1S2 Natura uzależnienia
„coś" osiągnąć - bo rodzina, bo dzielnica, bo dokoła nar mani i kryminaliści itd. Wyobraźmy sobie niezbyt zamoż kobietę w murzyńskim getcie, która chciałaby zostać prawu kiem lub jeździć mercedesem, ale wie, że nie jest to moż we, bez względu na to, ile i jakich starań dołoży. Wybór w l,i kiej sytuacji jest niewielki: można obniżyć swoje aspiracj i postarać się o pracę służącej, która dojeżdża do pracy r~ werem; można zbuntować się i zostać terrorystką lub rew lucjonistką; można też zostać prostytutką; a także - uciec od smutnej rzeczywistości, zażywając narkotyki. Ktoś, kto wy bierze tę ostatnią możliwość, nie będzie miał zbyt wielu p“ wodów, żeby narkotyki porzucić, nawet jeśli staną się on przyczyną poważnych problemów.
Podsumowując, trzy teorie, które próbują wyjaśnić zjawisko zwane „uzależnieniem narkotykowym", to teoria biologiczna, psychologiczna i socjokulturowa. Niektórzy „eksperci" próbują wyjaśnić istotę uzależnienia, korzystając tylko z jednej z nich, a ignorując pozostałe, choć dawno już udowodniono, że wszystkie trzy wzajemnie się uzupełniają. Poza tym wszystkie trzy mogą odgrywać swoją rolę w uzależnieniu danej osoby, choć jedna łub dwie z nich mają dominujące znaczenie. W jaki sposób teorie te umożliwiają leczenie uzależnienia, pokażemy w następnym rozdziale.
Najważniejszą sprawą, którą należy podkreślić w podsumowaniu, jest fakt, że uzależnienia nie należy traktować w izolacji; to raczej stan umysłu i rodzaj zachowań, które są podtrzymywane przez chwiejną równowagę popędów mających swoje źródło w samej jednostce - w jej genach, biochemii, a także w jej wychowaniu oraz w społecznym i fizycznym środowisku.
Niektórzy ludzie są bardziej podatni na uzależnienie, inni mniej. Badania dużych grup młodych ludzi nie umożliwiają bezbłędnego wyłowienia tych, którzy są zagrożeni uzależnieniem. Gdy już do uzależnienia dojdzie, nie ma „lekarstwa" zewnętrznego. Poza tym na uzależnienie - oprócz osobistej decyzji - mają także wpływ inne potężne siły biologiczne, psychologiczne i społeczne, które tym mocniej utrudniają leczenie uzależnionego. Terapia tylko wtedy może zakończyć się sukcesem, kiedy prowadzona będzie wspólnie - przez lekarza i uzależnionego.
W alkę 7. problemem uzależnienia należy zacząć od przyznania, że on rzeczywiście istnieje. Często jednak osoba obarczona tym problemem, po prostu nie zdaje sobie z niego sprawy. W takich przypadkach na rodzinie i najbliższym otoczeniu spoczywa obowiązek uświadomienia jej - nieświadomość może być bowiem formą mechanizmu obronnego, który eliminuje niepożądane myśli lub konflikty wewnętrzne. Niepowodzenia w szkole czy dziwne sposoby zachowania w domu najłatwiej uznać za problem wyłącznie nauczycieli i rodziców.
Oczywiście, może się zdarzyć, że otoczenie popełni błąd, myląc zażywanie narkotyków jako takie z braniem narkotyków - efektem nierozwiązania jakiegoś problemu. Należy także pamiętać, że jakikolwiek kontakt z narkotykiem potencjalnie prowadzi do problemów natury fizycznej, psychologicznej, prawnej czy społecznej, nie jest to jednak nieuniknione.
Regularne używanie jakiegokolwiek narkotyku, w tym tytoniu i alkoholu, może hamować fizyczny i emocjonalny rozwój młodych ludzi w okresie dojrzewania. Na organizm młodego człowieka szczególnie mocno oddziałują niepożądane skutki fizyczne i umysłowe związane z narkotykami, nie mówiąc o tym, że narkotyzowanie się, wraz z całym otaczającym je rytuałem, odbywa się zwykle kosztem tych zajęć, które tworzą podstawy przyszłego życia danej osoby. Jednym z warunków zadowolenia z życia jest kontakt z jego różnorodnością. Życie narkomana natomiast ogranicza się