rh ii<Mikach), a przede ws/.ystkini w /.a c/cniu cgzcmplum (tiausin). Sprowadza je do łatwej do zapamiętania, niemal ■iiioiechnieznej formy: gnomy dogmatyez-senlcncji, maksymy lub przysłowiowego odi. lego rodzaju praktyka była swoistą zycją wobec zasady stosowanej w starych anpłaeh (głównie do XV w.). Zasada la '.a!a się z silnie ugruntowani) w estetyce niowicczncj teorią znaczeniowej slruktu-zieła i przejawiała się w dodanych przy anpłaeh wykładniach alegorycznych iclt u. W trybie melodycznego wykładu ttuzy !y one i bezpośrednio wskazywały nad->wanc nad dosłownym, literalnym sensem i przedstawionego i jego składników nisywane im właściwe, głębokie znacze-settstts alegoricus). Praktyka ałegorycz-wykładu (—> alegoria) prowadziła nic ' do nadużyć interpretacyjnych, do narzu-eleinentom planu przedslttwionego tych. niekoniecznie przysługujących im wolnie nie zamierzonych znaczeń. Zja-> to uwydatnia się jaskrawię np. przy szóści cgzcmplów z popularnego zbioru i Ronuiiwruni. Prostym powiastkom, małe czytelnym w planie sensu lileralne-tie zawierającym w swej strukturze litych wskazówek, które sygnalizowaty-nicnic drugiego utajonego sensu, arbi-’ narzucano alegoryczną wykładnię. Te nwraiisaiiones (typowe dla ówczesnej y odbioru), dorabiane często ex post ślą o przysposobieniu golowej powiali potrzeby kaznodziejstwa, utwierdzały lywniały arbitralnie wycksplikowany iinplum sens: stanowiły równocześnie ; przeciw dalszym interpretacyjnym za-u i możliwym próbom stworzenia inne-wego wykładu moralnego, iwiastki budujące rozmaitej prowenicn-•/.yswajanc przez ogól społeczeństwa, e w lormie pisanej i ustnej, łatwo prze-do folkloru i literatury, stając się znali składnikiem rodzimej tradycji.
A. Bruckner. Kazania średniowieczne, „Roz 'niwasyiem Jagiellońskiego. Wydział Filolo-1895 I. .M rz. f-2. 1897 I. 25 cz. 3: Litcraltira i ir Polsce średniowiecznej. I. I: Kazeina Warszawa I9{)2: W. Bruchnalski. Rozwój irv-Pitl.ce. iw zbiorze:| Dzieje lirernlury pięknej
ir Polsce, cz. 2, Kraków 1918; F, Dornseill. I.iierart sclie Verwcndungcn des Heispicis. Leipz.ig 1927: .1. Tli. Wolter, IEseinplnm dans lo liiteratare leligieuse ei didtteliątie ilu Moren Paris 1927: .1. Krzyżanowski. Romans polski wieku XVI, Lublin 1934 (wytl. 2: Warszawa 1962); .1. Wolny. Łaciński zbiór kazań l’r regryna z Opala i ich związek z Izw. Kazaniami gnieźnieńskimi. |w zbiorze: | Średniowiecze. Stadia o kulturze. I. I. Warszawa 1961; .1. Krzyżanowski. Paralele. Studia porównawcze z pogranicze! literatury i folkloru, Warszawa 1961: T. Michałowska, Między poezją ii wymową. Konwencje i tradycje staropolskie prozy nowelistycznej. Wrocław 1970: .1. Wolny. Kaznodziejstwo. [w zbiorze:| Dzieje teologii katolickiej ir Polsce. 1. I: Średniowiecze. Lublin 1974; B. Geremek. Esein-pltnn i przekaz kulimy. |w zbiorze: | Kultura elitarna a kultura masowa ir Pulsi e późnego średniowiecza. Wrocław 1978: C. Brcinonil. .1. Le Golf. J.C. Schmilt, L‘..Exetnpltun". Tumhout 1982 (tu lit. przedmiotu): A. Guricwicz., Problemy średniowiecznej kultury halowej. Warszawa 1987: .1. Ziomek. Retoryka opisowa. Wrocław 1990: M. Adamczyk. Religijna proza narracyjna da końca XVI u.. |w zbiorze:] Proza polska ir kręgu religijnych inspiracji. Lublin 1993; T. Szostek. Świat zwierzęcy u średniowiecznych esemplacb kaznodziejskich. | w zbiorze: | Wyobraźnia średniowieczna. Warszawa 1996; A, Guricwicz. Kultura i spole-czeństwo średniowiecznej Europy. Eyempla Sili u., przcl. Z. Dohizyniecki. Warszawa 1997; T. Szoslek. Esemplum w polskim średniowieczu. Warszawa 1997.
Maria Adamczyk
Por. leż: Alegoria. Bajka. Biblia. Facecja. Kazanie. Nowela. Parabola. Proza. Stosowność.
ELEGIA
Nazwa i teoria. Nazwa elegia (lac.) funkcjonowała powszechnie w staropolskiej terminologii literackiej, i lo zarówno w teorii poezji, jak w tytułach lub innych określeniach utworów. Wywodzono ją od gr. elegefa (z gr. eleo - płaczę, zawodzę). Jako łacińskie odpowiedniki wymieniano: fleo (płaczę, opłakuję) lub miseror (współczuję, lituję się). Nazwa elegia (elegefa) według niektórych starożytnych (m.in. Horacego) wywodzić się miała z obrzędowej pieśni pogrzebowej przy akompaniamencie fletu (aulosii). Horacy przypisał elegii również tematy miłosne. Odtąd res fu -nehres - res aniores będą stanowić stały składnik definicji gatunkowych elegii. Współczesne badania kwestionują genetyczny związek elegii z. pieśnią żałobną (temat zresztą dla r Ir u i i greckiej i rzymskiej nie był laki istotny). Wyróżnikiem gatunkowym elegii było bowiem metrum elegijne, tzw. dystych elegijny: dwuwiersz, powstały z połączenia heksamelru da-ktylicznego (wiersza składającego się /. sześciu stóp daktyłicznych ( — u cz), z których ostatnia jest kataleklyczna, a więc niepełna: — O ) z pen tamclrem daktylicznym (wierszem o schemacie: ji J- ęJu — uu / -t- uu -- uu ). Należy wszakże podkreślić, że dystych elegijny stosowano też w epigramacie.
