TERESA

TERESA



czyli wywiad ze święta Teresa od Dzieciątka Jezus




Mój przyjaciel z nieba

Święta Teresa z Lisieux (1873-1897) - zakonnica, mistyczka, patronka Francji, misji, zakonu karmelitańskiego.

A Zacznę od najważniejszego pytania: dlaczego piętnastoletnia dziewczyna, przed którą dopiero otwiera się życie, zdecydowała się zamknąć w murach klasztoru?

- Odpowiem tak: wyobraź sobie, że pewnego dnia poznałeś fascynującą osobę, poza którą nie widzisz świata, i zakochałeś się do szaleństwa. Czy w takiej sytuacji nie marzysz o tym, by zamieszkać razem już na zawsze?

A Hm... chyba tak.

- A widzisz! Dla mnie kimś takim stał się właśnie Chrystus. Postanowiłam zamknąć się w klasztorze, aby nikt i nic nie rozpraszało mojej miłości.

z nieba

A I udało się?

-    Właściwie tak. Bywały trudne chwile. Często przychodził szatan i wmawiał mi, że Bóg o mnie zapomniał. Dręczył moje serce. Niekiedy inne siostry traktowały mnie jak chodzące dziwadło. Ale który z zakochanych jest zupełnie normalny?

A Powiedz mi jeszcze, jak to się stało, że nie opuszczając nigdy swojego klasztoru, stałaś się patronką misji na całym śiwiecie?

-    Kiedy mieszkałam w klasztorze, miałam dziwne marzenie. Pewnie będziesz się ze mnie śmiał, ale ja marzyłam, by być nie tylko zakonnicą. Chciałam zostać misjonarzem, kapłanem, prorokiem, męczennikiem, poetą i kimś tam jeszcze. Chciałam służyć Kościołowi na wszystkie sposoby. Fizycznie było to niemożliwe, ale duchowo ofiarowałam dużo mojej modlitwy i cierpienia właśnie za misjonarzy. Do dziś opiekuję się nimi z nieba.

A Skoro mówimy o niebie, wyjaśnij, proszę, co znaczyły słowa, które wypowiedziałaś przed śmiercią. Obiecałaś, że będziesz zrzucała z nieba róże.

-    Tak, to prawda. Są to róże duchowe - natchnienia i pomoc w ludzkich problemach. Już kilka lat po śmierci otrzymywałam codziennie setki listów z prośbą o wstawiennictwo.

A Listy do nieba?

-    Raczej nie, przychodziły na adres mojego klasztoru w Lisieux we Francji. Ale jeśli ktoś chce mnie o coś prosić, niech poszuka najbliższego kościoła pod wezwaniem świętej Tereski i pomodli się krótko.

A A nie można wieczorem, tak przy łóżku?

-    Można, na pewno usłyszę.

A Dziękuję w imieniu wszystkich zainteresowanych, dziękuję też za wywiad. Myślę, że powinnaś w tym miesiącu przygotować mnóstwo świeżych różyczek do zrzucania na ziemię.

-    Obiecuję, że n?§ zabraknie.

„Rozmawiał” ks. Janusz Stańczuk


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
JAN Najmłodszy uczeńJezusa Mój przyjaciel z nieba czyli wywiad ze św. Janem Apostołem icielim h 27
uzdrowienie6 nować nad chłopcem. Doktor McAll dowiedział się, że ojciec Johna od 15 lat przyjaźni s
wspmyśl5 jak nai wychowują od dzieciństwa, ze skomplikowanych mitów, wyjaśniających rzekome znaczen
Od dzieciństwa do horroru... czyli o motywach grozy w literaturze dziecięcej / Bogna Skrzypczak - Wa
LABIRYNT 02 B. ŚLADAMI TRZECH KRÓLI Wędrując od Gwiazdy Betlejemskiej zabierz ze sobą dary dla Dziec
Pewnie wiecie, że Szkoci noszą od święta kraciaste spódnioe -kilty. Ale osy wiedsielisoie, że k
ftrulotka 2 Pomyśl jednak o sobie inaczej przez chwilę. Wyobraź sobie, że przez całe życie, od dziec
DSC76 1 / mapy można odczytać, iż badany teren zbudowany jest ze skał osadzających od kambru do kre
WSTĘP Nie od dziś wiadomo, że wszystko, co podajemy dzieciom do zjedzenia, przyczynia się do kształt
7.    Scenariusz lekcji - Christmas - słownictwo związane ze świętami Bożego Narodzen

więcej podobnych podstron