Kkot y koty
KOT I PARASOL
Jęknął kot do siebie:
- Znów chmura na niebie! Dość mam tego szczerze! Ciągle na spacerze łapą w błocie grzebię.
Wiosną- wszędzie błoto, zamiast drogi — potok, pada deszcz za deszczem, śnieg się topi jeszcze - to nie służy kotom.
Tuż za kocią miską stał parasol blisko, słyszał słowa kocie o wiosennym błocie - dziwiło go wszystko
Rzekł więc do sąsiada:
RW Mnie to odpowiada.
Gdy deszczyk, gdy burze, chętnie wszystkim służę §§**■ mole sobie padać.
Robert Walewski