za Marcellem. (Comentarius perpetuus et plenus in orationem M. T. Ciceronis pro M. Marcello) (,). W r. 1824 otrzymał stopień magistra nauk i sztuk wyzwolonych. Od młodych lat, nie miał odpowiedniego do prac mozolnych swego zawodu, zdrowia. Z przyczyny słabości uwolniony na lat dwa od obowiązków służby nauczyciela, poświęcił ten czas dwom naukowym pracom. W r. 1825 wydał przypisami i postrzeżeniami własnymi udokładniony, znany atlas do geografii starożytnej, p. n. „Atlas orbis antiqui constans decem et ąuatuor tabulis geographicis, additis ob-servationibus et tabulis historicis, secundum ąuintam edilionem e Germanico Latinus factus.” W r. 1826 na zadanie wydziału nauk i sztuk pięknych królewsko-warszawskiego uniwersytetu: „Colligantur et illustrentur singulis locis propositis observationes interpretum de stylo Livii“ odpowiedział; a praca jego na publicznem posiedzeniu uniwersytetu d. 15 Lipca 1826 r. złotym medalem większym, uwieńczoną została. Od r. 1826 pełnił Nędzyński sumiennie i gorliwie obowiązki nauczycielskie. Jako zastępca professora w liceum warszawskiem, ogłosił w progra-macie tej szkoły na rok 1829 rozprawę swoją: „O przymierzu Rzymian z Sabinami.” Szwaynic w swojój historyi narodu i państwa rzymskiego, powołuje się na tę pracę Nędzyńskiego; była ona drugi raz powtórzona drukiem w Biblijotece Warszawskiej, powiększona dodatkami i poprawiona przez autora (2). W r. 1833, Nędzyński jako członek komitetu examinacyjnego zasiadał; a 1837 r. pełnił obowiązki professora literatury łacińskiej i języka greckiego w tak nazwanych kursach dodatkowych, i w gimnazyjum. Pod wpływem mozolnej praktyki, wygotował gramatykę łacińską, zastosowaną do użycia w szkołach krajowych, która dotąd w rękopiśmie zostaje. Po zamianie kursów dodatkowych na pedagogiczne powierzono w nich Nędzyńskiemu w r. 1842 wykład pedagogiki, dodając w rok później, obowiązek wykładania tamże języka łacińskiego. „Zbogacony doświadczeniem i postrzeżeniami w ciągu przeszło dwudziestoletniej pracy nauczycielskiej zebranemi, Nędzyński wziąwszy w pomoc dzieła Niemeyera, Schwarza, Be-nekego, Fritza i innych znakomitych pedagogów, tak niemieckich jako francuzkich, nie przywiązując się jednak do żadnego z nich niewolniczo, ale za własnem przekonaniem idąc; wygotował zupełny kurs pedagogiki, odznaczający się doskonałym układem, gruntowną znajomością rzeczy, i jasnem jej przedstawieniem”. (3). Ta ważna praca zajmowała myśl jego ciągle; na krótko przed zgonem przerabiał, dopełniał, w chęci przygotowania do druku; śmierć zbyt wczesna, wytrąciła mu pióro z ręki. Prócz wyżej wymienionych prac naukowych, zostawił mnóstwo przygotowanych materyałów do przekładu na język polski dzieł Horacyjusza, Wirgilijusza, Sarbiewskiego i niektórych Cicerona. Nędzyński prawy charakterem,surowy w dopełnianiu obowiązków swoich, nawykły do żelaznej pracy umysłowej, nieraz nad siły, był jednym z owych przestawicieli naszych prawdziwej nauki, i zwolenników literatury klassycznej, na której poznanie i zgłębienie, całe życie swoje poświęcali. Rozprawa jego: „O przymierzu Rzymian z Sabinami,” jako przypis do księgi I rozdziału 13 historyi Liwjusza; pokazuje podniosłe stanowisko Nędzyńskiego, z jakiego poglądał i badał zamierzchłą tyłu wiekami przeszłość. Rozprawa ta sama, wymownie wskazuje, ile literatura nasza straciła, przez zgon zbyt wczesny, tak znakomitego na tój niwie pracownika.
(') Rozprawa ta została w rękopiśmie. Bilijoteka Warszawska. Tom II, str. 124. z 1847.
(2) Tom II, z 1847. — (3) Biblijoteka Warszawska. T. II, z 1847.