815
W. ES. LITEWSKIEGO.
a na zamek wprowadzon, potem w kościele świętego Wacława na zamku nabożeństwo odprawiwszy, był koronowan przez Andrzeja Boryszewskiego z domu Róża, arcybiskupa gnieźnieńskiego.
Był poseł od Władysława króla węgierskiego i czeskiego Stefan Tałecki, książąt, panów z Litwy wiele, wszakoż ze wszystkich naznaczniejszym był Michał Gliński.
Ta koronacya była w roku wyżej pomienionym, dwudziestego czwartego dnia stycznia. Nazajutrz w koronie do miasta z zamku zjechał, tam według zwyczaju na majestacie usiadłszy, przysięgę od mieszczan przyjmował, kędy nietylko przedniejsi miasta, ale też i lud pospolity podnosząc palce w górę, dawał znać, iż wierność królo Ni swemu trzymać przysięgali.
Po koronacyi zaraz król Zygmunt Złożył sejm w Krakowie, na którym pilno około obrony rzeczypospolitej z pany się swymi namawiał. Na tenże czas onej nadzieje, którą o nim mieli wielkie znaki pokazał wszystkim, i pewne prawa postanowił. Widząc wszyscy skarb barzo wyniszczony, pobór postąpili zwyczajny po dwanaście groszy z łanu, duchowni także zwykłym obyczajem ósmą część dziesięcin.
Bicie monety ustawiczne na tymże sejmie ustanowione było.
Paweł Tałecki z tegoż sejmu poseł Władysława króla węgierskiego i czeskiego z wolą króla Zygmunta i panów radnych do Wołoch był posłań, aby imieniem obu królów przysięgi od Bogdana słuchał, do Węgier też posłowie o potwierdzenie przymierza wyprawieni byli, biskup poznański pomieniony, marszałek koronny i kanclerz z nimi Krzysztof Szydłowiecki. Co się tego roku więcej działo, historya ci dostateczniej opowie.
W roku 1508 nowego króla zewsząd nowe trudności nachodziły, skarb barzo był wyniszczony, królewskie dobra były od przodków pozastawiane, żołnierze z Czech i Niemiec, którzy jeszcze u Olbrachta i Alexandra królów służyli, pilnie o zapłatę nalegali. Król chcąc fidem et honorem, regiam zachować, acz pieniędzy nie miał, za poradą Jana Bo-nara męża rządnego i sprawnego Niemca, tak rady jako i pomocy w tern nżył, który z mennice, którą sam miał w mocy, także i zkądinąd pieniądze zebrawszy, w krótkim czasie rzeczpospolitą upadłą naprawił, dobra królewskie zwykupował, o czem w historyi będzie.
Żołnierzom pomienionym przeszłych królów, więcej niż przez dwa kroć sto tysięcy czerwonych złotych żołdu zapłacił.
Zamek krakowski ochędożnie naprawił, przez tegoż Bonara sprawę i dozór. Potem też o wojnie litewskiej radzić począł, której Bazyli wielki kniaź moskiewski był przyczyną.
Tegoż roku dnia piątego kwietnia Żyda spalono, który przeciwko chwalebnej świą-tości Ciała pańskiego wiele mówił, a gdy w Krakowie w kościele Panny Maryi był prze-gadan od doktorów w piśmie świętem biegłych, zwłaszcza od Mikołaja doktora reguły świętego Dominika, Żyd acz się też bronił dosyć śmiele, wszakoż, gdy mu prawdy nie stało, na tę śmierć skazan.
Tegoż roku miesiąca lipca w niebytności królewskiej Tatarowie na Podole wtargnąć umyślili, w czem gdy straż wczas o nich znać dała, panowie spółecznie się zezwoliwszy, wyprawili Jana Kamienieckiego natenczas kasztelana lwowskiego i starostę buskiego przeciwko nim, przydawszy mu pięć set koni żołnierzów na pomoc ku szlachcie