slawinski1

slawinski1



właszczone skądinąd. Jesteśmy więc świadkami żywo rozwijającej się akcji translacyjnej; na język spraw przestrzennych przekłada się teraz rozliczne zagadnienia ujmowane przedtem w innych kategoriach i terminologiach. Dotyczy to przede wszystkim zagadnień rozważanych uprzednio w związku z budową czasową dzieła literackiego, następnie kwestii mieszczących się dotąd w polu refleksji nad fabułą i sposobami organizowania sieci postaci, wreszcie problemów, które wyłoniły się w dociekaniach tyczących narratora (i szerzej: podmiotu literackiego), sytuacji narracyjnej i narracyjnych punktów widzenia. Wiadomo, że w każdej z tych dziedzin uwzględniany był — tak czy inaczej — przestrzenny parametr świata przedstawionego utworu. Jednakże nieodmiennie traktowano go jako dalszo-planowy w stosunku do jakiegoś innego parametru uznawanego za naczelny. Teraz następuje odwrócenie hierarchii. Przestrzeń bierze odwet za swoje wielorakie upodrzędnienia. Wysuwa się oto w zainteresowaniach badawczych poetyki na czołowe miejsce: okazuje się, że nie jest już po prostu jednym z komponentów rzeczywistości przedstawionej, lecz stanowi ośrodek semantyki dzieła i podstawę innych występujących w nim uporządkowań. Fabuła, świat postaci, konstrukcja czasu, literacka sytuacja komunikacyjna, ideologia dzieła —jawią się coraz częściej jako pochodne względem fundamentalnej kategorii przestrzeni, jako jej aspekty, partykularyzacje czy przebrania.

Nie chciałbym nikogo namawiać do utyskiwania na taki obrót spraw. Nie ulega bowiem wątpliwości, że potrzeba wymiany języków badawczych wraz z towarzyszącymi jej przefor-mułowaniami znanych już przedtem zagadnień, rozpoznań i tez, należy do elementarnych motywów kierujących działaniami humanistów, zwłaszcza współcześnie. Efektywny przyrost nowej problematyki jest tu relatywnie niewielki w zestawieniu z przyrostem nowych wysłowień, terminów, przegrupowań kwestii, przesunięć akcentów ważności itp. Jeśli rozpoczęty w jakimś momencie proces przeformułowywania narasta dostatecznie szybko i konsekwentnie, można przewidywać, że osiągnie fazę, w której zbiór wypracowanych formuł wydawać się będzie w miarę kompletny a ich systematyzacja zadowalająco logiczna. Głównym bohaterem takiego końcowego etapu staje się zazwyczaj ktoś w typie Kazimierza Bartoszyńskiego, kto potrafi sprawy należycie poukładać i podsumować, uwzględniając wszystkie dotąd wprowadzone punkty widzenia, porządkując wszystkie nazwania i formułując wszelkie możliwe zastrzeżenia. Przedsięwzięcie tego rodzaju oznacza, że potencje danego języka zostały na czas dłuższy wyczerpane, a związana z nimi sfera zagadnień metodycznie spustoszona. To, co Bartoszyński uczynił w swojej ostatniej znakomitej pracy z problematyki czasu w literaturze epickiej1, ktoś inny (a może on sam?) w przyszłości z pewnością uczyni z problematyką przestrzeni. Ale wt&dy wszyscy będą się już ekscytować całkiem innymi sprawami.

Budzić bowiem zainteresowanie może naprawdę tylko coś, co jest jeszcze bałaganem, prowizorką, niedomyśleniem, możliwością nieporozumień (więc — dyskusji). Dlatego dla wielu tak intrygująco prezentuje się temat, który przychodzi nam teraz rozważyć. Mówiąc nieco przesądnie: będzie on dotąd budził ciekawość, dopóki nie zostanie wyodrębniony — jako temat właśnie, a więc odpowiednio umocowany w oswojonym paradygmacie wiedzy. Dziś jednak rozważaniom nad fenomenem przestrzeni literackiej towarzyszy (w większości wypadków) owa podniecająca umysł nieokreśloność tego, co mają za zadanie objaśniać. Często po prostu nie jesteśmy w stanie stwierdzić, jaka to mianowicie realność jest przedmiotem badawczej penetracji. Pod wspólnym hasłem „przestrzeń” występują bowiem w dociekaniach literaturoznawczych zjawiska nader rozmaite, które muszą być opisywane w odmiennych językach. Myślę, że warunek konieczny zaprowadzenia jakiegoś ładu w całej tej dziedzinie zainteresowań stanowi wyodrębnienie wchodzących w grę perspektyw badawczych. Oto próba schematycznego ich rozróżnienia:

1. W pierwszej kolejności wypada wskazać wątek rozważań, które mieszczą się w domenie poetyki systematycznej. Przestrzeń jest tu ujmowana (co prawda nie zawsze konsekwentnie) jako zjawisko wytłumaczalne w porządku morfologii dzieła literac-

173

1

Myślę o jego studium Problem konstrukcji czasu w utworach epickich, w: Problemy teorii literatury, seria 2, Wrocław 1976.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Gdy poszkodowany straci przytomność (jesteś tego świadkiem i wiesz, że się dusił z powodu ciała
Gdy poszkodowany straci przytomność (jesteś tego świadkiem i wiesz, że się dusił z powodu ciała
45 Teorie, miary z punktu widzenia teorii mnogości stanowią obecnie żywo rozwijający się fragment te
Krystyna Wojtczuk: Językoznawstwo dzisiaj poststrukturalistyczne. Rozwijają się one, wpływając na
Transport lotniczy jest obecnie najszybciej rozwijającą się dziedzina transportu na świecie. Jednakż
Stwierdzono, że ta dynamicznie rozwijająca się gałąź gospodarki na świecie ma wnieść ważny wkła
Ostatecznie, dług jest problemem głównie krajów rozwiniętych. W krajach rozwijających się jest on na
Gospodarka Portugalia jest obecnie jednym z najwolniej rozwijających się krajów Europy Na
Untitled 3 (26) Metoda powierzchniowa - baklciic Acelobacter X) llnum rozwijają się w postaci kożusz
Książki Przygotowanie dzieci do szkoły w warunkach rozwijającego się wychowania przedszkolnego na
Strategia rozwoju kierunku Biotechnologia należy do najdynamiczniej rozwijających się dziedzin wiedz
ROZWIJAMY SIĘ WIĘC JESTEŚMYSzkolenia dla bibliotekarzy z bibliotek publicznych powiatu

więcej podobnych podstron