168 WERONIKA CHAMSKA
rcncja poświęcona rozwiązywaniu problemów z zakresu bioetyki. Uczestniczący w konferencji posłowie, naukowcy i lekarze podjęli uchwalę o potrzebie powołania Narodowego Komitetu Bioetycznego. Jak do tej pory istnienie Komitetu pozostaje jedynie w sferze deklaracji.
Wnioski
Przedstawiona przeze mnie sprawa .Baby Doe" nie jeet pierwszym dyskutowanych w literaturze bioetycznej karmem noworodka z poważnymi defektami genetycznymi Z pewnością jest Jo jednak przypadek, któremu poświęcono najwięcej uwagi Sprawa *Baby Do£1 uzmptowiła, it w obhczu gwałtownego postępu w dziedzinie medycznej, konieczna staje się korekt u dotychczasowych poglądów na temat zadań i celów medycy.-Ponowne przemyślenie, czym-jcst-źycie-I jakiego rodzaju wnrlotóstańowŁ A także rozstrzygnięcie, jak dalece jesteśmy skłonni podtrzymywać upośledzone, pełne bólu i cic ipicnia, nic rzadko czysto, biologiczne, uinicnic. Wraz z uświadomieniem sobie potęp współczesnej medycyny w dziedzinie-leczenia chorób, zdaliśmy sobie również sprawę z ceny, jaką musimy za nią płacić.
Krótka charakterystyka sytuacji polskiej pokazuje, że wnasym kraju legpto-dzapi_dcb*»a nie byłaby możliwa. Ani lekane, ani fokacśfó nie widzą potrzeby dyskutowania trudnychproblemów etycznych. Jeśli w ogóle pojawiają się one w przestrzeni publicznej, to raczej jako element politycznych rozgrywek niz ■ »zeczywwtyprpMcmap<4oc«iy. W Polacwwoąf brakuje nam odwagi j gnjgętpo-ści racjonalnego argumentów ziuz w sprawach etyki. Ciągle jeszcze panuje przekonanie, iż w lej dziedzinie powinni wypowiadać się wyłącznie „eksperci”: kapłani, sędziowie, politycy - którzy z racji pctnkmydi funkcji „wiedzą lepiej”.
WHAT HAS BABY DOE TAUGHTUS
The papci rccoaitm a hanu cthica) debata on tka Baby Doe eaaa. The coateguentr oś ihe tael tiul coetamęoraiy acdkuw can oot Md prababły thoutd not treat alt scvcrcly handkapped children la twofold: we ha«e to eatabluh who it entitled to dacide on the ways of ticatmenl in tba eaaa ot iaroaycteac cbildrea (phyUóiw. pereati or clkkal coaimitteci^ and wbat ara tka critari* o( fan jadgemcm.
Tka secoad part ot the papci is aa twcrvicw ot ItoUah legał icąuUUuas cinhBahiag the proper bada of ueaunent io the caje ot tersuaały ill patirati The auther roortada witfc iom« rereailt oo the pitce of cthical debatę io poktictl hfe ot cootamporaiy Pobnd.
ETYKA MM, NB 34
_
gry'
Gianni Vattimo1 Unrvmiió dcgti Studi di Tońno
O REWOLUOl GENETYCZNEJ
’ \\J wielu sprawach, lakże (i szczególnie) w obliczu pytań związanych z rewo-t W lucją genetyczną, myśl Nietzschego okazuje się myflą proroczą, chociaż nie sugeruje rozwiązań, lecz raczej oświetlenie problemów, z którymi mamy do K czynienia w naszej teraźniejszości Prorocza jest chodiy w tym sensie, te staje się H coraz bardziej zrozumiała, w miarę jak posuwamy się do przodu w badaniach na-W ukowych i refleksji filozoficznej, która im odpowiada bądź usiłuje je interpreto-k wad Rzeczywiście, jeżeli pomyśli się o problemach .etycznych” powstających jif dziś w związku z możliwością manipulacji tym, co ludzkie, to mniej niezrozumiali łe staje się naleganie „nihilisty" Nietzschego na stworzenie - także „biologiczne” g - nndczłowickn. Wiadomo że w swoich pismach z ostatniego okresu mówi on czę-I sio o konieczności rzeczywistej polityki eugenicznej, w pozytywistycznym znacze-? niu, niełatwym do pógodzcnin z tezami o rozkładzie wszelkiego ostatecznego 3' kryterium prawdy i wszelkich metafizycznych podstaw myśli, Ale właśnie obc-t cnie to powiązanie okazuje się jeżeli nie bardziej prawomocne, to przynajmniej \ bardziej zrozumiałe: przecież nihilizm jako zupełny rozkład wiary w jakąś myśl l podstawową, a więc jako myśl o „śmierci Boga”, narzuca się filozofii (czyli y przeważającej części aktualnych filozofii) ściśle w związku z pojawieniem się wciąż rozwiJanycL^nożliwości technik biogenetycznych. Może to wyglądać na banał, ale faktycznie niezbyt często ukazuje się ten związek: „natura" w tym samym czasie, kiedy staje się bardziej dostępna dla tych technik, traci systematycznie swój status fundamentalnej struktury i etycznej normy. Nie zapominajmy, że laki dokładnie jest mechanizm nictzscheańskiej śmierci Boga, zabitego przez własnych wyznawców: efektem wiary w Boga był rozwój społeczeństwa regulowanego przez prawa i nauki o przyrodzie zdolnej zredukować zagrożenia naturalne do minimum. Oto warunki, które doprowadziły do końca zbytoczną
Jest to tekst referatu wygłoszonego 15 maja 2001 podczas konferencji „Rewolucja genetyczna a człowieczeństwo" (The Genetic Revolution and Humankind) zorganizowanej przez Une-sco w Paryżu w maju 2001 roku.