326 Z obserwacji
rym żyją. Umieszczenie w nowej Konstytucji zapisu o prawie do wyrażania i rozpowszechniania informacji przesądziło o losie embarga na sondaże przedwyborcze.
Szóstym jest rosnąca wraz z rozwojem technologii komunikacyjnych trudność egzekwowania zakazów; ta nowa trudność nakłada się na istniejące problemy z mediami, które łatwo nauczyły się obchodzić zakaz ogłaszania wyników sondaży.
Siódmym jest aktywność profesjonalnych organizacji i Indywidualnych badaczy społecznych. W Polsce socjologowie jako pierwsi dostrzegli problem embarga sondażowego, podjęli jego publiczną krytykę i przez media i wystąpienia do władz przez kilka lat bezustannie dopominali się o jego zniesienie, a także dostarczali teoretycznych i empirycznych argumentów przeciwnikom embarga.
Generalnie zatem, w dłuższej perspektywie los zakazów publikowania wyników sondaży przedwyborczych w dużym stopniu zależy od samych badaczy.
O badaniu, tworzeniu i „kreowaniu" opinii publicznej1 2
Od wielu już lat strumień wyników sondażowych badań opinii publicznej płynie z polskich mediów i przepływa przez nasze głowy, a gdy porusza nas, to i nasze serca. Sondaże stały się ważną częścią środowiska informacyjnego i nie ma sensu wyobrażać sobie, jak wyglądałby świat, np. świat polityki, bez badań opinii. Rzadko jednak zadajemy sobie pytania z zakresu „ontologii opinii publicznej jako zjawiska społecznego", podstawowe pytania o istotę opinii publicznej i stosunek badań do samej opinii publicznej3. Czy opinia publiczna jest tylko przedmiotem, czy także wytworem sondaży? Czy sondaże opinię publiczną tylko badąją, opisują, ujawniają, czy także ją tworzą, budują, konstruąją? W jaki sposób sondaże wpływają na obraz, jaki wytwarza o sobie opinia publiczna, i dalej — na samą opinię publiczną? Jaka jest natura tego wpływu —
1 liowa wersja referatu wygłoszonego na XIII Ogólnopolskim Zjeździe Socjologicznym (Zielona Qóra, 13-15 września 2007); wykorzystano też referat „O badaniu i -kreowaniu* opinii publicznej*, wygłoszony na konferencji .Media i władza' (Wrocław. 14-15 kwietnia 2005), opublikowany w tomie pod tym tytułem i red. Piotra Żuka (Scholar. Warszawa 2006. s. 120-132).
Cyt. wyrażenie pochodzi z pracy Zygmunta Gostkowskiego O społecznym zakotwiczeniu aktów wygłaszania opinii, w: Analizy l próby technik badawczych w socjologii, Z. Gost
kowski. Paweł Da ni łowicz (red.), t 10, Wydawnictwo IFiS PAIi. Warszawa 2001, s. 94-136; tom ma charakterystyczny tytuł; Sondaże opinii społeczną]. Samowledza współczesnych społeczeństw.