Niemiec Gotlieb Adler założył w Polsce niewielki zakład produkujący tkaniny bawełniane. Ożenek z bogatą kobietą i wyzysk robotników pozwoliły mu przekształcić zakład w dużą fabrykę.
Tymczasem los znowu dopisał Adlerowi. Wyroby jego, rzeczywiście doskonale, zyskały szerszy zbyt, a w lipcu fabryka otrzymała podwójną ilość obstalunków. Stary tkacz po naradzie z zaufanymi urzędnikami przyjął wszystkie zamówienia i jednocześnie za całą prawie gotówkę, jaką posiadał w ban-5 ku, kazał kupić bawełny. Robotnikom zapowiedziano, że będą pracowali do dziewiątej godziny co wieczór i że za godziny dodatkowe otrzymają półtora raza większą zapłatę. Postanowiono także urządzić kilkanaście nowych warsztatów7 i rozmyślano nad tym, w jaki by sposób zużytkować można było dni świąteczne? Adler i pod tym względem miał już gotowy plan. Za robotę 10 w święta płaciłoby się z początku - ceny podwójne, w miarę zaś przyzwyczajania się robotników do nowości, zniżono by im płacę.
Według obrachowań fabrykanta, gdyby wszystko szło pomyślnie, bez nieprzewidzianych wypadków, to rok bieżący pozwoliłby mu ostatecznie zamknąć rachunki z tkactwem. Wów7czas sprzedałby fabrykę, na którą 15 chętnych nie brakło, i zabrawszy kilka milionów rubli wyjechałby z synem za granicę. [...]
Spotęgowana działalność fabryki odbiła się przede wszystkim na warsztatach mechanicznych. Przyjęto kilku nowych ludzi, czas pracy obowiązkowej przedłużono do godziny dziewiątej, a nadobowiązkowej - do dwunastej 20 w7 nocy. Za pierwsze dwie godziny płacono półtora raza, za następne trzy - dw7a razy więcej niż zwykle. Jednocześnie zaprowadzono ściślejszą kontrolę, a jeżeli kto opuścił robotę przed terminem, wytrącano mu w7 taki sposób, że zysk redukował się prawie do zera.
Bolesław Prus Pouracająca fala, 1880, fragmenty
* Tytuł fragmentu pochodzi od autorów podręcznika.
Adolph Menzel Walcou nia żelaza, 1875
3 obstalunek 'zamówienie
Karol Marks i Fryderyk Er z e.
Historia wszelkiego s:: czeństwa dotychczasov eg jest historią walk klasov Wolny i niewolnik, patry: j i plebejusz, pan feuc.-^ i chiop-poddany, majste- a chowy i czeladnik, k7: mówiąc, ciemiężyciele _ ■ miężeni pozostawali v. d tym do siebie przed. -stwie, prowadzili nieusts' i to ukrytą, to jawną ws walkę, która za każdym kończyła się rewoluc\ “d przekształceniem całeg: s:j łeczeństwa lub też ws: zagładą walczących klas j
Manifest komunistyczr.
Karol Marks (1818-1883) nie- aj filozof, działacz rewolucyjr. m ca idei socjalizmu Fryde-- a | (1820-1895) niemiecki f :::m łącz robotniczy