Zdjęcie056

Zdjęcie056



mW lwa Omcmts

greckie; Ananke” (s. 128). Ta miłość jest też radością cierpi*ma » ścierń niMacafścia. Owe „rozkosze trucizny” znali i Rousseau, i Goethe, i Mickiewicz. Informacji o słodyczy cierpienia jest w Bez dogmatu tpon-. tak tamo jak pytań o źródło zła. Tego rodzaju pytań Płoszowsłu mm tr*> Za lak dekadenci - za źle postawione. Raczej znowu jak Werter, /m*. dowierzaniem, konstatuje: grzech? „Jakim sposobem miłość do MM) o czystej jek Anielka. może rodzić zło?” (s. 257). W istocie także stosux» flatirą, najbliższy dekadenckiemu zamiłowaniu do penwenp i mbbs M, moim wytłumaczyć romantyczną fascynacją miłością i śmiercią Motyw miłości do Laury Davis na pewno nie jest waterawki. pgg nic jak motyw podszytej erotyzmem przyjaźni z Klarą. Aby te uwikfanu Płoaaowakiego w związek z trzema kobietami lepiej zrozumieć, warto p •- * tropem wskazanym przez Adama Bara, który Bet linganaa uznał aaaaą śMirąję tematu Pamiętników nieznajomego

Bar wskazuje przede wszystkim na podobieństwo iawatyas»fa>b mowo, my wyjdźmy od podobieństwa formy artystycznej - oba awryt wizją świata w formie wyznania głównego bohatera (pamiętnik i katmB poufny). Sienkiewicz bardzo znamiennie tłumaczył swoistość etap ukształtowania powieści:

Powieść czysto psychologiczna mc moflbc dawać tych cfcfciów. jakae On ■ mmmm haawyc znym wojna, napady, oblężenia i przygody bohaterów Tu rotę przyfMgm stany duszy /.wrócić na nic uwagę: doprowadzać ludzi do świadomości pmfś objawów /. zakresu psychozy społecznej - jest jej zadaniem. No WftąpgŚBdl 1C| pow ieści nic liczyłem nigdy. Powiedziałem sobie tytko: me będą ptmł adbm wej powieści, bo lepiej mi wcale me pisać niż pisać taką'7

To samo mniej więcej wyznawał swoim czytelnikom Kramotb a epilogu Pamiętników meznajonu’gn; doceńmy pisarski zamiar, o dobre wieku wyprzedzający Sienkiewiczowski pomysł, o którym Henryk Markiewicz. napisał wszak, źe „był to skok rozwojowy , śmiały , śńaag • znaczną samowiedzą literacką wbrew gustom i przyzwyczajeniom pabbct pości*’1*. Podsumowywał więc Kraszewski tak:

fSM t$M


Wielce się zawiódł, kto siadał do tej ksiąj wydarzeń pełną, niepokojącą rozwiązaniem. |_

** a. Bar. Charakterystyka i iródkt powieści JCnoMmbg* w kam* m 1924, s 154-136.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
sama jest rozkoszą", pisze Kant i podkreśla, że „rozkosz ta nie jest też pod żadnym względem
DSCF3316 dopodobniej idjyHyfdcaqa...QfIary ze .światem agresora. Reakcja ta nie jest też zachowaniem
Zdjęcie0051 O I MW    * 1 Największy stompt kowany trtjwynvafowY syS’Ł rr.ecnan-czny
Zdj?cie0613 spożycie pochodnych ropy naftowej spożycie detergentów Płukanie żołądka. Procedura ta ni
Zdjecie101 (2) ***** ***•*■•* •    k»4(»H«) Mk ^^^^CyT***** **aą **wwn»ni ta» lwfc»
Zdjęcie0340 i Fanpdyfligp dflgjów gh#mn I Za    nu ta&adntcia momenty rowopwe cfw
Zdjęcie098 Przyczyny niedoboru nłaprawłdłowa *yw»onł* - diala oparta ta produktach zborowych uąta i

więcej podobnych podstron