HN» mmmmi mę nad jmcze jedną kwestią, a mianowicie z*, mtonw wmaatci polskiej kimuigardy sformułowanym przez Przy. Itak • CUkw ab tmpotow pisał:
Sm wyduaęSscw $kmy a taUi a Becketta: tmśm' ftmma m wtmaą śmietniczkę Was me mi...m
V tym semym utworze zet, maco wcześniej wskazywał na przyczyny mjmmrj rem wśród młodych:
Mtrnk eeś mmtwym Waszym światem upadnę
ryjąc głeboku w połciach mięsa nosem, ażeby sprostać Wam, przedwcześnie starczy, których daeemstwo i młodość kaleka ocalały z wmjrmeyrk, a mię ocalały z pokojowych zniszezeól~J*
Jeśli zatem bezpośrednim impulsem dla nowego kierunku była reakcja m socrealizm - a Przyboś miał chyba rację - to przynajmniej w sensie genetycznym polska neoawangarda posiadała cechy oryginalne, dlatego ze socreałizmm na Zachodzie nie przerabiano. Tam antyestetyczna rewolta mata swoje źródła w rozwoju techniki, kultury masowej, odwrocie od ideologii, konsumpcjonizmie, którego na przykład w Polsce lat pięćdziesiątych dostrzec nie sposób, bo - mówiąc brutalnie — nie bardzo było co konsumować. Pomimo różnych przyczyn powstania neoawan-pedy w Polsce i na Zachodzie jej cechy w obu przypadkach są dosyć podobne, co wydaje się niezmiernie ciekawe.
Spór o turpizm przebiegał na wielu płaszczyznach, trzeba też pamiętać, iż był dyskusjąo charakterze pokoleniowym. Nieprzypadkowo spocą część tekstów polemicznych opublikowała „Współczesność” - literacka trybuna „pokolenia*56”. Co ciekawe jednak: Grochowisk, \re-dyński, Różewicz czy Białoszewski jawią się w sporze jako generacyjna wspólnota mimo oczywistych różnic metrykalnych. Z tego też po-
1 !■ Przyboś. Odo do turputów, op. cii, Hidrm
wodu traktowanie ich twórczości w kontekście totwamrśy wydoje się szczególnie operatywne.
Związki polskiej poezji po 56 roku ze sztuką światową otwierająb-teresujące możliwości badawcze. Domagają się studium znacznie obszerniejszego niż na to pozwala temat tej pracy. Musiałoby ono przede wszystkim uwzględniać różnice wewnątrz polskiej twórczości poetyckiej (która po socrealizmie mogła być wreszcie różnorodna) oraz zawierać kontekst rodzimej plastyki lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, korespondującej przecież z trendami światowymi (Kantor, Hasior, Brzozowski). Powinno również odpowiadać na pytanie, co w polskiej poezji było inspirowane sztuką zachodnią, a co było oryginalne.