1 Po czym: cl ego anar->ogoojczyż-mtują, naga. obojęt-igb. Carski icyzją. Re-irzeciwień-siić swoją ykorzystać rewolucji :ież korzyli francu-to się spo-ki radyka-
I negatyw-dla niego boli ki mo-! w relacji ni. I to już
czerpie dopiero cały zapas energii rewolucyjnej nagromadzonej w marynarzach przez lata ucisku.
Powie ktoś, że jest to wizja pesymistyczna, tym niemniej miała ona przecież swoje uzasadnienie w rzeczywistym przebiegu wypadków. O tym, że ta energia raz jeszcze wybuchnie — i nie pozwoli się już ani stłumić, ani oznaczyć ujemnie — w roku 1917 mógł wówczas myśleć tylko ten, kto i historię, i społeczeństwo traktował z największym zapasem dobrej woli, kto miał w sobie atawistyczne niemal zaufanie do dobrych intencji ducha dziejów, a w końcu i ten, kto miał do dyspozycji program rewolucyjny i organizację rewolucyjną. Miciński widział społeczeństwo swojego czasu głęboko, ale właśnie takie spojrzenie, skierowane w głąb, z natury swojej nie wybiega na ogół równocześnie w mniej lub bardziej różowe perspektywy. Literatura, która mówi o społeczeństwie, może, jak się zdaje, przedstawić