Wojtck-wzór oddziałuje także na postępowanie chłopca, (idy ten nie chce poddać sic przykremu zabiegowi wpuszczania lekarstwu do nosa, wystarcza uwaga matki, Je Wojtek z książki na pewno zachowałby się inaczej, aby chłopiec natychmiast zmienił swoje postępowanie. Przykład Wojtka-Mrażaka oddziałuje nie tylko jednego dnia, lecz i w ciągu dni następnych, kiedy trzeba zabieg powtórzyć.
Uwielbienie dla tej książki znajduje wreszcie dobitny wyraz w rozmowie
0 pomnikach wielkich ludzi. Chłopiec słysząc, ze Mickiewicz pisał piękne książki i dlatego naród wystawił mu pomnik, pyta, czy i pan Janczarski będzie miał pomnik. Najwidoczniej sam chętnie by mu go wystawił...
Proces wnikania w książkę trwa •lingo, ale też długie jest jej oddziaływanie Czy dziwimy się teraz, ze po wielu latach ludzie dorośli potrafi.-) recytować urywki / książek swego dzieciństwa i dokładnie opisywać zamieszczone w nich ilustracje?
* •
♦
Z obserwacji naszych wysnuć możemy kilka wniosków, bardzo prostych
1 oczywistych
Jeśli dziecko lubi wracać do książki, jeśli musi minąć dłuższy czas, zanim pojmie jej treść i zbada wszystkie szczegóły ilustracji to ważne jest, aby miało kilka książek własnych, / którymi będzie mogło obcować przez cza< dłuższy, które będzie mogło zgłębić „do dna" Małemu dziecku nie zastąp) tego nigdy książka wypożyczona na pewien czas do przeczytania.
Jednocześnie to powracanie po wicie razy do tej samej książki wskazuje, że małym dzieciom nie jest potrzebna duża biblioteko. Niesłusznie postępują rodzice, którzy dążą do tego, by ich cztero- czy sześcioletnie dziecko minio kilkadziesiąt lub nawet sto książek. Zamiast wykorzystać naturalną tendencję d/iecka do gruntownego poznawania książki, uczą je powierzchownego stosunku do lektury.
Cóż z tego. że dziecko ma dużo książek, jeśli nie może ich przeżyć wc właściwy sposób, gdyż po prostu nie ma na lo czasu! Natłok pizeżyć wywołanych lekturą męczy umysł, a jednocześnie wytwarza nawyk pogoni za coraz nowymi wrażeniami. Dużo więcej pożytku daje głęboko przeżyta jedna książka niż dziesięć poznanych powierzchownie.
Powinniśmy pomagać dziecku, aby naprawdę mogło przeżyć dobrą i piękną książkę, a osiągniemy to cierpliwością w j>owłarznniu czytania, staraniem o piękną, wyrazistą interpretację tekstu i popieraniem zabaw dziecka związanych z heścią książki. W niektórych wypadkach możemy zaproponować zabawę, opierając się na znajomości zainteresowań dziecka oraz. jego przeżyć związanych z lekturą. Częściej jednak rola nasza polegać będzie na dostarczaniu dzieciom wyrazistych wyobrażeń i przeżyć związanych z książką, a uczynić to możemy dzięki odpowiedniemu czytaniu, właściwym komentarzom i umożliwieniu słuchaczowi dokładnego zapoznania się z ilu-tlracjami. Należy /.robić wszystko, aby dziecko przeżyło książkę, wówczn pomysły nasuną mu się same i to nieraz tak oryginalne, jakie nam nigdy ni przyszlyhy do głowy. Wtedy możemy być pewni, że książka będzie miał wpływ na rozwój dziecka, wpływ tym większy i bardziej dodatni, im lepie będziemy dobierać książki.
Wprowadzenie dziecka w świat poprzez książki i wprowadzenie w sam* książki dostarcza rodzicom i wychowawcom wiele satysfakcji. Mogą śledzi* rozwój dziecka, obserwować. jak w oczach rosną jego wiadomości, zasól iłów, zdolność rozumienia i rozumowania, jak kształci ię smak otctycznj l buduje światopogląd.
Kilka lat obcowania dziecka z książkami daje uderzające rezultaty. Dzicc Ud w wieku ,Y (i lat wychowane w kontakcie z lltcralurą w domu lub przed l/kolii może opanować znaczną ilość książek. Jeśli ma własną bibliotekę złożoną nawet z 20—30 książek, zna ją w dużej mierze na pamięć. Ma mnóstwi Wiadomości o życiu zwierząt, o pracy ludzi, o technice Itp. Przeżycia bohaterów z Leszczynowej Córki, wyniesione z książki Kownackiej i Malickiej, bywają tematem rozmów w ciągu długich tygodni, a Kenia z Najmilszych K/elburg-Zareinbiny staje się bliską znajomą, dobrą koleżanką. Dzieci używają wielu wyrazów i zwrotów zaczerpniętych z lektury, umieją zastosować dowcip / książki, robią skojarzenia z treścią znanych sobie utworów itp. Niespełna li żylet nia dziewczynka, która Jodzie pociągiem i widzi na sąsiednim lorze parowóz buchający parą, /. własnej inicjatywy wygłasza znaczną część /.oA'o-motywy Tuwima. Sześcioletni chłopiec, zjeżdżając z matką na sankach z góry, w chwili gdy saneczki podskakują na jakimś wyboju, wykrzykuje: „takiego byka, co by tak brykał, nie widział Madryt od trzystu lat!", a gdy następnie uuą po niewielkiej pochyłości, mówi: „wodo, dzieciom bądź łagodna", czerpiąc te zwroty ze znanych sobie książek: Fernando i Nu jagody. Często można usłyszeć, jak dziecko mówi: „jaki ze umie Zapominalski-Trąbalski" lid) nawet: „mamo. bijąc skrzydłami, niecierpliwie krac/.ę, daj jeść!" (to oM.itnie jako reminiscencja z Maratonu Ujejskiego, który matka, wychowawczyni w domu dziecka, czytała starszym wychowankom).
Podobnie dzieje się w dziedzinie uczuć i woli. Często możemy stwierdzić he/pnśleduic oddziaływanie książki na uczucia i zachowanie dziecka. Na przykład po zapoznaniu się z książką Na jagody dziecko ze specjalną gorliwi* clą przygotowuje niespodziankę imieninową dla matki, a uszczęśliwione Jest, jeśli mogą to być rzeczywiście zebrane własnoręcznie jagody.
W ogromnej pracy, którą dziecko wykonuje w ciągu pierwszych lat życia, przychodzi mu / pomocą książka. Poprzez obrazy, opisy, wiersze, opowiadania, llmlracje dostarcza materiału, który inaczej byłby dla dziecka trudno do itępuy, selekcjonuje go, zbliża, „uwyraźnia" to, co się gubi w natłoku wrażeń. A dziecko wytrwale i cierpliwie, po kilkadziesiąt razy przerabia ten sam maleli. d, przezwycięża trudności, poznając dzięki książkom otaczający świat I opanowując ludzki dorobek kulturalny. Pr/y tym robi to dla własnej przyjemności, nie przypuszczając nawet, że wykonule wielka nracc.