wielkich możliwości, jakie mogłaby przynieść w przyszłości taka idea.
Rockefeller schwycił się najlepszego sposobu. Zaczął przeprowadzać pomysł swój bardzo nieznacznie i nieoficjalnie. Odkupił kilka mniejszych i większych przedsiębiorstw naftowych, zorganizował je tak, że stanowiły na rynku potężną całość, której konkurencji mogli obawiać się inni.
Organizacja tego rodzaju była na owe czasy dość rządkiem zjawiskiem; wywołała też jak zwykle różnorodne ekscesy; Zwłaszcza ci, którym nie było to na rękę zgłaszali protesty, zażalenia i oskarżenia sądowne,
Rockefeller okazał się jednak bezwzględny, o ile chodziło o intresy. Przeciwstawiał się wszystkiemu z zimną krwią. Użtywał wszelkich środków, aby tylko dojść do' upragnionego celu. Za to też w opinji publicznej słynął, jako człowiek bez serca, zatwardziały i surowy. Niejeden obywatel Ameryki wspomina jego imię z przekleństwem i nienawiścią.
NOWY SYSTEM.
Traktował swoje przedsiębiorstwo, jako żywotną, cielesną rzecz. Gdy widział, że dobrze prosperuje, starał się o dalsze
zwycięstwa i t. d. Dążeniem jego było zawsze jednoczyć pomysły z kapitałem i na miejscu drobnych, nędznych firm, rozrastać się triumfalnie potężnem przedsiębiorstwem.
Dlatego też w dziele jego widzimy wielką ambicję i potęga finansowa, ugruntowana przez niego, wydaje nam się wprost niewiarogodna, jeżeli patrzymy na nią przez pryzmat pracy jednego człowieka.
Jako rezultat dzieła twórczego tego wielkiego przedsiębiorcy, powstaje bezosobowa firma „Standard Oil Company”. Do niej to coraz bardziej przykuwa się nazwisko jej założyciela Johna Davisona Rockefellera.
Zagadnienie rozwoju kapitalistycznego prowadzi on zwycięsko od prywatnych przedsiębiorstw do anonimowych stowarzyszeń akcyjnych; od patrjarchalnego handlu rodzinnego do nieznanych, powstających w cieniu drażniąiej tajemnicy konsorcjów kapitalistycznych; od! prywatnego, zmLerowanego, w podniszczonem ubraniu pryncypała, do . cylindrowego dyrektora naczelnego. Żaden przemysłowiec ostatniego stulecia nie uchwycił tak dobrze nowoczesności wielkich przedsiębiorstw i nie umiał nadać im tak logicznej, precyzyjnej formy. Nikt drugi nie umiał z taką łatwością omijać przykrych
29