przedmiotem starań wielkich lennictw właścicieli. W tej samej krainie, w której Karol W. swoje pieścił stada, książęta normandcy z największym oddawali się zajęciem hodowli koni, tej samej co i wprzódy rasy, w głównych dziedzictwach swoich. Lenność Venoix blisko Caen, była przywiązaną do godności nadzorców1 stajen książąt Nor-mandyi. Do tego zarządu należał dozór za zbiorem siana dla stajen książęcych z łąk Caen, Venoix i Longvigny. Posiadacze tej lenności nosili tytuł marszałków łąk. Tes-sanowie, owi wielcy normandcy dziedzice, o których mówiono że na trzech stopach ziemi, dwie do nich należały, trzymali wiele stadnin w obszernych swych dziedzictwach. Oni opłacali opactwu Fontenay, którego byli fundatorami dziesięcinę stadniny z Cerny. — Marmonowie, tak sławni w historyi normandzkiej, którzy się potem stali baronami Cronworth i Shrewsbnry mieli także bardzo liczne stada koni. Obowiązani stawić wielką liczbę wojowników na rozkaz księcia, zwracali szczególną uwagę na chów koni i na ras wydoskonalenie. Ich imię zasługuje na zaszczyt stania w poczcie najznamienitszych hippiatrów świata. Roger Belesmc hrabia Shrewsbury słynny ze swych stad w Normandy i i Anglii, uchodzi za pierwszego, który do Anglii sprowadził konie hiszpańskie, w celu ich użycia do poprawy ras krajowych.
§85.
Rozwinięty w tych wiekach feodalizm, zagrażał nie-tyłko władzy królewskiej, ale ciężył na ludzie bezprawiem i okropną przemocą materyalnej tylko siły. Element swo-