X. 14.
BOLESŁAW (ż. ANNA).
487
Anna.
Zonę tego imienia dają niniejszemu Bolesławowi Geneal. Mazow. Czart. I i IIx), tudzież Geneal. Tomic.1 2). Jako wdowa po Bolesławie poświadczoną też jest w dokumencie z r. 1439 3). W wielu innych dokumentach4) występuje Anna jako matka Bolesława IV (XII. 3.), syna niniejszego Bolesława.
O pochodzeniu jej znajdujemy jedyną tylko wzmiankę w Geneal. Mazow. Czart. 15 6): Qui Boleslaus dmit Annam ibi (sic) a Ki/oico. Bliższe wyjaśnienie tej zapiski podadzą następujące uwagi. Małżeństwo Bolesława z Anną istniało niewątpliwie już 1412 r., a zapewne nie na długo przedtem przyszło do skutku. Najsnadniej przypuścić, ze względu na przytoczony ustęp, że żoną jego była córka ówczesnego wielkorządcy (namiestnika) kijowskiego, jeśli nie zechcemy przyjąć, że była córką jakiegoś zwykłego bojara kijowskiego. Otóż z Latop. Bychow.fi) wiadomo, że r. 1395 jako namiestnik w Kijowie osadzony został przez Witołda kniaź Iwan Olgi-muntowic Holszański, który po raz ostatni występuje r. 1401 7), a niewiadomo, kiedy umarł; wszelako namiestnictwo kijowskie utrzymało się jeszcze przez pewien czas w jego rodzie, albowiem jeszcze r. 14228 9) syn Iwana Michał występuje jako tamtejszy wielkorządca fcapitaneus) i w tymże samym charakterze poświadczony jest aż do r. 1433 !l). Bządy Holszańskich w Kijowie przypadają zatem w każdym razie na czas, w którym Bolesław wziął sobie stamtąd żonę, a stąd wniosek, że była ona Holszańską z domu. Pytanie, czy ojcem jej był Iwan, czy Michał, rozstrzyga, jak mi się wydaje, sama przytoczona na wstępie zapiska z Geneal. Mazow. Czart. I: ... duxit Annam ibi a Kyoico. Wyraz ibi nie daje tu sensu, a wątpię, iżby go można zastąpić wyrazem sibi, gdyż konstrukcya ducere sibi tensorem nie odpowiada praktyce językowej; przypuszczam raczej, że mógł on powstać z niedokładnie odczytanego lub niezrozumianego wyrazu Ivani, co też ze stanowiska paleograli-cznego łatwo da się usprawiedliwić. Wprawdzie Iwan już r. 1401 ma dorosłych synów 10), atoli zrodził widocznie także i młodsze potomstwo, skoro jeszcze r. 1418 Witołd jedne z jego córek, Juliannę (co prawda, już podówczas wdowę) pojął za żonę11). Snadno tedy przypuścić, że r. 1412 albo nieco wcześniej inna córka Iwana mogła być w wieku odpowiednim do zamążpójścia.
Oba poprzednie wnioski, zarówno co do pochodzenia Anny z rodu Holszańskich, jako też ojcowstwa Iwana, potwierdza zestawienie niektórych innych szczegółów źródłowych. Wiadomo, w jak blizkim stosunku zostawał Iwan Olgimuntowic do Witołda; jemu to zawdzięczał namiestnictwo kijowskie, w jego imieniu posłował kilkakrotnie w różne strony, jego córkę odwoził oblubieńcowi, jego staraniem wydostawał się z niewoli nieprzyjacielskiej i t. p.12). Z drugiej strony znajdujemy dość wybitne ślady bliskich stosunków Bolesława z Jagiełłą i Witołdem, zwłaszcza z tym ostatnim. W latach 1404 i 1405 bawi Bolesław na dworze Jagiełły13), według Długosza14) r. 1412 w orszaku króla jedzie do Lubowli na spotkanie Zygmunta luksemburskiego, r. 1414 bierze udział w wyprawie na Krzyżaków15), r 14111B) jest rękojemcą traktatu toruńskiego, zawartego przez Jagiełłę i Witołda z Zakonem, r. 1414 17) obok Witołda przyrzeka przybyć na zjazd z wysłannikami krzyżackimi. Ten bliski stosunek książąt Holszańskich z jednej, a Bolesława z drugiej strony do Witołda i Jagiełły, nasuwa sam z siebie przypuszczenie o możliwości dojścia do skutku małżeństwa między Bolesławem a księżniczką Holszańską. W liście Witołda, pisanym do Jagiełły krótko po śmierci Bolesława (list pochodzi z czasu po 14 czerwca 1430 r.)18) znajduje się ustęp następujący: Geterum scribit Yestra Serenitas, ąnomodo
Por. str. 487 uw. 6. — 2) Acta Tomic. VIII. 171. — 3) Kozłowski, Dzieje Mazow. 288 uw. 3.— 4) Ibid. 238
uw. 3 (dokumenty z lat 1436, 1437, 1441. 1446); Kod. dypl. Mazow. nr. 167. 177; Theiner, Mon. Pol. II. nr. 123 — 5) Por.
str. 437 uw. 5. — 6) Narbutt, Poinn. do dziej. Litwy 34. — 7) Por. Pułaski, Książęta Holszańscy w tegoż Szkicach histor.
259 i Wolff, Kniaziowie litew.-ruscy 95. — 8) Dogiel, Cod. dipl. Pol. IV. 115. — 9) Hildebrand, Liv.- Est.- u. Curl.
Ukdbuch VIII. 403. 410. Zasługą jest Wolffa, Kniaziowie litew.-ruscy 96, że sprawę pochodzenia Michała wyjaśnił, i przez to
na dzieje Kijowa w owym czasie ważne rzucił światło. Według Antonowicza, Kijew z XIV po XVI stoletije, Kijew. Star. I.
14. 15, dzieje Kijowa w owym czasie są zgoła prawie nieznane, a Pułaski, Książęta Holszań. w Szkicach hist. 259 i n., jak
kolwiek wie, iż Michał był synem Iwana Olgimuntowica, nie umie przecież podać bliższych szczegółów o jego losach. —
10) Pułaski, Książ. Holszań., Szkice hist. 266. 272; Wolff, Kniaziowie litew.-ruscy 95. 96. — H) Pułaski, Książ. Holszań.
Szkice histor. 264; Wolff, RódGedym.57; tenże, Kniaź, litew.-ruscy 95.— 12) Szczegóły u W o 1 f f a, Kniaź, litew.-ruscy 95.—
13) Przeździecki, Życie dom. Jadw. i Jag., Bibl. Warsz. 1854,11.532. 533.— H) Hist. Pol. IV. 130. — 15) Ibid. IV. 171.—
10) Cod. epist. II. nr. 35. — 17) Prochaska, Cod. epist. Vit. nr. 571. — 18) Cod. epist. II. nr. 180.