6 Å‚umu rauMM
zbawionej kulis i dekoracji; zdziwienie i nieufność, gdy widz* pojawiające się na scenie Postaci, które zapowi,j-żlebie jako poszukujące autora; potem, natychmiast potem, wskutek niespodziewanego omdlenia Matki okrytej czarnym welonem. Ich instynktowne zainteresowanie się dramatem. Jaki spostrzegają w niej i w Innych członkach tej dziwnej rodziny, dramatem ciemnym, dwuznacznym, który spada tak niespodzianie na tę scenę pustą i nieprzystosowanę do przyjęcia go; i stopniowy wzrost tego zainteresowania, gdy wybuchoję przeciwstawne sobie namiętności, raz w Ojcu, raz w Pasierbicy, raz w Synu, raz w tej biednej Matce: namiętności usiłujące, jak rzekłem, na przemian brać nad sobą górę z tragiczną, niszczącą furią.
I otóż to znaczenie powszechne, z początku na próżno poszukiwane w tych Sześciu Postaciach, one teraz, wszedłszy na scenę, odnajdują w sobie, w podnieceniu rozpaczliwej walki, jaką toczy jedna przeciw drugiej i wszystkie przeciw Dyrektorowi teatru i aktorom, którzy ich nie rozumieją.
le (nie są to jedyne znaczenia terminu commedia, o czym świadczy chociażby użycie go przez Dantego Jako tytułu swego dzieła, które nie jest ani komedią, ani też sztuką dramatyczną według ogólnie przyjętych znaczeń). W wypadku twórczości Pirandella zastosować' by można termin „dramat" jako gatunek literacki, ale powstrzymuje od tego wieloznaczność tego stówa, które może oznaczać rodzaj literacki, ale też I: „nieszczęście przeżywane przez jednostkę lub zbiorowość; ciężkie przeżycie, trudny konflikt zbiorowy" (definicja ze Słownika wy razów obcy eh. Warszawa 1971). Ponieważ w twórczości włoskiego pisarze najczęściej stosuje sję słowo „dramat" w znaczeniu zbliżo-SjM do wyżej podanej definicji, zdecydowano się na użycie di*' oznaczenia dzieła dramatycznego w ogóle terminu ,,sztu-kiT. tUr«)ąc się Jednocześnie, by z kontekstu wynikało wy-lAl.iłe inne znaczenie tego terminu, mianowicie na określenie jOfśsi dzieł artystycznych".
•
ftUDMO^A Ä„UTOUA
SZSSC tOCTACl
Nieświadomie l bezwiednie w umycia wzburzonego ducha* katda a nich. broniąc iiq prttd oskarżeniami dni-giej, wyraża Jako iwo]ą namlątność i twoją udrąką to* co prtes tyła lat trapiło mój umysł: studzeni* wtajemnego zrozumienia oparta nieuleczalni* na pustaJ abstrakcji słówi różnorodna osobowość każdego człowieka w istotności od wszystkich możliwości bytu. Jakie są w każdym t nasi wreszcie tragiczny, nieunikniony konflikt mlądzy życiem, które stale Jest w ruchu I ciągle sią zmienia, a formą, któ-ra Je utrwala, niezmienną.
Dwie przede wszystkim z tych Sześciu Postaci, Ojciec i Pasierbica, mówią o tej przerażającej nienaruszalności swej formy, w jakie) Jedno I drugie widzi ustaloną na za* wszo niezmiennie swoją właściwą Istotą i dla niego Jest to kara. dla niej — zemsta i I onk muszą bronić Jej przeciwko sztucznym grymasom oraz nieświadomej zmienności aktorów i usiłują Ją narzucić ograniczonemu Dyrektorowi teatru, który chciałby Ją zmienić i przystosować do tak zwanych wymogów teatru.
Nie wszystkie Sześć Postaci są na pozór w tym samym stopniu ukształtowane, i to nie dlatego, te mlądzy nimi są figury pierwszo- i drugoplanowe, to znaczy protagonl-ści i statyści — bo przecież jest to elementarna zasada perspektywy, konieczna w każdej konstrukcji scenicznej lub narracyjne) — i nie dlatego także, by nie byty wszystkie stosownie do roli, jaką grają, w pełni ukształtowane. Wszystkie Sześć Postaci zostały opracowane artystycznie w tym samym stopniu i wszystkie sześć zostały ustawione na tym samym planie rzeczywistości, którym jest fantastyczna strona sztuki. To znaczy, że Ojciec, Pasierbica, a także Syn są zrealizowani jako przejawy ducha. Matka jako natura, a jako zwykłe „obecności" — Chłopczyk, który patrzy i wykonuje jeden gest i Dziewczynka całkowicie bezczynna. Fakt ten stwarza mlądzy nimi per-