str

str



64 Kua1zi.iI pierwszy. Wielokulturowo..;, globalizacja...

zawartość i twardego dysku, nic znasz serca i umysłu jego właściciela). Uwielbiają <>|u>wiad.n niekończące się małe historie z dnia codziennego, godzinami rozma-wi.11.) iclctom./nie o „wszystkim i niczym" („co się zdarzyło i jak przebiegało?"). I e historie stanowią formę ekspresji ich tożsamości. Unikają natomiast rozmów m i poważne tematy, na temat „przyczyn i konsekwencji”.

l i/i lu dodać, że typowa dla młodzieży współczesnej orientacja na to, co • liohnt " i „codzienne" (i unikanie trudnych tematów), wywołuje często u przy-zwy» /.ijony. h do w.i/nyi h tematów ludzi dorosłych wrażenie, że tożsamość mło-dyi h ludzi pozbawiona jest „głębi" i „istoty”. Trudno jest im zrozumieć, na czym polt-g.i ..sens" tej tożsamości; wydaje się, że młodzi postrzegają świat powierz-i hownir, ze jest dla nu li ważne to, co dla dorosłych jest banalne, że żyją niejako „obok i/ci zywistości"

Jedno, ześnie, w społeczeństwie współczesnym zanika styl życia oparty na re-lleksji nad życiem i poszukiwaniu jego sensu. Ideologia konsumpcji, ideologia przyjemności, przymus życia w natychmiastowości, społecznic skonstruowany nawyk klikania w rzeczywistość powodują, że pytania egzystencjalne tracą zasadność (galaktyki uciekają, a my radośnie wgryzamy się w kolejnego Snicker-sa). Istota takich pytań (odpowiedź zwykle nie jest optymistyczna) stoi zresztą w sprzeczności z podstawowym przekazem społeczeństwa konsumpcji: ciesz się życiem, kolekcjonuj przyjemności, nie bądź nudziarzem (zamiast rozważać „po co jesteś, sprawdź na wadze, czy nie przytyłaś”). Poszukiwanie sensu życia zostało więc zastąpione poszukiwaniem kolejnego kremu przeciwzmarszczkowcgo. Wielkie ideały ustąpiły miejsca małym zakupom, poszukiwaniu fascynujących momentów i drobiazgów (dąży się do małych namiętności, jako że duże są zbyt ryzykowne: „Zamów sobie pizzę", „Zawsze Coca-Cola").

Nie ulega wątpliwości, że w kulturze konsumpcji zakorzeniona jest społecznie skonstruowana obawa (lub wręcz panika) przed monotonnym życiem. Pod wpływem przekazów medialnych młodzi ludzie są przekonani, że ich codziennym obowiązkiem jest nie tylko natychmiastowa przyjemność, ale także maksymalizacja wrażeń. Przekaz, który odbierają, głosi bowiem, że nie powinni z niczego rezygnować, powinni spróbować wszystkiego. Mają żyć tak, jakby każdy dzień był ostatni, mają być zawsze na topie. Życie ma być niczym film sensacyjny. W tym kontekście szczęście rodzinne, wewnętrzna harmonia, praca zawodowa wydają się szare i nudne (a to kojarzy się z porażką życiową). Młodzi nie chcą zadowolić się codziennymi, zwykłymi przyjemnościami (np. poranna kawa, ulubiona gazeta, spacer). Pragną tego, co nadzwyczajne i ekstremalne (może po to, aby wcie lić się w rolę swojego komputerowego bohatera, który nic ma chwili spokoju) Idea maksymalizacji wrażeń jest nicodląi /ną . /ęs. społei zeństw.i koiisimip. |i ekscytacja i ryzyko nakręcają konsumpcję, .ą dobrze sprzedającym się tow.iirm I .udzie szukają więc sposobów u.i „skok adrenaliny' i gonią /a rk.iirm.ilnynii doznaniami (symbolem takiego stylu życia może być m.in. kierowanie bolidem w wyścigach Formuły I lub sporty ekstremalne).

