160 TADEUSZ KOW2AN
znak mimiczny, znak ruchu, i :c wszystkie inne sceniczne środki wyrazu - dekoracja, kostium, charakteryzacją, efekty dźwiękowe - oddziałują jednocześnie na widza jako kombinacje znaków, które się uzupełniają, wzmacniają i prccyzu-ją nawzajem, albo też sobie przeczą. Analiza widowiska z punktu widzenia se-miologii nastręcza sporo kłopotów. Czy stosować należy cięcia poziome czy pionowe? Czy trzeba przede wszystkim wyodrębniać nawarstwione znaki różnych systemów, czy też dzielić spektakl na jednostki w jego linearnym rozwoju? Ale przecież widowisko, tak jak większość kombinacji znaków, komunikowane iesc. zarówno w czasie, jak w przestrzeni, co jeszcze bardziej utrudnia analizę i systematyzację.
Do zjawisk sztuki teatralnej jako terenu eksploracji scmiologiczncj podchodzić można w różny sposób. Jaką zatem wybrać metoJę? Zadanie byłoby znacznie łatwiejsze, gdyby istniała dostatecznie rozwinięta teoria każdego systemu znaków, jakimi posługuje się lub może się posługiwać widowisko. Ale obecny stan wiedzy scmiologicznej daleki jest od tego. Niektóre dziedziny, jak sztuki plastyczne czy muzyka, zaczynają dopiero wchodzić na warsztat scmiologów. Co do innych dziedzin wyrazu "artystycznego, typowo tca?mlnvćh'.j'ak'ekśprcsia ciała (mimika, gest, ruch), charakteryzacja czy oświetlenie, ich wartości semantyczne są w pełni do-ccnianc i wykorzystywane przez ludzi sceny, nic mają one jednak bazy teoretycznej; istniejące opracowania są na ogół zestawieniami lub podręcznikami o cha rak-terze czysto praktycznym.
Wobec braku wystarczających podstaw* scmiologicznych, które mogłyby ułatwić określenie roli różnych systemów znaków* w złożonym fenomenie widowiska, przystąpimy do analizy od strony rezultatu, to znaczy do spektaklu jako uformowanej już rzeczywistości, próbując wnieść nieco ładu do tego nieładu czy raczej pozoru nieładu, wynikającego z bogactwa zjawisk zachodzących w przestrzeni i w czasie podczas przedstawienia teatralnego.
Wypada najpierw zatrzymać się nad pojęciem znaku. Ogólna teoria znaku jest nauką rozwijającą się głównie na gruncie logiki i językoznawstwa. Dla scmiologii jest ona nieodzownym punkiem wyjścia. Co nic znaczy bynajmniej, aby pojęcie znaku było jasne i ustalone. Przeciwnie, istniejące definicje różnią się znacznie między sobą, sam tcrminTjznńk^ podawany jest w wątpliwość i raz po raz zastępo- . wany takimi terminami, jak: oznaka, wskaźnik, sygnał, symbol, symptom, scm. Informacja, komunikat, frtóte.pojawiają się nic tyle może, by go wyeliminować, ile dla zróżnicowania pojęcia znaku stosownie do licznych funkcji, jakie mu przypadają. By pniknąć dalszego komplikowania sytuacji teoretycznej znaku, nic proponuję nowych terminów ani nowych definicji. Spośród istniejących wybieram te, które wydają się najrozsądniejsze, a zarazem najlepiej odpowiadają naszemu tematowi, to znaczy scmiologii widowiska.
1. Przyjmiemy termin „znak", nic uciekając się do innych terminów z tej samej sfery pojęciowej. _ __
2. Przyjmiemy Saussurc’owski schcmat:Celcmcnt znaczony! (signifić) i pigment znaczący"! (signifiant) jako dwa komponenty znakuffigment znaczony^ to w innej nomenklaturze: desypnat, pojecie, zawartość, treść, natomiast fclcmcnt iKflfczncBj to: \wraz. nazwa, forma).
