99
TOPOR.
Dom Korycieńskich, których przodkowie pisali się de Jabłonna, która z dawnych czasów w dzielnicy Toporów była, tak jakoś czytał wyżej o tem.
Z tychże tam przodków dom Korycieńskich opowiadają niektóre skiypta własnymi potomki, jako naprzód:
Jana Korycieńskiego z Korytna w Sieradzkiem województwie u Przedborza, który zostawił te syny:
Jana rotmistrza, syna pierwszego, męża sławy wielkiej, który z nieprzyjacioly królestwa tego częste a znaczne potrzeby miewał, tak na Podolu z Tatary, jako w Litwie z Moskwą, i z innymi tego królestwa nieprzyjacioly. Zostawił z Małecką albo Skrzy-niecką z domu Jelita to potomstwo:
Naprzód: Wojciecha Korycieńskiego chorążego kaliskiego i starostę przede-ckiego, człowieka godnego. Ten był w wielkiej łasce królowej Bony, co znacznie opo-wiedają listy pisane w roku 1549.
Tenże zamek Solec wykupował z rąk szlachetnych Mikołaja, Stanisława, Chrystofa, Sobków w roku 1544. O czem extant munimenta w domu Korycieńskich.
Tenże za dozwoleniem królowej Bony, skupił wszystkie sołtysy w starostwie prze-deckiein, jako naprzód w Rybnie, w Zalesiu, w Kamieńcu, Dziwie, Zarowie, Zbonie, Kobylijacie, Kłocinie, Głogowie, Długichkątach, w Lesku, Jasieńcu, Kopach, Babach, Ostrowie i w Kobłowie. A to się działo roku według listu 1551.
Na wielu znacznych posługach króla Zygmunta i'królowej Bony bywał. Zostawił z Komorowską starościanką łęczycką córek sześć.
Barbarę Kazanowską, która potem szła za Spytka Załuskiego, .człowieka cnotliwego i bogobojnego, który nad zwyczaj wszystkich ojczymów pasierbom swym połowicę majętności swej zapisał, mając swe własne dzieci.
Annę wtórą córkę, też Załuską, Stanisława, brata rodzonego tegoż Spytka.
Petronellę Chocimowską, która potem była za Pieniążkiem Janem, dzierżawcą nowotarskim, z którym tylko jedyną córkę zostawiwszy umarła.
Katarzyna Moszyńska w wielkich Mlyniech.
Zofia Chrysztofowa Rzepiszowska, potem szła za Chrysztofa Przeręb-skiego.
Zuzanna Maciejowa Załuska. Te wszystkie wielką część majętności wyniosły z domu Korycieńskich.
Maciej, wtóry syn Jana rotmistrza, dworzanin króla Zygmunta; ten dwadzieścia lat i cztery na dworze tego króla będąc, znacznie mu służby swe okazowa!. Wspomina go list tegoż króla, gdy przed nim Michał Małecki wzdawał połowicę dóbr swoich w Malcu, a ten Malec w ziemi tęczyńskiej, w powiecie brzeźnickim. To się działo roku 1539. Zostawił był syna jednego z Spinkowną z domu Prus, młodzieńca spraw i obyczajów ozdobnych, wszakoż tylko we dwudziestu lat umarł. Znowu przyszła na Kory-cieńskie ta majętność.
Mikołaj, trzeci syn Jana rotmistrza, człowiek znaczny, mężny, roztropny, i w sprawach rzeczypospolitej bywały. Ten z Barbarą Oleśnicką, która naprzód była za Pileckim, zostawił potomstwo, o którem niżej czytać będziesz. Tegoż Mikołaja Korycień-