Człowiek jako „myśląca trzcina”;
Człowiek składa się z dwóch składników ciała 1 myśli, z których jeden jest nieskończenie cenniejszy od drugiego. „Człowiek jest trzciną najsłabszą w przyrodzie, ale Lo tnzrina myśląca". Dla zgniecenia go nie trzeba, aby się cały świat zbroił, wystaraj trochę mgły, kropla wody, aby go zabić. Lecz niechby był zgniecony przez wszechświat cały, to jeszcze byłby czymś szlachetniejszym od tego, co go zabija: gdyż on wie,-że umiera, i zna przewagę, jaką wszechświat ma nad nim. A świat nie wie o tym nic. Cała wówczas godność nasza leży w myśli.
Porządek rozumu i porządek serca:
Pascal znalazł wyjście ze zwątpień, ale nie przez rozum, jak Kartezjusz, lecz przez „serce” i wiarę. „Serce” — to właściwa człowiekowi zdolność poznawania rzeczy nadprzyrodzonych. Istnieje „porządek serca” różny od porządku rozumu. „Serce ma swoje racje, których, rozum nie zna”. Nawet jeśli wiara ogłupi człowieka, to nic z tego, bo cóż ma on do stracenia? Rozum nie da się przeniknąć przez serce, bo każde z nich rządzi się swoimi prawami i każde z nich ma swój własny świat.
ZaMad o istnienie Boga:
Pascal nie próbował dowieść, że istnienie Boga jest pewne, czy też prawdopodobne; natomiast próbował obliczyć, o ile uznanie Go jest dla człowieka zyskowniejsze. Przyjęcie istnienia Boga potraktował jako hazard i całe to rozumowanie znane jest jako „zakład! Pascala”: Stawiając na istnienie Boga, ryzykujemy niewiele, bo tylko jedno doczesne życie; jeśli zaś okaże się, iż mamy rację,, to zyskamy—wieczne życie i szczęście.
~ Źhiożenieni było tu, że Bóg nagradza wiarę, a karze n^id^^:B^W3Ża^Si£^dsyvtód' isteńenlaBoga, bo opierający,sięw rozumowaniu na prawdopodotóenstwie i na oczełdwaniu szczęścia. Śdśle mówiąc nie był dowodem istnienia Boga, lecz co najwyżej dowodem, że należy tak żyć, jak gdyby Istniał.
„Dwa sąrcdzaje osób, które można nazwać rozsądnymi: te, które służą Bogu z całego serca, bowiem Go znają lub też te, które Go z całego serca szukają bowiem Go nie znają”.
— Patateisaa: (fen. wszystko to Bóg) ___._-..........."
-Pascal uważał, że substancja jest tylko jedną jest samoistną nie może być niczym ograniczoną musi być nieskończona-i jest nią Bóg. Substancja nie może być stworzona, gdyż wtedy miałaby przyczynę i istniałaby przez przyczynę. Czyli wszechświat nie może istnieć poza Bogiem, lecz tylko w Bogu, czyli Bóg to także przyroda: SlBSTANCTA^R2^RODAzBÓG
Bóg, który z natury jest nieskończony, posiada wiele przymiotów, z których dwa są dostępne umysłowi ludzkiemu: * i
® m jśl—czyli świat duchowy—strona niematerialna / myśl — to coś nieprzestrzennego
a dało ( rozciągłość )—czyli świat materialny / dało - to coś przestrzennego Są one przejawem tego samego, a na zewnątrz są różne.