3. Jeśli chodzi o klasyfikację znaków, przyjmiemy podstawowy podział na znn-ki naturalne i znaki sztuczne.
Slfo.CtNL~
Ten ostatni punkt wymaga pewnych wyjaśnień. Przytoczone wyżej rozróżnię' nic znajdujemy u Andrć Lalande'a (Vocabulaire icchniquc et critique de la pluloso-phie, 1 1917). Oto najistotniejsze fragmenty jego definicji. „Znaki natu-
ra In e, te, których stosunek do rzeczy znaczonej wynika wyłącznie z praw przyro' dy; na przykład, dym, znak ognia”. „Znaki sztuczne. tcr których stosunek do rzeczy znaczonej oparty jest na dobrowolnej i najczęściej zbiorowej decyzji11*0. To zasadnicze rozróżnienie między znakami naturalnymi i sztucznymi, przyjęte przez wielu teoretyków, opiera się na dość jasnej zasadzie. Wszystko jest znakiem cze' goi, w nas samych i w otaczającym nas święcie, w przyrodzie i w działalności istot żyjącyclT^Znaki naturalnej powstają i istnieją beż udziału woli; mają one.charak-ter znaków dla tego, kto je postrzega i interpretuje, lecz emitowane są bezwiednie. Kategoria ta obejmuje głównie zjawiska natury (błyskawica = znak burzy, gorączka = znak choroby, kolor skóry = znak rasy) ora: czynności istot żyjących nic mające na cełu komunikowania (odruchy).fZnaki sztuczn^ są świadomie wytwarza* ne przez człowieka lub przez zwierzę, by coś zakomunikować, by się z kimś porozumieć. Modyfikując nieco definicje Lalandc'a powiemy, że istotna różnica mię-dzy znakami naturalnymi i sztucznymi występujcna plaszczznic emisji, a nic percepcji, i źc o różnicy tej stanowi brak lub istnienie woli nadanTaTnżntuT~
Jakkolwiek dóść^ ciii leni ć to nieTozwiązujc wszystkich proble
mów praktycznych i pozostawia nie rozstrzygnięte niektóre wypadki graniczne. Weźmy przykład znaku językowego. „Aj" wykrzyknięte przez palacza, który sparzył sobie rękę papierosem, jest znakiem naturalnym. Ale czy przekleństwo rzucone z tej okazji będzie znakiem naturalnym czy sztucznym/ Zależy to od pewnych okoliczności, jak: nawyki językowe danej osoby, obecność czy nieobecność świadków. Weźmy teraz znak mimiczny. W jakiej mierze grymas niesmaku jest znakiem naturalnym (bezwiedny odruch), a w jakiej mierze znakiem sztucznym (akt woli mający na celu zakomunikowanie niesmaku).7
Wszystkie znaki,Jakimi posługuje się sztuka teatralna, należą do kategorii znaków sztucznych. Są rd\zn^lTTztU:Ć^T(^/?Łir eAxe//eMce.' Sn oncT/vnlkicn\ aktu wofi. wyflgarzarrrbywają najczęściej z premcdytacją. ich celem jest doraźne kowanie czegoś, służą określonym zadaniom, są w pełni funkcjonalne. Szt uka Teatralna wykorzystuje znaki czerpane z różnorodnych'“zjawisk przyrody i wszystkich dziedzin działalności ludzkiej. Lecz z chwilą zastosowania w teatrze każdy z tych znaków osiąga walor seinajityczn^znacznic .intensywniejszy niż w stanie pierwotnym. Widowisko-przekształca znaki naturalne w znaki sztuczne (np. błyskawica), posiada więc.zdolność „usztuczniania" znaków, jjawet jeżeli w życiu ją qjic tylko
10 F. dc Saussurc wyróżnia znaki naturalne i znaki arbitralne; znakom naturalnym przeciwstawia się też niekiedy maki konwencjonalne.