Starożytne definicje gatunku przetrwały we wszystkich poetykach normatywnych do połowy XVIII w. Przejęli je i zmodyfikowali teoretycy renesansowi, zwłaszcza włoscy. Największe zasługi mają tu: F. Robortello (De elegia, 1548), J.C." Scaliger (Poetices libri sepleni. 1561, ks. III r. 125) i J. Pontanus (Po elieannn instiUilioiuun libri tres. 1594, ks. III
r. 24-26). Uznawali oni wielotematyczność elegii, wyliczali bogate możliwości gatunku (np. Scaliger mówił o elegiach smutnych, miłosnych, pochwalnych, gratulacyjnych, napo-mnicniowych itp.). Najwięcej jednak uwagi poświęcano metrum elegijnemu i stylowi elegii. Wszyscy trzej teoretycy byli w Polsce znani; szczególnie dużo zawdzięcza literatura elegijna Scaligerowi i Pontanusowi. Rozważania stanowiły dyskusyjny punkt wyjścia dla łvi.K. Sarbicwskiego (De eirtnlibus cl viliis caniiinis elegiaci sen Oridius; Dc perfecta po-esi). Sarbiewski podzielał przekonanie o wielolematye/.ności elegii i jej żałobnej genezie; podtrzymał również tezę Horacego o przejęciu przez elegię tematów miłosnych. Elegia - zdaniem Sarbiewskiego - prezentowała ogólne modele osobowe: człowieka smutnego lub zakochanego. Poeci elegijni „malują pod własnym imieniem ogólny, idealny obraz zakochanych, opisując uczucia miłości, pragnienia, smutku, niestałości, rozpaczy, niewierności itp. i sami siebie nie tyle jako siebie naśladują, ile jako bezwstydnie kochających w ogóle, aby [...] pouczyć czytelnika o winach, błędach, kłopotach i utrapieniach nieskromnego życia" (Dc perfecta poesi,
s. 153). Autor uznał elegię za gatunek w wysokim stopniu skonwencjonalizowany. Prezentowanym tu, stereotypowym stanom psychicznym mają odpowiadać stale elementy językowe. Podstawą teoretycznych rozważań
Sarbiewskiego była twórczość ()widiu\/a, l i bulla. Wergilego i Propcujus/a W malizn-ich dorobku skupił się Sarbiewski przede wszystkim na zagadnieniach stylistyczni) estetycznych, ukazał walory brzmieniowe ję zyka, konieczność harmonijnego zgrania war stwy brzmieniowej / sensem słów. uznał epitet za podstawową jednostkę organizującą wypowiedź elegijną, „Ogólnie rzecz biorąc stawiam jako zasadę, że właściwe elegii są wyrazy mile, gładkie, płynne, potoczyste, powabne, jednak nic zanadto osobiste" i Dc \’ii tntibns. s. 182). Teoretyczny dorobek Sarbiewskiego w Polsce nic został wykorzystany: realizowano przeważnie postulaty Pontanusa. W poi. XVII w. zakres pojęcia elegii poszerzył się. Słowo „elegia" oznaczało teraz nie tylko gatunek poetycki, ale równocześnie ka-tegorię nadgalunkową (—> rodzaj literacki) odpowiadającą rodzajowi (getiiis). W tej ostatniej semantycznej części występował lei-min elegiaca poesis. Jako rodzaj „poezja elegijna" miała ogarniać - prócz elegii - > tren. —> epiccdium, —> epitafium, nenię i lament. Teoretycy nie byli jednak zgodni co do liczby gatunków uznanych za elegijne. Nic było też jednomyślności w typologii gatunkowej. Mówiło się jednak najczęściej o trzech odmia nach elegii: cpistoiarnej - wyrażającej przeżycia w formie listu, narracyjnej, opowiadającej o smutnych wydarzeniach, i panegirycz-nej, chwalącej zmarłych. Tc trójkowe układy są też najczęściej spotykane w wyliczaniu części kompozycyjnych gatunku (elegia składa się z przedstawienia przedmiotu: proposi-tio. wezwania: inwcatio i opowiadania: nut rafia - najistotniejszego elementu elegii).
Tradycja europejska. Elegia powstała, jak się przypuszcza, na podłożu pieśni żałobnych wykonywanych podczas pogrzebów do wtóru muzyki. Stworzyli ją Grecy w VII i VI w. p.n.e. Za pierwszych elegików uważa się Kai-linosa /. Efezu (VII w. p.n.e.), Archiloclta (poi. VII w. p.n.e.) i Tyrteusza (VII w. p.n.e.). W elegii były możliwe różne lematy, np. miłosny (Mimnermos z Kolofonu. VI w. p.n.e.), wojenny oraz polityczno-społeczny (Solon, VII~VI w. p.n.e.), żałobny (Simonides z Kc-os, Vi w. p.n.e.) i inne. W Rzymie rozwinęła się elegia głównie w ! w. p.n.e.. obejmując przede wszystkim tematykę żałobną i milo::-