Najlepszem uzasadnieniem potrzeby napisania Genealogii Piastów będzie zapewne Genealogia niniejsza, która mimo wszelkie niedostatki, autorowi znane najlepiej, wykazuje przecież, jak nudo dotąd wyzyskano dla tego celu olbrzymi materyał źródłowy, którym rozporządzamy, a także, jak wiele mylnych szczegółów, podanych bądź to przez niedokładnie poinformowane znu/g, bądź też przyjętych nieopatrznie przez nowszą literaturę historyczną, uchodziło dotąd za prawdziwe, zaciemniając właściwy pogląd nie tylko na same kwestye genealogiczne, ale częstokroć: także na ogólne wypadki historyczne, które w związku z niemi tłomaczone być winny.
Przyczyny takiego stanu rzeczy są różnolite, a przedewszystkiem dwie. Naprzód ta, że nie podjęto dotąd próby naukowego opracowania genealogii Piastów w całości; a nawet opracowania częściowe, przedmiotowi temu poświęcone, są nieliczne: jak dotąd było ich tylko dwa. Jedno, ogłoszone przed laty trzydziestu przez Wagilewicza, podało genealogią najstarszych Piastów aż do końca XII wieku; drugie, pióra Grotefenda, wydane w drugiej edycyi r. 1889, zajęto się wyłącznie linią Piastów śląskich. Praca Wagilewicza jest już dzisiaj zupełnie przestarzałą i nie cio użycia, nie tylko dla tego, że od czasu jej pojawienia się wydobyto wiele nieznanych przedtem źródeł na jaw i wartość historyczną zabytków naszego dziejopisarstwa w nowem postawiono świetle, ale i dla tego, że autor nie posiadał dostatecznego zmysłu krytycznego, ażeby materyał, którym rozoo rządzał, odpowiednio zużytkować, a nadto obracał się w kole panujących za jego czasów oh -dnych teoryj o pierwotnych dziejach Polski, w związku z któremi niejednokrotnie rozwiązywał pytania genealogiczne. Praca Grotefenda odznacza się wcale sumiennem zużytkowaniem źródeł i stanowi w literaturze historycznej śląskiej niewątpliwy postęp, uprzątnąwszy mnóstwo błędów, jakie dawniej w tym zakresie panowały, ale mimo to nie jest przecież wolną od zarzutów, albowiem materyału źródłowego z całą skrupulatnością nie wyczerpała, a nadto w ocenie pytań wątpliwych lub zawiłych jest nieraz dosyć powierzchowną i bezpodstawnie apodyktyczna Na kilkanaście biografij Piastów śląskich, jakie w Genealogii mojej opracować mi wypa :-. z powodu związków małżeńskich, zawartych z Piastami nieśląskimi, nie ma prawie żadnej, w k rejby daty Grotefenda nie znalazły uzupełnienia lub sprostowania, częstokroć na podstawie źródeł, któremi autor mógł już rozporządzać.