P1680478

P1680478



W nowej Konstytucji zdecydowano się nie umieszczać sformułowań odobnych do tych, które pod rządami Małej Konstytucji umożliwiały Prezy-


Si

9

B


V

R

%

Mit

N

tych

%

gdy

tttia

|

po

le.

rnia

cza

nia #

już

to-

ch

ter

9?

p-

en

je

|

i

*


' ^j^w^aidz^aktywn^uczestniczenie w prowadzeniu polityki państwowej Uf we współpracy z rządem (chodzi tu o "ogólne kierownictwo" w wyznaczonych dziedzinach). Zastąpiono je raczej deklaratoryjnymi określeniami typu "reprezentant państwa w stosunkach zewnętrznych" lub w ogóle pominięto (por. art. 32 ust. 1 i 3 oraz art. 34 i 35 MK z art. 133 i 134 nowej Konstytucji). W ten sposób de iure podważono kłopotliwy dualizm egzekutywy, gdyż przepisy szczególne Konstytucji nie pozwalają już chyba na przyjęcie, iż Prezydent 'prowadzi politykę", mimo że nadal istnieje analogiczna jak poprzednio wska-^wka interpretacyjna, obecnie w art. 10. W tym kontekście sformułowanie, że prezydent sprawuje władzę wykonawczą należy uznać za zbyt daleko idące, pola Prezydenta jako organu wykonawczego, w praktyce marginalna już pod iządami MK, teraz została jeszcze bardziej odsunięta na bok przez szczegółowe ! uregulowania pozycji ustrojowej głowy państwa i szefa rządu, który w nowym l ustroju niejako przejmuje od Prezydenta większość ciężaru władzy państwo-i wej8. Stąd też ogólna deklaracja z art. 10 ust. 2 wydaje się tracić praktyczne znaczenie, a zatem jest wadliwa9. Może ona natomiast stanowić pretekst dla działań zmierzających do wzmocnienia nieformalnego wpływu Prezydenta na rząd i jego politykę.

4. Cóż jednak z kontrasygnatą mającą, według P. Sarneckiego, świadczyć "wbrew pozorom" o istnieniu jednego centrum egzekutywy czy też jednego centrum politycznego10? Otóż pozwolę sobie nie zgodzić się z autorem tej myśli (który zresztą skądinąd przecież opowiedział się za uznaniem Prezydenta RP za odrębną, czwartą władzę). Twierdzę bowiem, że jest odwrotnie, że to właśnie kontrasygnata tworzy pozory, jakoby Prezydent i rząd stanowili razem jakąś spójną całość, gdy tymczasem w rzeczywistości ich współpraca jest co najwyżej powierzchowna, a w dodatku niepewna. Organy te wyłaniane są w różny sposób (zwłaszcza gdy Prezydent wybierany jest przez naród) i spełniają w systemie parlamentarnym całkiem odmienne role. Uważam - przy założeniu, iż Prezydent i rząd stanowią odrębne władze - że mimo powrotu w Konstytucji do historycznego charakteru kontrasygnaty, tzn. przejmowania przez członka rządu odpowiedzialności za akty głowy państwa, dziś jej sens nie zamyka się w tym tylko znaczeniu i należy go chyba równolegle postrzegać także w inny sposób.

Zważmy, że w nowej Konstytucji Prezydent nadal nie uzyskał żadnego instytucjonalnego środka, aby zmusić premiera do kontrasygnowania swego

8    Zob. K. Complak: System rządu w projekcie konstytucji RP Komisji Konstytucyjnej gromadzenia Narodowego, PiP nr 11/1996, s. 5.

9    Notabene, nawet gdyby można było bezspornie uznać Prezydenta za element władzy wykonawczej, nie wypełniłoby to całości wykonywanych przezeń funkcji - ogromna (większa?) ich część pozostałaby bez konstytucyjnej charakterystyki, nie można się bowiem zgodzić z negatywną definicją władzy wykonawczej - nie wszystko, co pozostaje poza zakresem dwóch pozostałych władz można określić jako domenę egzekutywy.

10    P. Sarnecki, jw., s. 9.

m

75


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
32347 skanuj0052 (8) Kontrola represyjna - ustawa zgodna z konstytucją nic się nie „dzieje” Kontrola
CCF20081129044 jęć, lecz miejscem ich wyłaniania się. Nie przywiązujemy stałych dyskursu do idealny
Oni się nie poddali, działali i walczyli do końca -    ch ofiara me poszła na mamę -
sobą” to nie cogito, lecz raczej jaźń, wyłaniająca się z procesu interpretacji i zapośredni-czeń. Do
twoj styl 3 ppp * •DEMON ORGANIZACJI, NIGDY SIĘ NIE SPÓŹNIA. Zawsze przygotowana do sesji, notatki z
s 282 283 własne. Tylko wychodząc od zainteresowań dzieci i wczuwając się w nie, możemy to osiągnąć.
ON ŻYJE 1 Maria biegła w promieniach porannego słońca. Już nie była smutna niczego się nie bała. Gdy
42 43 nych błędów nie dostrzegamy tak wyraźnie jak tych, które popełniają inni. Wydaje się nam najcz
Obraz15 (4) powodzenia na południowej flance przedmościa i zdecydował się je wykorzystać. Rozkazał
9 naną, prawie spotkać się nie można. Oko przywyka do takich dziwolągów, przeciwko którym — wobec
TARI.OW1E. 199 nowej sandeckiej, już obecnie nie znajduję), tudzież Górne Łąki {Łęki dolne pod Pilzn
dzo dzielny, ale — wydaje mi się — nie mający właściwego stosunku do rzeczywistości, co zapewne
wiadomości o Nowym Jorku. Jeżeli się nie mylę, jeździł wtenczas do Europy z ramienia organizacji
Siena i Grosseto Tymczasem w nieodległym Grosseto nic takiego się nie dzieje. Grosseto jeszcze do ni
347 (7) Sztuka w IV wieku 347 wykonywać, pojawia się nie Bóg z Biblii, lecz Chrystus (fot. 33) - pod

więcej podobnych podstron