i mówiącej do mikrofonu). Wolno przechodzić do następnego hasła przed wypisaniem 4 synonimów, i później do niego wracać. Pisz szybko, nie zwracając uwagi na kaligrafię i ortografię.
1. STOWARZYSZENIE 2. LISTA 3. CZĘSTO 4. KŁÓTLIWY
5. KŁOPOT 6. POSTAWA 7. DOBROĆ 8. KIELICH
9. UŁATWIAĆ 10. NIEPOSŁUSZNY
5. Po upływie 4,5 minuty1 oblicz swój wynik. Przedtem sprawdź, czy na Twej liście nie znalazły się słowa, które nie są synonimami. Słowa takie należy skreślić, jeśli wypisałeś mniej niż 40 Synonimów — uzupełnij pozostawione luki i zapisz, ile Ci to zajmie-czasu. Na kontu podano dla porównania po 4 synonimy każdego słowa.--hasła według Śłownika wyrazów bUśkozńacznych pod red. S. Skorupki (Warszawa 1968. „Wiedza Powszechna”). .
Co oznaczają wyniki przedstawionych zadań? Gdyby analogiczne zadania przerobione zostały w formie testu, czyli pod bezpośrednią kontrolą odpowiednio wyszkolonego specjalisty i miały opracowane normy, mógłby uzyskać Czytelnik informację, ile procent osób o porównywalnym wykształceniu i wieku uzyskuje wyniki gorsze od niego. Jeśli sam przeprowadzi tę próbę i porównają z wynikami innych osób — będzie to tylko namiastka pomiaru.
Dobry rezultat nie musi jednak świadczyć np. o zdolnościach literackich danej osoby, gdyż wchodzi tu w grę tylko jedna zdolność elementarna i to wcale nie należąca do najważniejszych. W dodatku twórca nie zawsze musi pracować w pośpiechu i może wertować słowniki. Oczywiście duża płynność skojarzeniowa jest dlań cenną zaletą. Czy da się ona rozwijać? Bez wątpienia, i trzeba przyznać, że właśnie ludzie, których język podziwiamy, najwięcej ją ćwiczą. Protokołami tych „ćwiczeń”, włączonych w poważną pracę, są pokreślone rękopisy, pełne zdań ulepszanych przez wymianę słów, jak w owym fragmencie Popiołów:
„Wbrew (podstawowym)2 (groźnym)3
srogim myśliwskim zasadom (...”).
Widzimy tedy, gdzie należy się dopatrywać sensownych prawzorów pozornie sztucznej od początku do końca procedury dobierania słów, wyzyskiwanej w testowaniu omówionej zdolności.
Najistotniejszy pożytek, jaki ktoś może wynieść z podanych wyżej i analogicznych prób, to nie zaświadczenie o stopniu danej sprawności, lecz autorefleksja natury dydaktycznej. Należy ona całkowicie do Czytelnika, Czy jednak tylko do Czytelnika o aspiracjach literackich bądź .dziennikarskich? Bynajmniej. Słowa pełnią ważną funkcję w naszym spostrzeganiu i myśleniu. Kto mimo formalnej znajomości kilkunastu tysięcy słów stale ubiera swe impresje w ogólnikowe, wytarte formułki, prawdopodobnie nie tylko mało komunikuje, ale i mało spostrzega, myśli. Jak kandydat na studenta, który, wymieniając ulubiony przedmiot szkolny, odpowiada na prośbę o uzasadnienie swej inklinacji tylko tyle, że przedmiot ów jest ciekawy. Dotknięta • wyżej kwestia nie sprowadza się- tedy do stylistyki wypowiedzi.
Jednym z dodatkowych aspektów oceny wyników przedstawionych prób jest wartościowanie oryginalności, a nie tylko liczby odpowiedzi. Sprawę tę omawiamy nieco dalej.
93
Albo przy pracy z magnetofonem — 1,5 minuty.
ia Są to słowa napisane, i wykreślone przez Żeromskiego w toku pracy nad rękopisem, oczywiście nie w podanej wyżej konfiguracji graficzni, lecz w postaci kolejnych skreśleń i dopisków. Patrz H. Mortkowicz-Olczakowa: -O Stefanie Żeromskim. Warszawa 1964, PIW; s. 176. Tamże informacje o innych przykładach poszukiwania odpowiednich określeń, które można uporządkować graficznie tak oto;
(cichy) (grube) (cieniste)
gnuśny powiew; rozłożyste jabłonie.