1. 12 b. 13.
WŁ0DZ1W0J; DYTKYK.
57
który o dzieciach Mieszka mówi z osobna i szczegółowo1), daje Dubrawce jednego tylko syna, Bolesława; gdyby Włodziwój był jej synem drugim, byłby o tem niewątpliwie 'wspomniał w odnośnem miejscu, tem bardziej, że osobistość Włodziwoja była mu znaną, a niektóre fakta z jego życia, jak wynika z przytoczonego na początku ustępu, przedmiotem opowiadania w jego kronice. Powtóre, z tegoż Thietmara wiadomo2), że Bolesław Chrobry po śmierci ojca wygnał swych braci z Polski i sam zagarnął rządy całego państwa; nie mógł tedy Włodziwój, gdyby był jego bratem, znajdować się w Polsce w r. 1002, i trudno też przypuścić, iżby Bolesław tak niebezpiecznego współzawodnika, jakim musiałby być jego brat rodzony, cierpiał obok siebie w kraju. Gdybyśmy zaś nawet przypuścili późniejsze pojednanie obu braci i powrót Włodziwoja do kraju3), to znowu pozostałoby bez wytłomaczenia stanowisko i polityka cesarza Henryka II wobec Włodziwoja jako księcia czeskiego. Z Adełbolda Żywotu Henryka4) wiadomo bowiem, że w listopadzie r. 1002 cesarz dał inwestyturę Czech Włodziwojowi (zwanemu tu Blademarius) i, jak się zgorszony żywociarz wyraża: illum plus iusto rerbis et rebus honorat. Było to już po wypadkach, które stosunek Henryka do Bolesława Chrobrego w najwyższym stopniu naprężyły: po tajemnych, choć Henrykowi nie tajnych, układach księcia polskiego z Henrykiem babenberskim przeciw cesarzowi, po zasadzce, urządzonej na życie Bolesława za sprawą lub wiedzą Henryka II, po spaleniu Streli i uprowadzeniu mnóstwa jeńców niemieckich przez wojsko polskie5). Po tych wypadkach nie mógł chyba Henryk II życzyć sobie brata Bolesławowego, z nim w zgodzie i przyjaźni żyjącego, na tronie czeskim; zapewne też nie byłby się spieszył z inwestyturą i nie byłby go tak wielce, jak podaje Adelbold, wyszczególniał. Wszystko tedy przemawia przeciwko przypuszczeniu braterstwa między Bolesławem a Wrodzi wojem; a że tylko to jedno przypuszczenie mogłoby uzasadnić pokrewieństwo Piasta z Przemyślidami, przeto zarzucając je, musimy zarazem porzucić wszelką myśl zaliczenia Włodziwoja do rodu Piastów. Z Thietmara nie wynika też bynajmniej konieczność takiego przypuszczenia; mówi on tylko o pokrewieństwie Włodziwoja z Przemyślidaini, dodając, że w chwili powołania na tron czeski Włodziwój znajdował się w Polsce; ale z faktu jego pobytu w Polsce nie można bynajmniej wnioskować, że to był Piast. Mógł Włodziwój pochodzić z jakiejś bocznej linii Przemyślidów i wskutek faktów, bliżej nam nieznanych, znaleść się w r. 1002 w Polsce, skąd przez zwycięską rewolucyą praską odwołany został do Czech6).
Kiedy w r. 1032, po śmierci Bezpryma, Mieszko II przybywszy do Merseburga, ukorzył się przed Konradem II, stało się, jak opowiada Rocz. Hildes.7) a za nim Rocz. Magd.8) i Ann. Saxo9), że cesarz podzielił państwo polskie na dwie części, z których jedne oddał Mieszkowi II, drugą zaś eius (Mieszka) pa-trueli, cuidam Thiedrico. O stosunku pokrewieństwa Dy tryka do Mieszka rozmaite wypowiadano zapatrywania. Jedni10) twierdzą, że Dytryk, nosząc imię zachodnie, nie mógł być Piastem, i identyfikują go raczej z Dytrykiem, margrabią saskiej Marchii wschodniej, który pochodząc z rodu Wetlynów, a przeto spokrewniony z Ekkehardynami miśnijskimi, związanymi dwukrotnie małżeństwem z Piastami (/. 8. II. 5.), mógł być nazwany patruelis Mieszka. Mniemanie to jest jednak błędne; naprzód bowiem zachodnia forma imienia Dy tryka nie może być dowodem przeciwko jego pochodzeniu z rodu Piastów, skoro tylu innych Piastów z XI wieku nosi również imiona zachodnie11); a powtóre, stosunek pokrewieństwa Dytryka wettyńskiego do samego rodu Ekke-hardynów był bardzo daleki, do rodu Piastów zaś był on jeszcze dalszym stosunkiem powinowactwa, zaczem też rocznik nie byłby go mógł żadną miarą nazwać patruelis Mieszka II. Niemniej też bezpodstawnein jest przypuszczenie u>), jakoby Dytryk pochodził z małżeństwa Ody, zawartego rzekomo przed małżeństwem z Mieszkiem I lub po jego śmierci z Gunterem, margrabią merseburskim i miśnijskiin, albowiem, jak wykazaliśmy
Chroń. 95. 96. — 2) [bid. 96. — 3) Jak to bez żadnej podstawy przyjmuje Naruszewicz, łlist. nar. poi. I.
85. — 4> Mon. (.term. SS. IV. 687. — 5) Giesebrecht, Gesck. d. deutsch. Kaiserz. II. 23. 24. — 6) Słusznie przeciw zaliczaniu
Włodziwoja do Piastów wystąpił Zeissberg, Miseco I. 108 uw. 2. — "<) Mon. Germ. SS. III. 98. — 8) Ibid. SS. XVI. 170. —
9) Ibid. SS. VI. 679. — 10) Roepell, Gescb. Pol. 170 uw. 12: Posse, Cod. dipl. Sax reg. A. I. 52. uw. 322. — H) Zesta
wienie ich zob. u Wojciechowskiego, O rocznikach polskich 191. — 12) Zeissberga, Miseco I. 111 i uw. 3.
Balzer, Genealogia Piastów. 8