które z tych części są dziełem samego mistrza, a które pochodzą z jego pracowni. Mamy wprawdzie wiadomości archiwalne o niektórych z tych pomocników. Jednakże nie znamy żadnego nazwiska rzeźbiarzy, którzy by na podstawie współpracy z mistrzem Witem odegrali jakąś rolę w rozwoju sztuki polskiej.
Zachowały się tylko wiadomości o pozłotnikach, takich jak Jakub Bothner, Krzysztof Domhauser (Dornhawsir) oraz Bernard Opitzer, w zapiskach urzędowych, dotyczących malwersacji złota (przeznaczonego do ozdoby ołtarza) przez pierwszego z nich73. Nadto można z bliskich stosunków Wita Stosza ze stolarzem Laszlo, Władysławem, wnioskować, że on to wykonał architektoniczną strukturę ołtarza Mariackiego, rozumie się — według projektu mistrza.
Nad ołtarzem Stoszowym umieszczony jest na belce łuku tęczowego wielkich rozmiarów krucyfiks drewniany (ryc. 4), który przez literaturę Stoszowską (poza Sokołowskim) był dotąd uważany za oryginalne dzido mistrza Wita, powstałe łącznie z ołtarzem Mariackim. Miała ona wprawdzie pewne zastrzeżenia co do niektórych szczegółów nie odpowiadających formom Stosza, przypisując jego wykonanie współpracownikom artysty.
Nie zważano jednakże na kilka momentów, które nakazują większą jeszcze wstrzemięźliwość w tym przypisywaniu. Mianowicie dziwnym sposobem nie słyszymy o nim nigdzie ani słowa przy zapiskach archiwalnych do ołtarza Mariackiego, z którym przecież prawie jednocześnie to niepoślednie dzido wyjść miało spod dłuta mistrza Wita. Nadto typ twarzy Ukrzyżowanego wyraźnie odbiega od urzekającego realizmu mariackiego Chrystusa kamiennego. Najważniejszą jednak jest rzeczą, iż na perizonium zjawia się karbowany otok, który po raz pierw-szjtspotykamy u naszego artysty dość późno, bo dopiero w r. 1520, na krucyfiksie Wickla. / Przypuszczać zatem należy, że krucyfiks z tęczy jest pracą wykonaną nie w KrakowieA I lecz w Norymberdze, i to przez któregoś ze zdolnych uczniów Stoszał4.
2. INNE PRACE STOSZA W DRZEWIE
W łączności z ołtarzem Mariackim nozostaie niewielkich rozmiarów ołtarz z Lusinv,)pj3Że?i