Stój.) oni jednak przed trudnym zadaniem. Niewielu z nich posiada takie kompetencje osobowościowe i fizyczne, które pozwalaj;) na „wejście w realn;) eXtremalność". Nie s;j dość sprawni fizycznie, aby zdobywać Czotnolungmę (ani nawet Czerwone Wierchy), aby opłynąć jachtem świat dookoła (a nawet aby wypłynąć nim na środek najbliższego jeziora). Nie maj;) tyle samozaparcia, aby poświęcić swój czas i wysiłek na zdobycie kompetencji taternika, skoczka spadu chronowego. Nie mają siły, aby pokonać swoje obawy i lęki. Cóż więc pozost.i je? Dla niektórych poszukiwanie ekstremalnych doznań zostaje zredukowane do ekstremalnie niebezpiecznej jazdy samochodem (wyprzedzanie na trzeciego na zakręcie), dla jeszcze innych ekstremalnie szybkie bicie serca na techno party

Część z nich może też zadać sobie pytanie: po co przeżywać ckstremalnosc w realnym świecie, skoro można ją łatwo spreparować we własnym umyśle? W społeczeństwie konsumpcji oferowane są nam tysiące dróg na skróty po zwalających na wzrost adrenaliny bez konieczności jakiegokolwiek wysiłku lub poświęcenia. Oglądamy thrillery' i horrory (niekiedy szybkie bicie serca wywołują w nas miłosne uniesienia bohaterki opery mydlanej), uczestniczymy w kompu terowych grach o przetrwanie. Niektórym jednak to nie wystarcza. Sięgają po stymulatory mózgu, które przesuwają granicę ekstremalności do granicy życia i śmierci. Znakomitym przykładem są narkotyki, jako (ekstremalnie) droga na skróty, bezpośrednie oddziaływanie na mózg za pomocą chemicznego stymulatora; ekstaza w pigułce, bez wysiłku intelektualnego i fizycznego; logiczne pogłębienie doznań, które oferują twórcy reklam drinków energetycznych; pozytywna odpowiedź na prowadzoną w społeczeństwie konsumpcji politykę ekstazy (pojęcie do świadomie nawiązuje do nazwy jednego z narkotyków), której przekaz jest bardzo jasny; szukaj ekscytacji i ryzyka. Można ironicznie stwierdzić, że młodzi ludzie, zamiast popijać Red Bulla czy grzecznie oglądać horror, idą do kluhu techno, aby mieszać Viagrę z Ekstazy i zatracić się w tańcu, osiągając w ten sposób jeszcze pełniejsze doznania (są to potwierdzone przypadki z Londynu). W tej logice rozumowania nasza kultura sama w sobie jest narkotyczna, ponieważ wywiera presję na rzecz uzyskania natychmiastowej ekscytacji. Skierowane przeciwko zażywaniu narkotyków programy edukacyjne muszą zmierzyć się z niezwykle trudnym przeciwnikiem: inwazyjną ideologią konsumpcji, która - na płaszczyźnie kolorowych medialnych image - nakazuje być zawsze szczęśliwym i poszukiwać sposobów na „skok adrenaliny'' i ekstremalne doznania.

Podobnymi motywami może się kierować młodzież prowadząca ryzykowne /\« u- sekaialue .rks bez zahezpicizem.i / przypadkowym partnerem/przypadku wą parł nerką, up na uiiprc/.ic, w klubie, w akademiku Wydawać by się mogło, żi ly/.yko śmierci ( AIDS) mogące by> skutkiem lego typu kontaktów .ck.ual


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
str M Ko/il/i.il pierwszy. Wiclokulrurnwnsć, globalizacja... zawartość i twardego dysku, nic znasz
str$ 72    Rozdział pierwszy. Wielokulturowo*:, globalizacja... bezpieczeństwa i kont
str 52 Rnalzlil pierwszy. Wielokulturowo*;, globalizacja... Wiedza (i w konsekwencji tożsamość), ja
str (>8 Ki>/tl/.ul pierwszy. Wicinkulturownsc. globalizacja... jedz") zostaje wpisana w
str 62 Ko/.ii/.ut pierwszy. Wielokulturowo*;, i;lob.ili/.ucja... z wielu możliwych), lecz jako
str# 70 l<i>/il/i il
str 8 42 Ko/iI/.mI
str! 66 Ko/tł/ul pierwszy. YViclokulturowoś«:v globalizacja... nych zmieni moralność. Nie bardziej m
4 TABLICA II.Pierwsi Piastowie II.i. 1. N. N., córka, * 984 lub 985; ~ 996 lub 997 N. N., ks. p
TABLICA II.PIERWSI PIASTOWIE II.i. N. N. W Kronice Galla*) znajduje się wiadomość o zmarłym w począt
RG str a --9 pi: n;ii s Esii iii g.Zo*ip
str 9 1 50 JlayJai II hitc modyfikację stawić opór sygnalizowanej przez nie nieuchronności. Karolow
str (133) CHAPTER II Yariarions of Viscosity with Pressure and Temperaturę. Yiscosity of Mixtures. V
IMGF27 (2) ny aspekt moralny i religijny. Ale nie tylko ten wymiar. Wprawdzie -jak mówi Jan Paweł II
44864 test II (7) w Pierwszym pcdaoyra lekiem w zagrożę ru foroncryT.stacn: się arufibksii jer-t *.

więcej podobnych podstron