i miła żona obwieszona była czejeńską biżuterią. Oglądałam telewizję z Terry’m, który nie odezwał się do mnie ani słowem, i wzajemnie.
Kolacja była straszna. Dałabym głowę, że hamburgery z suszonego mięsa zawierały w środku nadzienie ze zmiażdżonych pająków. W hołdzie dla Bułgarii podano jogurt, sumitując się, że jest niecałkiem autentyczny (ulubione słowo Petera).
Następnie zostałam zaprowadzona do wielkiego pokoju, którego jedynym umeblowaniem było łóżko. Wydało mi się dziwne, że nie będę spać z Terry’m, ale w gruncie rzeczy tak wolałam. Wciągnęłam piżamę i położyłam się.
W tym momencie wszedł Peter, niosąc jakiś duży przedmiot owinięty w materiał. Usiadł na łóżku obok mnie. Wzruszony zdjął materiał i pokazał mi żołnierski hełm:
- To hełm mojego ojca.
Grzecznie popatrzyłam.
- Zginął, próbując wyzwolić twój kraj - oświadczył drżącym głosem.
Nie śmiałam zapytać, jaki kraj ma na myśli, ani o jaką próbę wyzwolenia chodzi. Byłam zakłopotana, zastanawiałam się, jak w podobnym przypadku nakazuje mi postąpić etykieta.
Może powinnam powiedzieć coś w rodzaju: „Dziękuję Stanom Zjednoczonym, że wysłały pańskiego ojca, by dał się zabić, próbując wyzwolić mój biedny kraj”? Sytuacja była komiczna, moja dziecięca duma okropnie cierpiała.
Tymczasem to był dopiero początek. Peter najpierw długo wpatrywał się w ojcowski hełm, a potem wybuchając płaczem, schwycił mnie w ramiona i jął gorączkowo powtarzać:
- I love you\ I love you\
Ściskał mnie jak jakiś szaleniec. Z głową nad jego ramieniem krzywiłam się ze wstydu.
'łYwaio to bardzo długo. Cóż należało powiedzieć czlowie* kowi wygadującemu podobne rzeczy? Bez wątpienia nic.
W końcu położył mnie na łóżku. Z twarzą we łzach wpatrywał mi się w oczy i głaskał mnie po policzku. Wyglądał, jakby mnie naprawdę kochał; dałabym wszystko, byli' znaleźć się gdzie indziej. Wiedziałam, że nic mu nie mogę zarzucić, ale czułam się okropnie skrępowana. Tonem godnym Actor’s Studio podziękował mi, że „dzieliłam z nim tę chwilę”.
A potem poszedł sobie i zostałam sama.
Spędziłam noc, nie wiedząc, co o tym wszystkim myśleć. Nie dowiedziałam się nigdy niczego więcej.