012801

186

tylko specjalnie na pojedyncze części ciała, zamiast na całe ciało.

Zauważyć jeszcze muszę, że pani ta utraciła 86 funtów wagi i cieszyła się z tego, że pozbyła się zbytecznego ciężaru. Herbaty działały na wewnątrz rozpuszczająco, wydalająco, poprawiając wszechstronnie stan ogólny.

Wreszcie raz jeszcze zaznaczyć muszę, że nogi takie można uleczyć tylko z wewnątrz, i że niczego zewnętrznie używać nie trzeba, coby ranę zamknęło, a materję chorobotwórczą wepchnęło do wnętrza napowrót. Postępowanie takie przypomina mi owego wieśniaka, który na swem polu pozatykał wszystkie dziury myszom i ucieszony zawołał, że teraz już mu myszy szkody nie zrobią, bo ani jednej nie widzi.

Szczególniejszą jest wskazówka, że ludzie mający rany otwarte na nogach zdają się być wewnątrz zupełnie zdrowymi, i przez długi czas najlepszy mają wygląd, szczególniej, gdy są dobrze odżywiani.

Gdy jednak choroba trwa długo, miesiącami lub latami, wówczas nagle podupadają, co jest dowodem, że w istocie są oni słabymi a wygląd ich zewnętrzy podobny jest do jabłka, które z zewnątrz wydaje się zdrowem, ale wewnątrz pełne zgnilizny. I dlatego to wyleczenie możli-wem jest tylko przy pomocy zabiegów dłuższy czas robionych, gdyż cały wewnętrzny ustrój, a^szczególniej narządy brzucha uzdrowić potrzeba. Opaskami i okładami działa się więc na brzuch rozpuszczaj ąco i wydzielająco, a na całe ciało wzmacniająco. -Zdrowy wikt podtrzymywać musi prace ustroju, ale płynne pokarmy szkodliwemi są dla takich organizmów.

Na ranę kładzie się zawsze coś, aż noga zupełnie uleczoną zostanie, już to aby nieczystością nie zaszła, już aby wyciek płynący z rany miał w co wsiąknąć. Naj-odpowiedniejszem do tego płótno zmaczane w odwarze ze skrzypu, a wykręcone dosyć dobrze. Skrzyp czyści i goi, gdy usuniętą zostanie materja chorobotwórcza. Zamiast skrzypu można użyć innego zioła. Piołun czyści i leczy, i nie cofa wycieku, kora dębowa także dobra, babka i t. p. zioła zrobią ten sam skutek.

Potępiam jednak wszelkie maście, jako szkodliwe, również węglan miedzi i wodę ołowiową,. Dawniej uźy-wano często w takich wypadkach maści z węglanu miedzi, jakkolwiek czystą jest trucizną. Maści te co najwyżej potrafią zaskorupić ranę, a wszystka materja chorobotwórcza zwraca się ku wnętrzu, gdyż jej ujście zamknięto. Nie jest to uleczenie, ale osłabienie większe.

Często obrzmiałe lub otwartś nogi okręcają opaskami, długiemi nieraz na 8 do 10 metrów, aby noga nie rozszerzała się. Przez to jednak zamykamy ujście ma-terji chorobotwórczej, która gromadzi się obficiej w udach i w brzuchu.

Jak złe jednak skutki sprawiają owe, do środka wpędzone materje zepsute, zrozumie to każdy, kto ma ieszcze zdrowych pięć zmysłów. Jakżeż łatwo powstają wówczas wodne puchliny albo choroby nerek. Ale wtenczas choroby nerkowe i wątroby działają już i na górną połowę ciała niszcząco!

A więc nie potrzeba opasywań, lecz wydalenia, i to nietylko w nodze samej, ale w całem ciele.

2l Przychodzi inna pani, dosyć otyła, i opowiada: „Już od trzech lat muszę wiązać moją nogę, gdy nie czynię tego, wówczas obrzmiewa, i staje się ciężką jak ołów, że chodzić prawie nie mogę!

Że noga obrzmiewa, skoro tylko usunięto opaski, dowód to jasny, że materja, która spowodowała spuchnięcie pochodzi z ciała, nie z nogi, i że z całego ciała usunąć ją należy, ale nie przez nogi.

Pani zrzuciła zaraz bandaże, i dostała przez 3 dni z rzędu codziennie zawijanie małe od pach aż do dołu, przez jedną lub półtorej godziny. Płótno maczała w gorącym odwarze ze siana, i gorące przykładała.

Zawijanie ze siana otwiera pory i wciąga zgniłe materje z całego ciała. Prócz tego piła pacjentka codzień filiżankę herbaty z bzu, jałowcu i korzeni dzięglu. Herbata ta działa wewnątrz silnie rozpuszczaj ąco i wyprowadzaj ąco. Mocz był gęsty od brudu. W trzech dniach obrzmienie nóg znikło.

Dalej brała pani jednego dnia polanie ud, drugiego polanie pleców i raz półkąpiołek. Polanie całkowite mogła brać według własnego upodobania. Zawijanie nóg i ud (bioder) co trzeci dzień.

Po trzech tygodniach straciła wiele na wadze, ale