T<-:ua JtJjMski, f.mf.iaoy-ch
T<-:ua JtJjMski, f.mf.iaoy-ch
•:< tu*
#nicważ owe zmienne stany x,y, z, które intuicja I to dane doświadczalne, są przyjmowane w całości ' .. . pojęciowej, bez wydzielania nawet ich stosuu-lt '/yczcnia, przeto intuicja, mając tu do czynienia 11 ( ' dostępnymi dla siebie splotami możliwości, od-V jczną rolę w budowaniu pojęcia, i apcrccpcja, c '' (..wawszy kierunek skojarzeń przez wydzielenie z 1 ;rupy z większej, nad syntezą tych zmiennych " , icowue już nie potrzebuje. Inaczej rzecz się ma yA> / i ..atrybutu". Tutaj apcrccpcja ma na widoku A J , możliwość; determinując więc ją do syntezy 1 *• •'■ stanów, nic ma ze strony danych doświadczal-(u by t<; syntezę uskuteczniło. Doświadczenie ' jotyczyln nigdy CĄystej icłasiiofci zielonego” np.' 11 .lipniu. jak mima do ożenienia z pewną r.z«cz<h
Tin'
'Łun'1
. któr-- intuicja dostarcza, ..zielone” jest. zawsze , .w inne możliwości (natężenia, przestrzennych
v. wskutek czego zmienne stany atrybutu (włas-’’ ’odstawiają sio znowu jako seria ws])ólczcsnyeh " 'V-.o/.liw<dr „zielone” różnvch rozciągłości, róż-
• wł a |
' >t 1 ,( nią. itd.). nie zaś jako stany (stosunki czasowe) i V» iiah\c«i. które apereepcja już wydzieliła z oto-11,1',•.<!/. syntetyzowanie różnych współczesności — miejsce z pojęciem „przedmiotu”, gdzie syntc-'■ ’j stany' już wydzielonego ..stałego”—grupy' 1 'j. rzeczy. Apereepcja ma więc znowu tę samą ' b1 / .dclnnia „stałego” ( jednej możliwości — atrybutu "Vl. •• współczesności (splotów możliwości) —i stąd ^ przewaga jej udziału nad udziałem intuicji atrybutu. Kiedy więc w pojęciu przedmiotu Tatii- odbywa się w dwóch kierunkach: stosun-’0,<'/.-zestr/ini współczesności różnych') i stosunków
,lt' • stanów'. przv </.vni wvdziclom: „stałe”, jako
Jar w > ‘ ‘
czas'
M
grupa możliwości, jest dostępne dla intuicji, i determinacja jego w kierunku syntezy stanów ma znaczenie pozytywnego dopełnienia naszego wyobrażenia o tym stałym, .dopełnienia. którego już sama intuicja dokonać może. gdyż wydzielone „.stale" nic zatraca się w tych swoich stanach, które są nam doświadczalnie dane; to natomiast w pojęciu atrybutu, syntetyzowanie w czasie jest zarazem syntetyzowaniem stosunków przestrzennych, wydzielone „stale” jest dla intuicji całkowicie niedostępne, stany jego nie istniej,') inaczej jak tylko jako stany współczesności, w których ono jest zawarte, i determinacja jego w kierunku syntezy stanów ma znaczenie tylko negatywne dla naszego poznania; przy czyni sama intuicja nic zrobić nie może, gdyż „stale” ciągle zatraca się w swych stanach i potrzebuje aprrcepcyjnego wydzielenia; synteza zaś stanów ma znaczenie tylko jeszcze dosadniejszego wykazania zupełnej niezgodności natury poszukiwanego ..stałego” z wszelkim doświadczeniem, z intuicją, i ciągłej pracy abstrahującej jedną możliwość z różnych splotów, w jakich ona uporczywie występuje. Z tej przewagi apcrcepcji w pojęciu atrybutu wynika, że atrybuty przedstawiają się nam jako mniej rzeczywiste, bardziej subiektywnego pochodzenia nż przedmioty, jako mające charakter pewnego tylko wyglądu, pozoru, któremu obiektywnie, w rzeczywistości poza nami leżącej, nic ściśle nie odpowiada, jako sposób przejawiania się egegoJ, nie wywierający tego nacisku przedmiotowego, jaki wywierają na nas rzeczy. Przedmiotom zaś jesteśmy skłonni nadawać znaczenie rzeczywistości poza naszą świadomością istniejącej, wskutek małego względnie udziału. jaki wysiłek subiektywny apcrcepcji w nich przyjmuje, i ich natury intuicyjnej, z którą narzucają się subiektowi myślącemu jako jego przeciwstawienie.
Pojęci'- przedmiotu jest zatem wydzieleniem i zdetermi-