Bardzo istotna w przypadku czatów jest rola moderatora w tym procesie - moderatora, który zaprzecza „oralnemu” (a zatem spontanicznemu, otwartemu) charakterowi tej wymiany zdań. Moderator jest reprezentantem porządku pisma (linearnego, zamkniętego, o z góry ustalonym przebiegu). Moderator może być obecny na czacie w wieloraki sposób. Może brać aktywny udział w dyskusji i odpowiadać na pytania użytkowników lub jego obecność może być przezroczysta, niewidoczna, realizowana jedynie poprzez „nieme” kontrolowanie wypowiedzi użytkowników. Przykładem obu strategii komunikacyjnych mogą być dwa zamieszczone na łamach portalu „Gazety Wyborczej” czaty - z Korą oraz ze Zbigniewem Zamachowskim. W pierwszym przypadku rola moderatora jest śladowa - rozpoczyna on jedynie rozmowę słowami „Witam, dziś naszym gościem jest Kora. I nie potrzeba mówić nic więcej”, po czym następuje lawina powitań ze strony uczestników czatu i dalszy ciąg rozmowy, w trakcie której moderator ujawnia się jeden raz, aby potwierdzić, że Kora właśnie pali papierosa (w przeciwieństwie do reszty osób biorących udział w tej elektronicznej „rozmowie” moderator i Kora znajdują się w tym samym pomieszczeniu). W drugim przypadku rola moderatora jest znacznie większa - po powitaniu Zbigniewa Zamachowskiego oznajmia on, że są do rozdania bilety na film w reżyserii gościa czatu i zadaje pierwsze pytanie1.
Moderator: Mamy do rozdania 7 podwójnych biletów na „Żaby” w reżyserii naszego Gościa. A właśnie, jak próby?
ZAMACHOWSKI: Mam nadzieję, że dobrze. W otoczeniu przyjaciół, czyli Wojtka Malajkata jako współreżysera, Grzesia Turnaua - kompozytora, Basi Hanickiej i wielu innych czuję się (mam nadzieję, że nie bezpodstawnie) bezpiecznie.
Również w dalszym ciągu moderator włącza się do dyskusji - rozdając bilety uczestnikom czatu i komentując ich wypowiedzi (np. „bilet za wnikliwość”) oraz zadając własne pytania. Jednak, mimo znaczącej niejednokrotnie roli moderatora, czat jest rozmową chaotyczną, nie ukierunkowaną na jeden temat - czat z Korą składa się właściwie z serii niezależnych od siebie i od poprzednich wypowiedzi pytań: o cenzurę w sztuce, o nową płytę, o sympatie polityczne, o koty, o urodę, o aktualne zainteresowania muzyczne. Z prawdziwą (interaktywną) dyskusją mamy dopiero do czynienia, gdy Kora oznajmia, że słucha zespołu „Ich Troje”. Oburzeni i zdziwieni fani zasypują ją masą pytań i komentarzy nawiązujących do poprzedniej wypowiedzi2:
PER#: Bardzo jestem ciekaw Twoich aktualnych zainteresowań muzycznych. Jakie kapele, jakie gatunki, jakie nurty?
KORA: Słuchamy dużo Massive Attack, Tricky, Radiohead, Marlin Manson, muzyki
cygańskiej (cudowny rumuński Cygan, ma na imię Taril), muzyki etnicznej. A także
Billy Holiday, Julliette Greoo, NicoleUe, Ewa Demarczyk, Wanda Warska. I wszystkie
płyty Ich troje na okrągło.
socoow_#: Ich troje?
gosc#: No, dowcip przedni!
kor#: Naprawdę słuchasz Ich troje czy to żart?
boczek#: Czyli jak cała Polska...
wypozyczacz: Ich Troje? A fee...
Akin#: Ale się ubawiłem ;-) kor#: Ja lubię Ich troje!
Akin#: Nie żartuj;-) adam#: Ale jaja! czarny#: Których troje? mateuszl23#: My też lubimy! gosc#: Koreczka, pliz! vega#: Ale sobie narobiłaś.
Akin#: Nie rób nam tego.;-)
KORA: Lubię go za te pustaki w głowie, kreon: To prowokacja!
Bartecki#: Wpadłaś, Kora.
Natomiast dyskusja o weekendowych planach Kory związanych z sadzeniem drzewek jest przerywana pytaniami bez związku z „rozmową”3. Dwa wątki („filmowy” i „ogrodowy”) istnieją tu równolegle.
qatz#: Kora jakie masz plany na długi weekend?
KORA: Praca, praca w ogrodzie. Kupiłam bardzo dużo krzewów, drzew, kwiatów, żeby moje koty miały gdzie się chować. I teraz to wszystko trzeba wkopać do ziemi. gonja_kochaJKorę#: Jaki film zrobił na Tobie ostatnio wrażenie?
KORA: „Mulholland Drive” Davida Lyncha i „Drobne cwaniaczki” Woody Allena, sterowiec#: Ja wkopię te krzewy!
KORA: Tak?
KOR#: Oglądałaś „Amelię”?
KORA: Tak. Bardzo ładny film. kapitanowa-Żbik#: A ja podleję!
KORA: Bardzo dziękuję.
Ten chaotyczny charakter upodabnia czat do dyskusji na żywo z udziałem wielu osób, z których każda jest zainteresowana skierowaniem rozmowy na inne tory. Charakterystyczną cechą czatów jest polifonia tematów i płynna liczba uczestników (jedni opuszczają rozmowę w trakcie jej trwania, inni włączają się później). Wernfrid Doell określił to zjawisko jako multiloąuy, co można przetłumaczyć jako „wielomówność”4. Odpowiedzi na pytania, z przyczyn technicznych, pojawiają się bowiem z pewnym opóźnieniem i poprzedzane są częstokroć pytaniami dotyczącymi zupełnie innego zagadnienia.
-35
Zbigniew Zamachowski - zapis czatu z 24 kwietnia 2002 roku, godz. 21.00, http://www2.gazeta.pl/ czat.
Kora - zapis czatu z 26 kwietnia 2002 roku, godz. 19.00, http://www2.gazeta.pl/czat.
Ibidem.
E. Wilk, op. cit., s. 59.