te, tak samo jak Sauromaci, wyrabiały ze ścięgien końskich cieńciwy do swych okrutnych luków, a z kopyt padłych wierzchowców, łuskowate pancerze. Na pogrzebach swych królów wyprawiały na tamten świat sprzęty, wierzchowców, niewiasty i służbę. Dla takich żałobnych uroczystości wyruszały pod ostateczne państwa na północ granice, do pewnych miejsc cmętarnych, na których po 50 zabijały koni i tyleż sług; najczęściej całe zmarłego króla ministerstwo; skóry zabitych wypychały i do koła grobowca ustawiały, przybijając cugle koni do ziemi. Wielkie jest prawdopodobieństwo, że czudzkie grobowce napełniające całą przestrzeń od Wołgi do Amuru, są takich Scytów grobami. Jeżeliby tak było, to poznajdywane w nich ślady rozwiniętego górnictwa i wysokiej stosunkowo kultury, świadczyłyby pochlebnie o cywilizacy.' Scytów, do których i Partowie należeli. W grobach tych znajdują się sprzęty żelazne, kruszcu bowiem tego użycie znanem było u Scytów, na wschód od morza Kaspijskiego koczujących wtedy, kiedy go Grecy Homerowej epoki prawie nie znali. W grobach tych znaleziono naczynia gliniane, ozdoby mosiężne i bronzowe, oraz mnóstwo głów końskich z wędzidłami żelaznemi, spinkami srebrnemi i strzemionami srebrną powleczonemi blachą. — Scytom więc północnym, strzemiona znacznie wcześniej znanemi były niż wszystkim innym ludom.
Partowie, pomimo kilkokrotnej siedlisk przemiany, trzymali się zawsze wschodnich Kaspijskiego morza okolic, sławili się w starożytności namiętnem konia zamiłowaniem i nie walczyli inaczej jak konno, co dawało ich szykom ową nadzwyczajną lotność, niezbędną w obszer-nem ich państwie. Ze wszystkich ludów starożytności
133