36 Część I
tam, gdzie coś umyka, nie pozwala się objąć, nie do końca jest odsłonięte. Myślenie autentyczne musi mieć taką właśnie strukturę nie ukończonego procesu, gdyż zwraca się ku byciu, o którym co prawda dziś filozofia europejska zapomniała, ale które nieustannie zmusza myśl, by go szukała, by do niego dążyła. Myślenie zatem jest w drodze, nigdy nie zaspokojone, usiłujące rozszerzyć swą przestrzeń, by uchwycić to, co się skrywa, stanąć wobec nieskrytości. Terminy znane nam z Sein und Zeit - takie jak to, co poręczne, czy to, co przed nami obecne - występują tu w analogicznych kontekstach. I jak tam Heidegger dowodzi, że pytanie o byty jest wtórne i może stanowić przeszkodę na drodze autentycznego zaangażowania się myśli, gdyż jest następstwem zapomnienia o byciu. Niemniej - dodaje - musiało się ono narodzić, więcej, to właśnie ono związało się z historycznymi przeznaczeniami Europy, z niego bowiem zrodziła się nauka. Można powiedzieć, że cała filozofia Heideggera ukazuje wciąż w różnych wariantach rzeczywisty sens myślenia jako myślenia skierowanego ku byciu, przeciwstawiając mu ten inny rodzaj myśli, myśli zdegradowanej, to badanie, jak się wyraził w swym eseju zatytułowanym Czas światoobrazu1. Badanie bytów jest tylko czymś pochodnym wobec autentycznego myślenia. Tu właśnie, w dostrzeżeniu tej różnicy ontologicznej, kryje się jedna z wielkich zasług Heideggera. Wskazując na nią - pisze Levinas - Heidegger „zradykalizował filozofię, otworzył przed nią zupełnie nowe perspektywy i to takie, które mają fundamentalne znaczenie i dla egzystencji Dasein, i dla metafizyki w ogóle”2. Nadał patos myśli, każąc jej iść dalej i głębiej, aniżeli to czyni nauka. Myślenie wszakże jest czymś więcej aniżeli tylko świadomością czegoś lub analizą, lub obróbką jakiejś rzeczy, jest „oddaniem się temu, co godne pytania”3.
Myślenie i bycie u źródła stanowiły jedność, której autor dowodzi przez analizę dwóch terminów greckich logos i fysis, na skutek rozdzielenia się ustawiły się naprzeciw siebie. Fysis tradycyjnie w języku greckim znaczyło coś, co rozkwita, rozszerza się i panuje, czyli, konkluduje Heidegger - po prostu bycie. Logos pierwotnie - jak to zobaczymy dalej -także. Jednakże rozważania filozoficzne toczone w różnych greckich szkołach coraz silniej wiązały logos z myślą ludzką i przez to samo uczyniły bycie czymś, co jest przed myślą postawione (Vorstellung), a zatem stanowi jej przedmiot ('Gegen-stand). Ten fakt zadecydował o losach europejskiej kultury. Historyczny rozwój filozofii bowiem doprowadził do tego, że dziś myśleć to znaczy kierować myśli ku {andenken), powracać do (gedenken), medytować nad czymś {nachden-ken), to także coś sobie przeciwstawiać, np. w zdaniu: „myślę, że będzie tak a tak”, itp, „Myśl” to również dzieło i praca kogoś, kogo nazywamy myślicielem. Jednym słowem myśl, zwracając się ku przeszłości, przyszłości i teraźniejszości, zawsze czyni to coś obecnym, a więc prezentuje, rozkłada i składa, nie akceptując niczego w tej formie, w jakiej się bezpośrednio pojawia. Szuka zawsze czegoś, co jest za tym po-jawem, i to tylko dla niej jest rzeczywiste, same w sobie. Tę ukrytą istotę rzeczy podnosi do rangi pojęcia. Myśl porusza się w tym, co ogólne, i poddaje się w swej pracy regułom logiki4 5.
Myślenie według logiki jest dla Heideggera znakiem jeżeli nie upadku, to w każdym razie odejścia od jego autentycznych zadań. Nie na próżno usiłowali je przezwyciężyć najwięksi filozofowie niemieccy, tacy jak Leibniz, Kant, HegelR. Logika, powszechnie uznawana za naukę pewną i godną zaufania, uwalnia nas od wszelkiej troski, jaką rodzi pytanie o istotę myślenia. Jest to w gruncie rzeczy nauka o zdaniu, która raczej przesłania to, co dla myśli jest istotne, a więc jej powiązanie z samym byciem. Zrodziła się bowiem w tym horyzoncie, który był właściwy scholastycznemu funkcjonowaniu szkoły platońskiej i arystotelesowskiej. Jest produktem szkoły, a więc organizacji i techniki, wynalazkiem nauczycieli a nie autentycznych filozofów. Od czasów Arystotelesa nie zrobiła naprzód ani jednego kroku, jest to nauka zamknięta, skończona, powielająca tylko swe formuły i jedyna rzecz, jaka nam jeszcze została, to pełna jej detronizacja6.
M. Heidegger, Budować, mieszkać, myśleć: eseje wybrane, przeł. K. Michalski i in., Warszawa 1977.
Fr. Poirier, Emmanuel Levinas, Paris 1987, s. 77.
M. Heidegger, Budować, mieszkać, myśleć, op. cit., s. 281.
M. Heidegger, Einfiihrung, op. cit., s. 90-91, Sntroduction, op. cif., s. 126-127.
Tamże, niem. s. 92, franc. s. 129.
Tamże, niem. s. 144, franc. s. 192.