ET IN ARCADIA EGO 325
czerbkiem dla gramatyki, ale w interesie prawdy. Wreszcie spróbuję ustali ostatecznie, że tej przemiany, która miała największe znaczenie dla nowożytnej literatury, dokonał wielki malarz, a nie pisarz.
Zanim tego dowiodę, muszę postawić sobie jednakże wstępne pytanie: jak to się stało, że właśnie ten niezamożny region środkowej Grecji — Arkadia —został powszechnie uznany za idealne królestwo doskonałej rozkoszy i piękna, wcielenie snu o niewysłowionym szczęściu, otoczone jednak nimbem łagodnej melancholii?
Od początku myśli antycznej istniały dwie zasadniczo różne opinie dotyczące naturalnego stanu człowieka, każda z nich oczywiście była Gegen-Konstruktion w odniesieniu do warunków, w których się uformowała. Jeden aspekt, określany mianem „łagodnego” prymitywizmu w pouczającej książce Loyejoya i Boasa », pojmuje prymitywne życie jako złoty wiek obfitości, niewinności i szczęścia — innymi słowy — jako życie cywilizowane, oczyszczone z przywar. Inna, „twarda" forma pojmowania prymitywizmu określa prymitywne życie jako nędzną egzystencję, pełna okropnych trudów i pozbawioną wszelkich przyjemności — innymi słowy jako życie cywilizowane odarte z przymiotów.
Arkadia w całej nowożytnej literaturze i w potocznym rozumieniu należy do sfery pojęcia złotego wieku czy „miękkiego prymitywizmu", ale Arkadia prawdziwa czy też opisana przez poetów greckich jest niemal przeciwieństwem tego obrazu: w rzeczywistości ta prawdziwa Arkadia była królestwem Pana, którego słyszano, gdy grał na syryndze na górze Majnalos®, a jej mieszkańcy znani byli tak z muzykalności, jak ze starożytnego pochodzenia, surowego męstwa, szczerej gościnności, ale z drugiej strony z głębokiej ciemnoty i niskiego poziomu życia.
W dobrze znanej satyrze na dumę rodową Samuel Butler scharakteryzował ich w następujący sposób:
Dawni Arkadii mieszkańcy.
Którzy rodowód swój wiodą 2 czasu, nim księżyc się zrodził.
Byli najgłupsi wśród Greków,
I tylko granie na skrzypkach Więzią im było z kulturą.10
(przekład J. Białostockiego)
W przyrodzie ich kraju brakowało wszystkich niemal uroków, jakie zwykliśmy kojarzyć z krainą idealnego, pastoralnego szczęścia. Najsławniejszy syn Arkadii Polibiusz, oddając sprawiedliwość prostej pobożności i umiłowaniu muzyki w swojej ojczyźnie, opisuje ją równocześnie jako kraj biedny, nagi, skalisty, zimny, pozbawiony udogodnień życiowych, z trudem Zdobywający pożywienie dla garstki chudych kóz.“
Nic dziwnego więc, że greccy poeci zaniechali umieszczania akcji swoich utworów pastoralnych w Arkadii./Miejscem akcji najsłynniejszych z nich,:kłyUd Teokryta, jest Sycylia, kraina tak bogato obdarzona łąkami kwietnymi, cienistymi gajami i owiewana łagodnymi powiewami wiatru