14*
wienie następuje najszybciej i najpewniej po zabiegaoh z wody zimnej.
Proboszcz leżał czas dłuższy na reumatyzm w łóżku; znosił wielkie cierpienie, a używał już wszelkich możliwych rzeczy, nie znajdując jednak pomocy. Kazałem mu codziennie dwa razy zawijać nogi w płótno zamaczane w gorącym odwarze z owsianej słomy, przez jedną lub półtorej godziny. Podobnie postępowano i z rękoma, które jak i nogi, uległy chorobie. Codziennie omywał całe ciało zimną wodą raz lub dwa razy. Po tych omywaniach wystąpiły wnet poty, materja chorobotwórcza rozpuściła się, i została wydaloną. Jegomość był zadowolony. Gdy choroba wróciła, użył kilkakrotnie zawi-jań i precz ją wypędził. Proboszcz zdolnym był napowrót. do pełnienia obowiązków swego zawodu, ale reumatyzmu nie pozbył się w zupełności, gdyż wracał czasami.
Piwowar, liczący lat 50, od lat kilku cierpiał na podagrę, i musiał zazwyczaj 8 do 12 tygodni leżeć w łóżku. Ponieważ obawiał się bardzo samej zimnej wody, więc brał w tygodniu dwie kąpiele z owsianej słomy na 28° ciepła, przez 10 minut; potem na 8 sekundy wchodził do zimnej wody, (można się polać w tej samej wannie), potem wrócił do ciepłej kąpieli. Taką zmianę robił trzy razy. Zabiegi te, rozpuszczały, jak się zdawało silnie, więc wystąpiły obfite poty, ale chory nie odzyskał zdrowia, jak się spodziewałem. Można było jednakowoż spostrzedz, że nie wszystka jeszcze materja chorobotwórcza została wydaloną, i siły nie wróciły odpowiednie. Ponieważ nie podobały mi się te zabiegi ciepłe, więc spróbowałem tu, jak i przy innych chorobach, samej wody zimnej, i teraz dopiero otrzymałem zupełnie pomyślne wyniki. £)latego stosuję tylko u słabowitych osób częściowo ciepłą wodę, zwykle zaś tylko wodę zimną.
Raz przyszedł do mnie korpulentny piwowar i powiada: „Przez lat 20 cierpię na podagrę, i muszę wiele tygodni w roku przepędzić w łóżku, i wiele wycierpieć boleści. Ponieważ jestem dobrze zbudowany i silny, nie porzucałein swego zawodu, a teraz chciałbym tu jeszcze zrobić próbę z wodą. Wiem bowiem, że nadchodzi czas, w którym wraca choroba, a teraz gdyby można, chciałbym jej zapobiedz. Rozpieszczonym nie jestem, lecz zahar^
towanym przeciw cierpieniom. Pozostanę tu dni kilka, gdy będę miał nadzieję polepszenia44.
Popołudniu o 8 godzinie poszedłem z tym panem do mojej pralni i dałem mu silne polanie górne, a zaraz potem polanie kolan. Obydwa polewania posłużyły mu dobrze; wstąpiła weń otucha. Rano przychodzi o 8 godzinie z torbami podróżnemi pożegnać się przed wyjazdem. Ramię opuchło mu w nocy, a cierpienie jego było nie do wytrzymania. „Wiem — powiedział — teraz muszę znowu 12 tygodni leżeć w łóżku i dlatego nie chcę sprawiać kłopotu obcym ludziom44. Na szczęście poczta już odeszła, inaczej nie mógłbym go zatrzymać. Wysiłkiem wymowy udało mi się nareszcie nakłonić go, że pozwolił sobie polać spuchnięte, bolejące ramię, i drugie także, wodą mającą 5° ciepłoty. Ból ustał podczas polewania, a po skończonym zabiegu rzekł piwowar: „Teraz ból ustąpił; ale mimo to nie mam odwagi leczyć się dalej wodą44. Popołudniu o 3 godzinie dostał polanie górne i polanie ud, poczem znikły wszelkie bóle. Więc pozostał w Woris-hofen 14 dni. Codziennie brał dwa polewania zimną wodą, a ból nie wrócił już nigdy. Przeciwnie, nogi i ramiona były elastyczni ej szemi, członki ruchliwsze do chodu, a biedak czuł się jak nowo narodzony. Dałem mu wskazówkę, jakie ma w domu robić zabiegi, a to: w tygodniu 2 pół-kąpiołki, 2 polania górne, jedno polanie pleców. Robił tak od jesieni do wiosny, a kiedy przyjechał do mnie oświadczył: „Od 20 lat jeszcze nie spędziłem tak dobrze zimy. Mam wielkie przedsiębiorstwo, już mogłem niem sam tylko zarządzać. Woda jest złotem dla takich ludzi44. Przez 6 dni używał u mnie rozmaitych zabiegów i wrócił do domu, gdzie robił niektóre drobnostki dla uzupełnienia kuracji. Od lat 5 przyjeżdża piwowar co roku do mnie, aby jak mówi, wdzięczność swą okazać. Ma lat 60, a od czasu jak leczy się wodą, wygląda o wiele młodziej i czerstwiej, aniżeli wskazują lata jego. Twierdzi, że w 50-tym roku swego życia nie był tak rzeźkim i lekkim jak obecnie.
Podobnych wypadków leczyłem wiele i przyszedłem przez to do przekonania, że woda zimna bezsprzecznie
zasługuje na pierwszeństwo, gdyż ona rozpuszcza wszelkie chore materje, i wydala i wzmacnia ciało tak, że już