jedną ukazaną w nim wartość po prosta chce. przeżywa żadnego rozdwojenia, nie waha się i me musi wybierać, z czym łączy się zawsze zawieszenie chcenia. Można wtedy mówić o jednomacznej motywacji i jednoznacznym rozstrzyganiu. Chociaż bowiem nie zachodzi potrzeba wybierania, ma jednak miejsce rozstrzygnięcie. Proste .chcę czegoś”. -chcę f, jest autentycznym rozstrzygnięciem.
Nic sposób zaprzeczyć, ze rozstrzygnięcie daleko lepiej niż w prostym chceniu wyraża się i unaocznia w wyborze, który poprzedzony bywa bardziej złożonym i rozwiniętym procesem motywacyjnym. Zachodzi on wówczas, gdy woli zostaje przedstawionych więcej przedmiotów możliwego dążenia, gdy zostaje ukazanych więcej wartości, które jak gdyby wzajemnie konkurują, a nawet wzajemnie się zwalczają. Każda z nich na swój sposób niejako zabiega o zdobycie woli dla siebie, o przyciągniecie ko sobie ludzkiego „chcę". W tym układzie me może być mowy o jednoznacznym rozstrzygnięciu, ale musi naprzód dokonać się osobny proces, który to rozstrzygnięcie poprzedza i warunkuje. Proces ten bywa określany jzkotfyskusja motywów. Sam dla siebie zasługuje on na obszerną analizę, w którą tutaj jednakże nie zamierzamy wchodzić w całej pełni, choć pewnych najistotniejszych momentów wypadnie dotknąć. Przedmiotem analizy winien być z jednej strony przedmiot motywacji, tzn. świat wartości, który właśnie na kanwie dyskusji motywów szeroko się odsłania. Z drugiej zaś strony przedmiotem aaaJizy jest samo chcenie w swej specyficznej złożoności oraz potencjalności. W czasie dyskusji motywów występuje bowiem równocześnie jakby wiele cbceó potencjalnych: do każdej z przedstawianych wartości woła może się zwrócić, co więcej, gotowa jest się zwrócić, świadczy to pośrednio o tym. że wszechstronna i wielokierunkowa gotowość dążenia ku dobra jest czymś pierwotnym i podstawowym dla dynamicznej istoty woli.