cviii GATUNEK I IBOO MZBMIANY
wij4 zwykle mądrzy starcy, by w odpowiednim momencie przywrócić zachwiany lad.
W żadnym bowiem wypadku jednostkowa tragedia, zamykająca wizystkie dacia, nie jest kieską przedstawionego świata, me wiąże się z klęską narodu. Chwila przed zgonem, gdy widzowie zobaczą Wandę. Ludgardę, Barbarą czy Glińskiego — nosi wyraźne piętno dydaktyki. Na scenie widać jasno, do czego prowadzi naruszenie wiecznych praw moralnych, obowiązujących wprawdzie całą ludzkość, ale szczególnie ostro działających w Polsce, czyli TU. na ziemi wybranego narodu. Akcja tragedii sprowadza się więc często do pouczającej opowieści
0 jednostce, która zbuntowała się przeciwko koniecznemu i powszechnemu prawu (lub nawet tylko zbuntować się chciała)
1 poniosła za to zasłużoną karę. Wieczne prawo działa z nieludzką dokładnością i w sposób dwojaki natychmiastowo, uśmiercając najczęściej buntownika i z opóźnieniem, w przyszłości wykraczającej już poza ramy dramatu. Tragedia sygnalizuje wtęc meuchronne zagrożenie bytu państwa (Żółkiewski), rodu (Heligunda, Mendog, Gliński, Chmielnicki) czy dynastii (Ludgarda, Wanda, Barbara, Bolesław), co stanowiło literacką maskę rozbiorów.
Na.nieuniknione następstwo winy i kary. wyraz bezbłędnego funkcjonowania absolutnego ładu, który działa na każdym etapie dziejów, spojrzeć można jako na rytuał znamienny dla jednej z faz wiecznego i powtarzalnego procesu natury. To schyłkowa faza biologicznego cyklu mitycznego, faza zachodu, jesieni, śmierci. Właśnie ona projektuje archetyp tragedii obejmujący „mity o upadku, o umierającym Bogu, o gwałtem zadanej śmierci oraz o samotności bohatera"*®. W istocie, samotność wszystkich bohaterów tej tragedii, złych i dobrych, zbrodniarzy i ich
" N. Fryc, Archetyp literatury, prze). A. Bcjska |w zbiorze ] Wtpótciesna teoria badań literackich zagranicą. Antologia, oprać N Markiewicz, Kraków 1976, t. 2. s. 316.
ofiar, jni dotkliwa i głęboka. Miło w. priyjara. MtMk są Mi stanami dimloaymi i przemijającymi. Nie mają do nith prawa gwałć ariele świętych ustaw, indy widualności wyrnąrfi pmal poziom narodowego raju. słabi, ulegający niedozwolonym namiętnościom. ślepi i zadufani, wierzący — na przekor zdrowemu rozsądkowi - że mogą wygrać starcie t narodem. Ale podobny jest również los postaci wzorcowych, wręcz skazywanych na akt nujwyższego poświęcenia w imię racji i uczuć najwyższych
Zawsze więc jednostka pozostaje do końca sama ze swoją niepewnością i cierpieniem, świadoma swego błędu, porażki, ofiary. Bunt i wolność, cnota i uległość jednakowo wiodą tu bohatera w stronę śmierci. Cóż z tego. że racje indywidualni mogą się nawet okazać - w perspektywie czasu — zbieżne z porządkiem wyższym. W naszej tragedii przegrywają .wszyscy wtcl-cy bohaterowie, wypełniający do końca swój zaprogramowany 1 góry los. Oni właśnie żyją w tama tragicznym i „optymistyczny li nul nic do nich należy, pozostając dziełem i „własnością” narodu Jest lo rezultat podporządkowania wizji świata dominacji wcielonych w- naród wartości absolutnych, cena „wiecznej polskości**.
V. TWÓRCY I DZIELĄ
I. Franciszek Wężyk. Niniejszy tom obejmuje cztery tragedie wybrane ze względu na ich walory artystyczne i znaczenie historyczne. Są to: Gliński Franciszka Wężyka. Bairda*«■ śmtały Antoniego Hoffmanna. Ludgarda Ludwika Kroptńskiego i Bar-bara RadsiuŚłónna Alojzego Felińskiego.
Gliński to jedna z wcześniejszych tragedii, a pierwsza u wieńczona autentycznym teatralnym sukcesem. Jej autor urodni się w Witulinic na Podlasiu. 7 X I78S roku. w domu o ..wat-ropolskich** zasadach. Po ukończeniu gimnazjum, zgodnie « wolą ojcu. wstąpił na wydział prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego