292
Interpretacje Riegla
czom (to jest rozciągłości i przestrzeni) — a w każdym razie nie całkowite rozpłynięcie się obiektu w podmiocie, co oznaczałoby w ogóle koniec plastyki. Jeżeli we współczesnej estetyce mówi się: przedmioty są barwami, to innymi słowy nie mówi się nic innego, niż że rzeczy są barwnymi płaszczyznami — ale nie dotykowymi, polichromowanymi płaszczyznami starożytnych, tylko optyczno-kolorystycznymi, uzmysławiającymi przedmiot wraz z jego otoczeniem jako całość, bez odejmowania mu tym samym indywidualności. Jeżeli można tak mówić o sztuce współczesnej, to tym wątpliwszym jest imputowanie artystom poprzednich okresów sztuki ujęcia współczesnego, wedle którego rzeczy są jeno subiektywnymi wrażeniamif...]” 38.
19. STRAŻ NOCNA [WYMARSZ STRZELCÓWJ REMBRANDTA
„Musi nas dziwić fakt, że mimo wspaniałego sukcesu, jaki odniósł Rembrandt swą Lekcją anatomii, żaden z licznych portretów strzeleckich lat trzydziestych nie został namalowany jego ręką. Oczywiście jest rzeczą niemożliwą, aby nie ufano jego zdolnościom w rozwiązywaniu takiego zadania — nie popełni się jednak omyłki, gdy się przyjmie, że sam Rembrandt, któremu poza tym nie brakowało pracy, nie ubiegał się o zamówienia tego typu. W istocie temat tego rodzaju nie mógł mieć dla niego powabu, temat, który dążeniu do pogłębiania psychicznych relacji między postaciami, mógł ofiarować mu stosunkowo mało. Musi więc raczej dziwić, że Rembrandt mimo to zdecydował się, dziesięć lat po Lekcji anatomii, namalować wielki portret strzelecki Jest to kompania kapitana Fransa Banninga i porucznika Willema Ruytenburgha, zwana Strażą nocną[...] Jest już rzeczą bardzo
* Ibid., s. 181 -189. Zamieszczony przy końcu ustępu przypis ma duże zii3C?fstf dla rozumienia postawy Biegła wobec współczesnej mu sztuki. Wyraźnie wycSodri jut poza zachwyty nad impresjonizmem, który tak upajał jego przyjaciela Wfck* hotfa. Vr.naj*o problem przestrzeni za główny problem sztuki początku XX wieku — Biegi jakby przeczuwał zagadnienia. Jakie wyłaniały się przed kubistami, dełi przeczytać wstęp u Porębskiego no temat „przestrzeni kublstycznej'' w przeciw^** stwle do problemów trapiących Cezonne'a. M. Porębski, Kublzm. Wproioedzenlr ÓJ sztuki XX toloku, Warszawo 1967.