42 Ko/iI/.mI |>icr\v\/) Wielokulturowi im , glol>;ili/ucj.i...
W len spnsnb można „cmaucypnwai" i pozbawiać potencjału politycznego całe podkultury
KiMw v ideologu konsum|H u zwr.u aj;) uwagę na przeniesienie we współeze-.nym .polei zrnstwic punktu ciężkości życia /. tego, co publiczne, na to, co prywatni ' Mamy ni do czynicni.i / „z.unscem/.owaną prywatyzacją życia”. Z. Bau-ni.in twierdzi, ze „dogłębna, uparta i bczwyjątkowa prywatyzacja trosk” uczyniła ..polu /en,iwo ponowoizesne od|«imyin na krytykę systemową”. Okazało się ono „znakomitą maszyną tłumaczącą”, która przekłada „bezbłędnie diagnozy .połci znyi h problemów na język prywatnych trosk”. „Wszelkie niezadowolenie |est więc / góry odpolitycznione; nastrój, jaki mógłby skondensować się w protest zbiorowy, rozdrabnia się na mnóstwo osobistych niepokojów i trosk, / których każda odwraca uwagę od ośrodków władzy społecznej, kierując ją ku dobrom i usługom indywidualnie nabywanym. Rozziew między wymarzonym stanem szczęśliwości a stanem rzeczywistym powiększa zafascynowanie pokusami rynku i pragnienie posiadania; [...] naoliwia w ten sposób mechanizm gospodarki rynkowej, struktury zaś polityczne i społeczne wychodzą z opresji bez szwanku". Jednocześnie fakt, że „definicje, a co ważniejsze - drogi i mechanizmy ruchliwości społecznej uległy także prywatyzacji”, sprawia, iż „wszelkie potencjalne wybuchowe problemy, sfrustrowane ambicje osobiste, upokarzający brak społecznego uznania, zapchane kanały awansu [...] wiodą w najlepszym wypadku do skwapliwszego jeszcze poszukiwania proponowanych na sprzedaż środków zaradczych i opatentowanych narzędzi samodoskonalenia się”. Zjawiska te nie są w żadnym razie „obciążone sensem politycznym". „Sprywatyzowane ambicje z góry określają możliwe rozczarowania jako problemy również osobiste, niena-dającc się do przekuwania w skargi zespołowe"14.
Prywatność jest jednocześnie „systematycznie oblegana przez siły rynku, które wpływają na rodzinną ekonomię i kody znaczenia, które infiltrują »prywatne« królestwo, aby przekształcić pragnienie w imię konsumpcji. To, co jest prywatnym życiem, zostało skolonizowane przez kody znaczenia, przy czym konsumpcja zaspokaja, terroryzuje i gratyfikuje pragnienia, które są konsekwencją późnego kapitalizmu jako społeczeństwa rozrywki”17.
Trudność w krytyce społeczeństwa konsumpcji wynika z podkreślanego przez J. Baudrillarda faktu, że upadła cała modernistyczna teoria „prawdziwych potrzeb człowieka". Zdaniem Baudrillarda, rozróżnienie między „fałszywymi” i „sztucz-
11 L. I.ungman, From Patbos to Panic American Character Meets the Futurę [w:] Critical Iheory iWoto, red. P. VVcxlcr, London 1991, s. 178.
14 Z. Bauman, Wieloznaczność nowoczesna..., op cit., s. 299-301.
47 L. Langman, From Patbos to Panic..., op. cit., s. 177.
nymi" potrzebami z jednej strony .1 „prawdziwymi" z drugiej jest bezsensowne. Nie istniej;} już bowiem żatlne „metakryteria" oceny tym zakresie4*.
Dodatkowym kontekstem dla zrozumienia (braku) możliwości realnej w;ilki o „autentyczni}" etniczną czy rasową tożsamość staje się zjawisko zwane kulturą upozorowania, które wiąże się z prymatem mass mediów w społeczeństwach wielokulturowych.
Nie ulega wątpliwości, że społeczeństwo konsumpcji zostało zdominowane przez mass media. Jak pisze E. V. Sullivan: „Mass media stały się najpotężniejszym instrumentem kształtowania systemu wartości [...] Komunikacja z mass mediów tworzy natychmiastowość"4''.
Niektórzy obserwatorzy utrzymują nawet, że media nie tyle reprezentują rzeczywistość, ile ją wytwarzają. Telewizja i Internet nie są już „lustrami", w których odbijało się społeczeństwo, wręcz odwrotnie - życie społeczne staje się imitacją rzeczywistości ekranu50 (media jako główne źródło życiowych doświadczeń jednostki). W konsekwencji mamy do czynienia z kształtowaniem się kultury upozorowania, w której rzeczywistość społeczna miesza się z medialną, bez granicy rozróżnialności. Dla określenia tego zjawiska stosuje się często pojęcie hiperrze-czywistości, przy czym przedrostek „hiper" oznacza coś bardziej rzeczywistego niż to, co „rzeczywiste”51.
Życie współczesnych społeczeństw (zwłaszcza amerykańskiego) nabiera więi -jak twierdzą krytycy - „charakteru telewizyjnego". Doświadczenie zdobyte po przez kontakt z mediami w coraz większym stopniu - powtórzmy raz jeszt ze — zastępuje rzeczywiste doświadczenie. Widownia, która utraciła zdolnośt do rozróżnienia rzeczywistości od pozorów, oczekuje iluzji (pisze się w tym kontek ście o „narodowej autohipnozie Amerykanów"). „Gdy zakosztowaliśmy uroku pseudowydarzeń, zaczynamy wierzyć, że jedynie one są ważnymi wydarzenia mi”52 (przy czym nie ma znaczenia, czy coś jest prawdziwe czy fałszywe jeśli zdarza się w mass mediach, jest po prostu wiarygodne). W rezultacie „medialne image” zastępują ludziom ideały, a sławni ludzie z telewizji - bohaterów. 1 Jtraco na została zdolność rozróżniania między „kształtem a jego cieniem”'1.
** D. Kcllncr, J. Baudrillard, 1'rom \larxims to Postmodernism orni Beyond, Cambridge 19X9 w E. V. Sullivan, Critical Pedagogy and Te/evition..., op. cit., s. 57-58.
M A. Kroker, D. Cook, 7he Postmodern Sccne. Extremal Cu/ture and Ilyper-Aestbetu, New York 1986, s. 268, 270.
'■ Na temat różnorodnych kontekstów hiperrzeczywistości por. rozd/ial „Edukacja 1 kul tura upozorowania" w: Melosik, Postmodernistyczne kontrowersje wokot edukacji, op cit.,
s. 151-194.
iJ C. I.asch, Cultureo/Narcissism, op. cit., s. 78.
iJ Por. J. Jenscn, Kedeeming Modernity. Contradiction in Media C.riticitm, I aiudon 19990,
s. 30-J5.